Cieszyn: „Pogrzeb Praw Kobiet”Uczestnicy „spaceru” zatytułowanego „Pogrzeb Praw Kobiet” przemierzyli trasę: Rynek - Wyższa Brama - ul. Hallera - osiedle Banotówka - ul. Zofii Kossak-Szatkowskiej - ul. Bielska - Rynek. Zaopatrzeni w transparenty protestujący, solidaryzowali się swoim protestem z ogólnopolskim Strajkiem Kobiet, w ramach którego kobiety cały dzień strajkowały i nie poszły do pracy. O co ten cały protest? Przyczyną protestów jest wyrok podporządkowanego obozowi władzy Trybunału Konstytucyjnego, który uznał nieodwracalne i letalne wady płodu za niewystarczającą przesłankę do przerwania ciąży. W ten sposób niemal całkowicie zlikwidował legalną aborcję w Polsce. Przyjęcie wniosku przez TK sprawia, że aborcja w Polsce będzie legalna tylko w przypadkach, gdy zagrożone jest życie czy zdrowie kobiety oraz w przypadku gwałtu czy kazirodztwa. W 2019 roku spośród 1 100 legalnych aborcji aż 1 074 zostało wykonanych z powodu wad płodu (prawie 98 proc. wszystkich zabiegów). 33 zabiegi były spowodowane zagrożeniem życia kobiety, a ledwie trzy – czynem zabronionym (gwałtem lub stosunkiem kazirodczym). Protesty przeciwko wyrokowi TK zaczęły się jeszcze w dniu ogłoszenia wyroku. Od tej chwili nie ma dnia bez protestów, które od samego początku w większości miast przyjęły formę masową. Protestujący nieśli hasła: "Chcę być wolna, to jest wojna", "Skatowało nas krwawo Polskie prawo", „Umiemy gotować, więc zgotujemy Wam piekło”, „Co Wy wiecie o kobiecie” czy "Wyrok na kobiety" lub „Kot może zostać, reszta NIE”. Słychać było też bardziej dosadne okrzyki jak "je**ć PiS" lub „trzeba było nas nie wk*****ć”. Dlaczego tak wulgarnie? To najczęściej zadawane pytanie w sieci. Takie pytania jak i słowa krytyki padają pod adresem protestujących w Cieszynie. - Jeśli nikt nie chce z nami rozmawiać i nas słuchać, to trudno oczekiwać od nas pokornego i grzecznego zachowania. Jesteśmy już wk*****ni, więc nie będziemy za to przepraszać. Gdybyśmy do rządzących mówili „prosimy was bardzo” nie odwróciliby w nasza stronę nawet głów. Mogą z nas robić chuliganów i nawoływać do ataków na nas PiSowskie bojówki, ale to pokazuje, że nigdy o dialogu nie było mowy. To pokazuje również, że obecny rząd bawi się nami i nawet w obliczu pandemii cichaczem przepycha tak krzywdzące ustawy- mówi uczestniczka protestów. - Zarzuca nam się, że jesteśmy zbyt młode by brać udział w protestach. Może i jestem młoda, ale ta ustawa najbardziej dotyczy właśnie mnie i te młode kobiety. To my jesteśmy na początku drogi i to my będziemy rodzić dzieci. Krytykuje nas pokolenie, które jest już na etapie dorosłego macierzyństwa i trudne decyzje mają za sobą. Powinni jednak mieć na uwadze dobro swoich dzieci i wnuków. Ta ustawa odbiera nam prawo do decydowania o swoim życiu i zmusza do heroizmu. Dzisiaj trudno mi mówić co bym wybrała i czy stojąc w obliczu takiego problemu zdecydowałabym się na aborcję. Jednak chcę szacunku do każdej decyzji, którą podejmę. To właśnie starsze pokolenie wciska nas w swoje ramy i zabrania myśleć oraz decydować, a może wystarczy wychowywać nas tak, by te wybory były łatwiejsze. Wystarczy stworzyć taki system pomocowy w państwie, który nas zmobilizuje i nie pozostawi samych sobie w nędzy. Mówi się o poszanowaniu każdego życia, ale to właśnie ten rząd swoimi decyzjami pokazuje, że nie szanuje tego życia na każdym późniejszym etapie. Zarzuca się nam również, że jesteśmy wulgarne i niemoralne. Taki świat dostaliśmy od Was dorosłych właśnie. Tych wulgaryzmów nauczyliście nas sami - mówiła podczas protestu licealistka. Wczoraj w Powiecie Cieszyńskim protestowali również mieszkańcy Ustronia, Skoczowa i Zebrzydowic.
|
reklama
|
Dodaj komentarz