Do poważnego w skutkach wypadku doszło w czwartek, 10 maja, około godz. 16.00 przy wjeździe na stację kolejową w Czeskim Cieszynie. Na przejeździe kolejowym z sygnalizacją świetlną, samochód ciężarowy zderzył się z pociągiem osobowym jadącym z Frydka-Mistka.
Jak pisze dziennik internetowy iHorizont.cz, do zderzenia doszło mimo sprawnie funkcjonującej sygnalizacji świetlnej. Po uderzeniu, pociąg ciągnął ciężarówkę jeszcze przez około dwadzieścia metrów. Zarówno kierowca samochodu, jak i motorniczy oraz pasażerowie pociągu nie zostali poszkodowani.
Ciężarówka uderzyła w lokomotywę, która w zeszłym miesiącu została oddana do użytku, po generalnym remoncie sfinansowanym przez unię europejską w ramach programu modernizacji kolei. - Kierowca przede mną z niewiadomych przyczyn wjechał na przejazd bardzo późno. Teraz wszyscy tutaj stoimy, gdyż jest to jedyny wyjazd z terenu między torami kolejowymi - powiedział dziennikowi iHorizont.cz, kierowca który jechał tuż za samochodem, którego kierowca spowodował wypadek.
Coś w tym jest. Państwo Czeskie do kolei Czeskich dopłaca rocznie więcej niż nasze PKP ma długu, ale jak i gdzie zarobić w Polsce kiedy to w jednym ze sklepików w Cieszyńskiej Biedronce oferowali pracę za 3zł na godzinę. Pół litra paliwa? ja wolę pół litra wódki bo to jedyna pociecha w tym całokształcie.
O 15stej 15 szynobus typ 814/914 094-9 Regionowa kurs z Frydka Mistaka uderzyła w ciężarówkę i tyle. TVN już by rozdmuchał że to wina PKP iż doszło do katastrofy a cieszyniak w to uwierzy bo nie umie mieć swojego zdania tylko wierzy w wszystkie media. Byłem na miejscu zaraz po wypadku aż do czasu usunięcia jego skutków. Szynobus odjechał do Valasske Mezirici gdzie znajduje się warsztat do napraw tego typu pojazdów a ciężarówka o własnych siłach zjechała z torowiska. Po prostu ludzie wszędzie są tacy sami ale to u nas zachwycamy się Czechami że tam takie rzeczy to nie możliwe. W Cieszynie 22.06.2011. też TIR wjechał pod pociąg koło ex Dromexu i już była wina kolei, bo co ten pociąg tam robił, czemu nie zahamował, czemu nie trąbił i w ogóle. Więcej zdjęć na www.csmk.pl.
Po polskiej stronie Olzy do takiego wypadku by nie doszło!
Kolej już zlikwidowaliśmy, komunikację zbiorczą właśnie likwidujemy, potem zabierzemy się za ciężarówki.
I wtedy "newsy" z Cieszyna będą wyglądały mniej więcej tak: "Cieszyn: Rozpędzona krowa uderzyła w króliczok. Paraliż komunikacyjny miasta"
dobre dobre :) wróćmy do czasów wozów drabiniastych :)
Bo my, Polacy, nie jesteśmy tak zdemoralizowani przez komunistyczną niewolę jak bezbożni Czesi, którzy utrzymują nierentowny relikt owej epoki jakim jest kolej. Porządny prawy Polak bierze swój własny los w swoje własne spracowane ręce i kupuje własny prywatny samochód, który utrzymuje z własnej uczciwej pracy bądź bierze swój własny los w swoje własne spracowane nogi i chodzi piechotą . Zepsuci przez socjalizm Czesi liczą na to, że złodziejskie socjalistyczne państwo zorganizuje mu transport publiczny, do którego dopłacą podatnicy-niewolnicy.
Dodaj komentarz