"Powrót do tradycji" w Ochabach![]() Oprawę muzyczną zapewnił ochabski chór pod dyrekcją Henryki Labzik i zespół "Torka". Aneta Flisowska Lokalne miejscowości tworzą wrażenie "małych ojczyzn". To tam sięgamy do swoich korzeni, szukamy źródeł przeszłości zerkając w biografie przodków, oglądając wysłużone narzędzia pracy, czy dawne pamiątki. Lokalny i tradycyjny charakter wsi, folklor i obrzędowość, cechy takie jak autentyzm, niepowtarzalność połączone z atmosferą przyjaźni i swojskości, dają poczucie regionalnej tożsamości i świadomość wspólnoty. Ochaby od kilku lat promują działania związane z zachowaniem tradycji oraz wzmacnianiem poczucia tożsamości lokalnej wśród mieszkańców wsi. Wspólne skubanie pierza, deptanie kapusty, czy zabawa na ochabskim weselu, to tradycje, które nie będą zapomniane dzięki ludziom, którzy angażują się w organizację "powrotów do tradycji". Na każde spotkanie przygotowywana jest inscenizacja, która przypomina o dawnych tradycjach. "Mlyczne historyje" opowiadały, jak kiedyś wyrabiało się masło. Tradycyjne wesele, czyli "jak sie starka z Łochob wydowali". "Od ziarenka do bochenka", ukazywało jak z ziarna powstawał chleb. Aktorzy ubrani w miejscowe stroje, muzyka na żywo w wykonaniu lokalnych zespołów, płynna gwara i zawsze suto zastawione stoły tradycyjnymi potrawami. Cyklicznie organizowane w Ochabach imprezy przyciągają tłumy. Każde spotkanie jest filmowane. Dzięki temu Ochabianie posiadają pamiątkę w postaci płyt DVD. 28 stycznia w sali OSP w Ochabach odbyło się 7. spotkanie z tradycją. Tym razem przybliżono tradycje związane z rybactwem. W przedstawieniu: "O rybce i ryboku w ochabskim tatarczoku", wystąpili przedstawiciele samorządu, organizacji wiejskich, członkowie Stowarzyszenia Ochabianie i kilka pokoleń mieszkańców. Podczas spotkania pokazano jak przyrządza się karpia według miejscowego przepisu, zaprezentowano dawny sposób wyrobu leczniczej tatarczówki i przybliżono sylwetkę "utopców" - legendarnych mieszkańców stawów i jezior. Lekcję historii rybactwa na Ziemii Cieszyńskiej i techniki odłowów ryb, utrwalonych filmem, zaprezentował Józef Waleczek - właściciel gospodarstwa rybackiego. - Jestem fanem tego typu spotkań. Imprezy te organizuje kilka pokoleń. Mieszkańcy spotykają się, układają scenariusz, robią próby. Śpiewają, tańczą, tworzą przepiękne dekoracje, a potem z niesamowitym przejęciem i zaangażowaniem przedstawiają historie, które pozostają w pamięci - mówi Stanisław Kajzer, mieszkaniec Ochab i uważa, że patrząc kategoriami starego belfra, nie ma lepszej możliwości, aby przypominać tradycję pokoleniom, jak wspólne tworzenie czegoś i wspólna zabawa. - W każdym miejscu jest coś takiego, czym można się pochwalić, pokazać, przypomnieć rzeczy, które robiły nasze prababcie - dodaje Kajzer. - Jestem pełna podziwu dla osób, które z wielką determinacją przygotowują spotkania - mówi Beata Macura, radna powiatu cieszyńskiego i dodaje, że piękne jest to, że wszyscy się garną, chcą pracować i pokazywać takie rzeczy. Maciej Bieniek, sołtys Ochab podkreśla, że organizowane w Ochabach "Powroty do tradycji" integrują mieszkańców oraz osoby z sąsiednich miejscowości. Spotkania z tradycją zostały docenione na szczeblu wojewódzkim. Cykl pięciu imprez pod hasłem "Powrót do tradycji" zajął trzecie miejsce w kategorii "Najlepsze przedsięwzięcie odnowy wsi". Przy wyborze kierowano się pomysłowością, zaangażowaniem społeczności lokalnej w realizację oraz umiejętnością zaprezentowania przedsięwzięcia. Warto wspomnieć, że sołectwo Ochaby odbierało nagrody w tym konkursie: w 2010 roku była to "Najpiękniejsza wieś", 2009 r. - "Najlepsza strona internetowa". Ochaby, są przykładem wsi, której społeczność lokalna, wykorzystując historię, dobrze się bawiąc i angażując w pracę, przekazuje wartości i tradycje regionalne młodszym pokoleniom.
|
reklama
|
Dodaj komentarz