Cieszyn: Wspomnienia o Oswaldzie Guziurze w 20. rocznicę śmierciUrodzony na Zaolziu 11 stycznia 1911 roku Oswald Guziur całe swoje bogate życie poświęcił głównie na pracę społeczną. Jako podchorąży rezerwy brał udział w kampanii wrześniowej. Po ucieczce z niemieckiej niewoli powrócił na Zaolzie. Od listopada 1939 r. ukrywał się, pod pseudonimem Borowy, pracując na rzecz ruchu oporu. Pełnił różne funkcje w obwodzie jabłonkowskim Związku Walki Zbrojnej, później w cieszyńskim Inspektoracie ZWZ. Działał w strukturach wywiadu „LIDO” II Okręgu Śląskiego ZWZ oraz wywiadu KG AK „STRAGAN” w Wiedniu (wywiad, sabotaż). Po rozbiciu siatki przez Gestapo jako jeden z nielicznych uszedł z życiem. Po wojnie osiadł w Katowicach i zgodnie ze swoim wykształceniem zatrudnił się w przemyśle elektrotechnicznym. Swoją wiedzę techniczną wykorzystał także opracowując i zgłaszając wiele publikacji i patentów z zakresu elektrotechniki. Zaznaczył także swoją obecność w publikowaniu artykułów na temat stosunków polsko-czeskich na Zaolziu. O tych właśnie meandrach życiorysu Oswalda Guziura opowiedział w prelekcji syn jego kuzyna prof. dr. hab. Janusz Guziur, który był gościem Książnicy Cieszyńskiej w miniony wtorek 20 września. Wykład swój uzupełniał ciekawymi osobistymi wspomnieniami oraz fotografiami i rycinami drzewa genealogicznego "klanu" Guziórów. Najbardziej jednak wyraziste wspomnienia przekazał na temat organizacji zjazdów rodzinnych. W minionych czasach wszystkie kontakty i uzgadniania terminów odbywały się wyłącznie listownie i w związku z tym te dziesiątki, a nawet setki listów, które nadchodziły na ich adres, o mało co nie doprowadziły do rozwodu jego rodziców... Oswald Guziur aż do śmierci współpracował ze swoim kuzynem, Emanuelem Guziurem, organizując m.in. słynny I Zjazd Guziurów (1975 rok) oraz zjazdy absolwentów cieszyńskich gimnazjów (ostatni w 1986 roku). Był wieloletnim prezesem katowickiego Koła Macierzy Ziemi Cieszyńskiej i Honorowym Członkiem MZC (1992 rok). Zmarł 29 marca 1996 r. i pochowany został w Katowicach.
|
reklama
|
Wspomnienie o Oswaldzie Guziurze? Wbrew zapowiadanemu tytułowi pogawędka skupiła się na genealogii rodu (raptem od 1750) i profamilijnej działalności ojca prelegenta.
Dodaj komentarz