Studencki Przegląd Filmowy "Czas Kina": To była naprawdę udana edycja

Zadowolenia nie ukrywają uczestnicy przeglądu. fot. AK

9. Edycja Studenckiego Przeglądu Filmowego "Czas Kina" była pierwszą poświęconą jednemu nurtowi kina współczesnego - filmom skandynawskim. - Pochodzący ze Szwecji, Finlandii, Norwegii, Danii oraz Islandii twórcy, zawarli w swych filmach uniwersalne opowieści o ludziach szukających zrozumienia i akceptacji - mówi dr Ewelina Konieczna, wykładowczyni Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie, opiekunka projektu. Dopełnienie przeglądu stanowiła sesja naukowa pod hasłem "Skandynawia: "Import- Eksport" z udziałem młodych filmoznawców, studentów kulturoznawstwa z UŚ w Katowicach.

Interesującym wydarzeniem, które towarzyszyło przeglądowi, okazała się projekcja filmów twórców z niezależnej grupy filmowej Butcher's Films i spotkanie z założycielem grupy, reżyserem i scenarzystą, Filipem Rudnickim. - Bardzo się cieszę, że tego typu spotkania i imprezy są organizowane. Dzięki nim ludzie, którzy na co dzień stykają się z tematyką filmową i produkcją filmów, mogą się spotkać z publicznością i porozmawiać - mówi założyciel grupy Butcher's Films.

- Studenci III roku pedagogiki o specjalności Animacja Społeczno-Kulturalna mogą mieć satysfakcję z doboru repertuaru i sprawnej organizacji przedsięwzięcia - mówi Konieczna i zaznacza, że publiczność doceniła to i licznie zgromadziła się w kinie "Piast" oraz na pozostałych imprezach m.in. na spektaklu "Mijając jawę" w wykonaniu Teatru Tańca Samaya prowadzonego przez studentkę ASK Sabinę Gwizdałę.

Zadowoleni z frekwencji podczas przeglądu są również organizatorzy. - Tegoroczna edycja przeszła nasze oczekiwania. Serce rosło, gdy sala kinowa wypełniała się po brzegi. W tym roku dział promocji spisał się doskonale i to zwłaszcza im zawdzięczamy ten sukces - mówi Adam Michniewicz i dodaje, że w zeszłym roku byli tylko uczestnikami, a tym razem przekonali się, jak to jest być po drugiej stronie i organizować taki przegląd. - To było ogromne doświadczenie dla nas. Współdziałanie, organizacja, zdobywanie nowych kontaktów - dodaje Michniewicz.

Zadowolenia nie ukrywają także uczestnicy. - To już trzeci mój udział w tym przeglądzie i śmiało przyznaję, że najlepszy - przyznaje Dawid Muchewicz i dodaje, że jego uwagę zwrócił bardzo zróżnicowany program. Taniec, teatr, konferencje na wysokim poziomie, koncerty, ale przede wszystkim świetne filmy, których nie miałby okazji zobaczyć na dużym ekranie, gdyby nie przegląd. - Kino skandynawskie budzi we mnie tyle różnych uczuć. Mogłam na chwilę znaleźć się w nieco innym świecie - mówi Magda Polewska z Katowic, która o przeglądzie dowiedziała się przypadkiem i odwiedziła Cieszyn. - Najbardziej zapamiętam klimat środowej imprezy przy koncercie Ensemble. To było coś - dodaje Kamil Wolny z Bielska-Białej.