Policjanci z Grupy Szybkiego Reagowania zatrzymali 30-letniego mieszkańca Pszczyny podejrzanego o posiadanie marihuany. Mężczyzna był pasażerem osobowego golfa. Wpadł, gdy funkcjonariusze przeprowadzali kontrolę kierowcy samochodu, który nie posiadał przy sobie dokumentów. Kierowca otrzymał mandat, a posiadacz narkotyków trafił za kraty policyjnego aresztu.
W piątek, 26 sierpnia, kilka minut po 20.00 mundurowi zatrzymali samochód na ulicy Kolejowej w Cieszynie. Podróżowali nim trzej mężczyźni w wieku 21, 30 i 39 lat.
Patrolujący miasto policjanci z Grupy Szybkiego Reagowania Komendy Powiatowej Policji Cieszynie, zainteresowali się samochodem marki volkswagen golf na pszczyńskich tablicach rejestracyjnych. Kierowca samochodu nie posiadał dowodu rejestracyjnego i polisy OC, za co został ukarany mandatem karnym. W trakcie kontroli u jednego z pasażerów policjanci znaleźli narkotyki. - 150 gramów marihuany ukrytych było z tyłu samochodu pod siedzeniem i zapakowane w reklamówce jednorazowej - informuje asp. Rafał Domagała, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
30-latek przyznał się, że zakupił narkotyk w Czechach i przewiózł go do Polski. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Odpowie on za posiadanie i przemyt znacznej ilości narkotyków. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.
Kontrola państwa nad rynkiem miękkich narkotyków w taki sposób by pieniądze ze sprzedaży nie szły w ręce dealerów lecz wpływały do budżetu państwa, spowoduje że możliwe będzie skuteczniejsze prowadzenie edukacji, profilaktyki czy terapii uzależnień podobnie jak to jest w przypadku alkoholu i papierosów.
Zapraszam: http://kamila-ploszczyca.pl/articles.php?article_id=3
smiechu warte
Co za brawurowa akcja, BRAWO Grupo Szybkiego Reagowania 150 gram, a bokiem pewnie przeszlo 150 kilo. BRAWO taki diler !!!!!!!
Bardzo dobrze. Drag dilerów karać na potęgę i bez litości.
i dodam jeszcze, że ja na śniadanie proszek do prania z nutellą jem...
Ale sie gliny wykazaly !!!
Pomyśl ile mają kasy producenci gorzały że nikomu nie chce się jej w Sejmie legalizować
Jaka to praca.... 150 gram toż to przecież nie jest jakoś specjalnie wiele żeby nazywać to pracą... Pracują to na tony, ale oni mają wystarczająco dużo kasy by ich nie złapano, a nawet i na tyle by przypadkiem komuś w sejmie legalizować się nie zachciało....
I jeszcze zeznać ze się kupiło w Czechach żeby doszedł zarzut przemytu....
Żeby używać "do pracy" auta bez OC i kierowcy bez nieposiadającego dokumentów trzeba być porządnym idiotą .. .
Bardzo ładne zdjęcia :D:D
Odloty wzorcowe, towar legalny i tani, tylko ten kac...
to wpadł głupek jeden
Dodaj komentarz