, piątek 29 marca 2024
Hokej: Półfinał coraz bliżej
Na razie bliżej awansu do półfinału tegorocznej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów są zawodnicy Oceláři Trzyniec. Jednak z pewnością Szwedzi z Brynäs IF będą walczyć do końca. fot: Robert Kania



Dodaj do Facebook

Hokej: Półfinał coraz bliżej

Marcin Mońka
Hokej: Półfinał coraz bliżej

fot.: Robert Kania

Doskonale w tegorocznych rozgrywkach Champions Hockey League radzą sobie zawodnicy HC Oceláři Trzyniec. Po zwycięstwie w pierwszym spotkaniu nad szwedzkim Brynäs IF są już bardzo blisko najlepszej „czwórki” tych rozgrywek.

Przedsezonowe zapowiedzi o tym, że Stalownicy bardzo poważnie potraktują swój występ w Lidze Mistrzów, nie były przesadzone. Po udanej fazie grupowej zawodnicy śląskiego klubu tylko nabrali jeszcze większego rozpędu, i we wtorkowy wieczór zrobili wiele, by nie zatrzymać się w tym sezonie na ćwierćfinale. Dla Stalowników tegoroczne rozgrywki to w dużej mierze konfrontacja z drużynami ze Szwecji – jak dotąd okazali się lepsi od HV71 Jönköping i Malmö Redhawks, a w ćwierćfinale los zetknął ich z Brynäs IF, 13-krotnym mistrzem kraju, który potrafił w fazie grupowej pokonać mistrza Polski - Cracovię Kraków, aż 8:0, a w pierwszej rundzie play offów wyeliminował Mannheim Adler, czyli drużynę, która wygrała „trzyniecką” grupę w fazie zasadniczej.
Oczywiście teraz historia zeszła na dalszy plan, a istotna stała się aktualna forma obu zespołów. - Byliśmy świadomi tego, że rywale zagrają klasyczny szwedzki hokej, podobny do tego, prezentowanego wcześniej przez Jönköping i Malmö. Mimo to pierwsze dwie tercje nie potrafiliśmy z nimi skutecznie zagrać - przyznawał po meczu Aron Chmielewski, napastnik Stalowników, który bardzo dobry w swoim wykonaniu mecz ukoronował golem, pieczętującym zwycięstwo 3:1. Rzeczywiście jednak nie było zawodnikom śląskiego klubu w tym spotkaniu łatwo. Po dwóch pierwszych tercjach przegrywali 0:1 po golu Andrew Millera, a znakomicie w trzynieckiej bramce spisywał się Šimon Hrubec, wyłapując krążek w wielu trudnych sytuacjach. Jednak wszystko odmieniło się w trzeciej tercji. Już na samym jej początku - w 41 i 44 min Stalownicy zadali rywalowi dwa mocne ciosy i dzięki golom Daniela Rákosa i Martina Adamskiego wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Wynik spotkania ustalił na 7 minut przed końcem meczu Aron Chmielewski.
Rewanżowy mecz z Brynäs IF odbędzie się w przyszły wtorek, wtedy przekonamy się, czy dwugolowa zaliczka z pierwszego meczu wystarczy Stalownikom do awansu do półfinału. - Na pewno przed nami ciężki mecz, lecz już w tym sezonie pokazaliśmy, że potrafimy grać ze Szwedami. Na rewanż jedziemy po zwycięstwo i awans do półfinału - dodał Chmielewski.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama