, piątek 19 kwietnia 2024
Jedno pytanie do Grzegorza Studnickiego- część III
Dr hab. Grzegorz Studnicki, Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej UŚ fot: arch. GC



Dodaj do Facebook

Jedno pytanie do Grzegorza Studnickiego- część III

Dr hab. Grzegorz Studnicki, Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej UŚ Święta Bożego Narodzenia – między tradycją a współczesnością - część III

Ogólnie patrząc na okres około bożonarodzeniowy można dostrzec, że obfituje on w wiele wydarzeń odwołujących się do szeroko rozumianej tradycji i specyfiki regionu. Chodzi tutaj m.in. o organizowane warsztaty z ozdób choinkowych, potraw świątecznych, koncerty kolęd wykonywane przez kapele i zespoły regionalne, ekumeniczne koncerty kolędy, jarmarki adwentowe (w pewnym sensie nawiązujące m.in. do tych wiedeńskich), działania popularyzujące wiedzę na temat dawnych zwyczajów i obrzędów itp. Niektóre z nich mają charakter tradycji wynalezionej lub ponownie odnalezionej a ich organizatorem są władze miast, podległe im instytucje kultury, lokalne organizacje społeczne (świeckie, jaki i odwołujące podkreślające swój związek z wymiarem religijnym), parafie a także przedsiębiorcy i osoby indywidualne. Ich wyjątkowość może wynikać z samego faktu, że organizowane są w okresie okołoświątecznym.

Nagromadzanie wspomnianych inicjatyw – szczególnie w przestrzeni miasta można również ujmować jako powtarzające się cyklicznie aktywność mającą pomóc choć na chwilę zerwać z potocznym wizerunku miasta, jako przestrzeni nacechowanej nowoczesnością, indywidualizmem, atomizacją, szybkim tempem życia, w którym dochodzi do zerwania z kulturą typu ludowego a wspólnoty ulegają erozji. Zgodnie z logiką myślenia magicznego można powiedzieć, że zyskują one nieraz swoją niezwykłą „tradycyjną” aurę przez sam fakt stykania się lub umieszczenia ich w szeregu innych działań, które przez społeczeństwo kojarzone są z pozytywnie wartościowaną i szeroko rozumianą tradycję. Działania tego typu postrzegać można przez pryzmat tęsknoty za tradycją. Jako forma kultury pamięci wiążą się z procesem nieustanego (re)konstruowania tożsamości kulturowej, która zakłada istnienie wspólnoty obejmującej zarówno żywych, jaki i tych, którzy odeszli ze tergo świata – ale także wiąże się ze społeczną potrzebą poszukiwania i powrotu, choćby chwilowego, do swoich plebejskich korzeni.

Organizowane w okresie okołoświątecznym wydarzenia są także okazją do spotkania się ze znajomymi i krewnymi. Z pewnością funkcję taką mogą pełnić wydarzenia określane mianem spotkań mikołajkowych albo organizowane przez organizacje społeczne, bądź pracowników niektórych firm i instytucji wilijówki – imprezy tego typu przez jednych są pochwalane a przez innych krytycznie oceniane. Niektóre mają charakter eventów pobudzających różne zmysły. Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia to nadal czas, w którym dorośli i dzieci niektórych miejscowości Śląska Cieszyńskiego przygotowują się jasełek nawiązując tym samym do tradycji teatru amatorskiego. Warto w tym miejscu przywołać organizowany od 1987 roku przy parafii p.w. św. Elżbiety w Cieszynie, a wystawiany od połowy lat 90. na deskach cieszyńskiego teatru „Gość oczekiwany” Zofii Kossak-Szczuckiej. W jakimś sensie współtworzy on lokalną specyfikę. Ciekawym zjawiskiem pod względem przedsięwzięcia jak i promocji miasta oraz parafii może być organizowana mniej więcej od dziesięciu lat szopka w Strumieniu. Ostatnie lata to także ciekawe zjawisko jakim są tzw. „jasełka bajkowe” czy organizowany w Cieszynie od 2015 roku – mające cechy widowiska miejskiego oraz charakter ludyczny - Orszak Trzech Króli. Być może tworzą one rodzaj czegoś, co można określić jako erzac tradycji. Jednocześnie dla wielu ich uczestników ów zamiennik jawić się może jako coś autentycznego, co rozbudza emocje.

Kończąc warto podkreślić dosyć oczywistą kwestię, że to jak spędzamy święta, jak je przeżywamy, jaki mamy stosunek do związanych z nim tradycji skorelowane jest również z wymiarem społecznym, ekonomicznym i światopoglądowym. W tym kontekście nie bez znaczenia jest również kategoria wiekowa. Można się domyślić, że dzieci zapewne inaczej przeżywają ów okres i zwracają uwagę na inne z nim związane elementy niż pokolenie ich rodziców. Jeszcze inaczej postrzegają ten okres osoby w starszym wieku, które mogą patrzeć na święta z perspektywy mijających lat i zdobytych w ciągu życia doświadczeń. Nie bez znaczenia jest również wymiar zapominania, nostalgii i sentymentu, które wpływają na sposób przeżywania i pozytywnego oceniania przywoływanych w pamięci dorosłych świąt z czasów ich dzieciństwa – wczesnej młodości. Być może za kilka dziesięcioleci współczesne Święta Bożego Narodzenia będą we wspomnieniach dzisiejszych pięcio-, dziesięciolatków czasem niezwykłym i cudowny. W tym momencie, co bardziej złośliwi mogą kwestionować sensowność oczekiwania odpowiedzi na pytanie: „które święta są lepsze? te dawne czy te współczesne?”. Z pewnością jedne i drugie są „inne”.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama