Skoczowskie Betlejem, czyli wspólne kolędowanie mieszkańców i gości![]() Wspólnie kolędowały całe rodziny. fot. Bartek Kukucz ![]() Na skoczowskim rynku, obok świątecznej choinki, stanęła bożonarodzeniowa szopka, zapłonęło ognisko. fot. Bartek Kukucz ![]() Wszyscy, wspólnie śpiewali najpiękniejsze polskie kolędy. fot. Bartek Kukucz ![]() Organizatorzy wspólnie z Chórem Gloria z parafii ewangelio-augsburskiej oraz scholą "Coram Deo" z parafii rzymskokatolickiej św. ap. Piotra i Pawła zachęcali do kolędowania rozdając śpiewniki. fot. Bartek Kukucz ![]() Chętni mogli spróbować zupy rybnej. fot. Bartek Kukucz Nazwane Skoczowskim Betlejem, wspólne kolędowanie mieszkańców i gości odbyło się pod Kaplicówką już po raz drugi. I podobnie jak przed rokiem zgromadziło na miejscowym rynku kilkaset osób. W wielu przypadkach były to całe rodziny. Organizatorzy wspólnie z Chórem Gloria z parafii ewangelio-augsburskiej oraz scholą "Coram Deo" z parafii rzymskokatolickiej św. ap. Piotra i Pawła zachęcali do kolędowania rozdając śpiewniki. Wszyscy, wspólnie śpiewali najpiękniejsze kolędy, m.in. "Gdy się Chrystus rodzi". "Do szopy hej pasterze", "Wśród nocnej ciszy" oraz "Ach ubogi w żłobie". Na skoczowskim rynku, obok świątecznej choinki, stanęła bożonarodzeniowa szopka, zapłonęło ognisko. Chętni mogli spróbować zupy rybnej, do której przygotowania wykorzystanych zostało 15 kg karpia. - Trochę brakowało zeszłorocznej atmosfery białych świąt. Mimo wszystko, Skoczów udowodnił, że jest rozśpiewanym miastem i to dało się zauważyć - mówi zadowolony Maciej Konopka, organizator i jeden z inicjatorów Skoczowskiego Betlejem. Jak zapowiadają organizatorzy wielkie kolędowanie powróci do Skoczowa za rok. - Nie wiem jeszcze kiedy. Może przed świętami, może bliżej Trzech Króli, może tak jak w tym roku. Cały czas szukamy formuły - dodaje Konopka.
|
reklama
|
SZKODA ZE W CIESZYNIE NIE ZORGANIZOWANO CZEGOS PODOBNEGO, BO W SKOCZOWIE ZAWSZE SIE COS DZIEJE
MIMO ZE MNIEJSZE MIASTO
Ile to kosztowało? Jakieś 1 000 PLN + technika, za którą trzeba zapłacić jeśli się nie ma dobrych kontaktów ze skoczowskim MDKiem (jak się ma, to się płaci tylko koszty osobowe). Organizatorzy mają co najmniej dobre kontakty z MDKiem :)
Ile to wszystko kosztowało?....Żartuję oczywiście, bo inicjatywa godna poparcia (jak widać mieszkańcy w porywie świątecznego nastroju potrafią się zachować), inicjatywa bardziej reklamuje miasto niż "profesjonalna multimedialna prezentacja na płycie CD" za 13tys.!!!!!
Władze chętnie na rynku śpiewają, bo to nic nie kosztuje, można się pokazać i zbratać z mieszkańcami, na fotkach się będzie, och, nastrój świąteczny im się udzielił, tyle dobroci i miłości/:
A od stycznia oszczędzamy, robimy cięcia i nowe inwestycje za tzw. unijne pieniądze. Może tym razem "profesjonalny film fabulary o osiągnięciach ostatnich 5 lat"?
Mieszkańcom Skoczowa życzę Wytrwałości w Nowym Roku i odwagi w patrzeniu władzy na ręce.
Dodaj komentarz