, piątek 19 kwietnia 2024
HC Oceláři Trzyniec: Mecz na szczycie
Piraci z Chomutowa to kolejny zespół z ligowej czołówki, który w Trzyńcu przekonał się o sile miejscowych w tym sezonie. Kibice śląskiego klubu liczą, że w piątkowy wieczór z bagażem kilku bramek wyjedzie z Werk Areny brneńska Kometa.  fot: Robert Kania



Dodaj do Facebook

HC Oceláři Trzyniec: Mecz na szczycie

HC Oceláři Trzyniec: Mecz na szczycie

Zdjęcia: Robert Kania


HC Oceláři Trzyniec: Mecz na szczycie


HC Oceláři Trzyniec: Mecz na szczycie


HC Oceláři Trzyniec: Mecz na szczycie

Najbliższy mecz w Werk Arenie elektryzuje nie tylko kibiców hokejowych drużyn z Trzyńca i Brna. Nie może być jednak inaczej, skoro w piątek wyjadą na trzyniecki lód gracze obecnego lidera oraz wicelidera Ekstraligi, a więc brneńskiej Komety oraz miejscowych Stalowników.

Hit kolejki

Bez wątpienia mecz Ślązaków z Morawianami zapowiada się na najciekawsze wydarzenie 10. kolejki ligowej. Naprzeciw siebie staną przecież ekipy, które jak dotąd tylko raz zjeżdżały w tym sezonie ze spuszczonymi głowami. W pozostałych ośmiu kolejkach pokonywały swoich rywali i dziś na swoim koncie mają zapisane po 24 punkty. Znajdujący się na trzecim miejscu zespół BK Mladá Boleslav traci do prowadzącej dwójki już 6 punktów. Kometa przewodzi ligowej tabeli tylko dzięki lepszej różnicy bramek.

Zresztą przed rozpoczęciem sezonu to właśnie klub z Brna był typowany jako główny faworyt ligi, i na razie ku uciesze swoich kibiców, nie zawodzi oczekiwań. Warto pamiętać, że przed sezonem najbliższy rywal Stalowników bardzo poważnie się wzmocnił - do zespołu dołączyli wielokrotni reprezentacji Czech, mający za sobą w przeszłości występy w najlepszej lidze świata, amerykańsko-kanadyjskiej NHL - Martin Erat i Tomáš Vincour, a także znani w występów w rosyjskiej KHL - Ondřej Němec, Martin Zaťovič i Marek Kvapil.

Dodatkowym smaczkiem spotkania jest postać obecnego trenera Stalowników - Vladimír Kýhos w swojej trenerskiej karierze to właśnie z zespołem z Brna święcił największe sukcesy - srebrny medal mistrzostw czeskiej Ekstraligi w 2014 roku i brązowy w roku 2015. Przed meczem jednak zdecydowanie zapowiada, że nie ulegnie żadnym sentymentom, a jego celem jest zwycięstwo Stalowników. - Mecz przeciwko byłym zespołom zawsze niesie dodatkowy ładunek emocjonalny, ja traktuję takie mecze niemal jak derbowe pojedynki. Najbliższe spotkanie będzie meczem o pierwsze miejsce w tabeli, oba zespoły grają świetny hokej, więc zapowiada się wyjątkowy wieczór w Trzyńcu - mówi coach Oceláři. Trzyńczanie w tym sezonie na swoim lodzie są niepokonani - przed tygodniem odprawili z kwitkiem inną mierzącą wysoko w tym sezonie drużynę - Piratów z Chomutowa 5:1, nie pozostawiając rywalom żadnych złudzeń, kto w tym momencie ligowych rozgrywek jest zespołem lepszym.

Smak pierwszej porażki

W lidze nie ma już zespołów niepokonanych, najdłużej zaszczytnym mianem „drużyny bez porażki” posługiwał się zespół spod Jaworowego. Pierwsza porażka w sezonie przytrafiła się Stalownikom, a jakże - w Zlinie. Miejscowy klub PSG to prawdziwe przekleństwo dla Ślązaków - we wszystkich siedmiu dotychczasowych zmaganiach w fazie play-off górą zawsze byli popularni „Szewcy”. I chociaż niedzielna porażka należy do tych o najlżejszym kalibrze, to jednak tylko potwierdza regułę, że klub z miasta Baty po prostu Stalownikom nie leży. Na osłodę pozostaje fakt, że Oceláři padli dopiero po rzutach karnych, a w całym spotkaniu dwukrotnie obejmowali prowadzenie. Ostatecznie w meczu zakończonym porażką bramki dla Stalowników zdobywali: Kamil Kreps, Aron Chmielewski i Martin Adamský.

Uwaga na emocje

O tym, jak ważne jest trzymanie nerwów na wodzy, przekonał się ostatnio jeden z kibiców Stalowników. We wrześniowym pojedynku przeciwko HC Verva Litvínov, po jednej z sędziowskich decyzji nie wytrzymał, i rzucił plastikowym kubkiem wypełnionym piwem w stronę lodowiska. Ten gest sporo go kosztował - dzięki systemowi monitoringu „sprawca” został zidentyfikowany, a klub odebrał mu całosezonowy karnet na pojedynki w Werk Arenie. Tym samym zarząd Oceláři dał wyraźny sygnał, że chamskich zachowań na spotkaniach Stalowników tolerować nie będzie.

Piątkowy, 7 października hit kolejki rozpocznie się w Werk Arenie o godz. 17.00.

Komentarze: (1)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Panie Redaktorze! Ponownie apeluję do Pana.Trzyniec Trzyńcem a co z cieszyńskim sportem?Swego czasu Pani red.MB była bardzo aktywna w tym temacie.A teraz co? Cisza /nad tą trumną/?

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama