, wtorek 23 kwietnia 2024
Samorządowcy oburzeni: Ten pomysł sparaliżuje Chybie!
Pomysł jest taki, żeby zlikwidować przejazd kolejowy w ciągu ulicy Bielskiej (na powyższym zdjęciu) i uniemożliwić w tym miejscu zarówno ruch kołowy, jak i pieszych. Stronę społeczną Chybia to rozwiązanie oburza. fot: ARC SPOT



Dodaj do Facebook

Samorządowcy oburzeni: Ten pomysł sparaliżuje Chybie!

MAŁGORZATA BRYL
Samorządowcy oburzeni: Ten pomysł sparaliżuje Chybie!

18 maja zebrani w Urzędzie Gminy pochylili się nad projektem, który rozgrzewa emocje w Chybiu. ARC SPOT


Samorządowcy oburzeni: Ten pomysł sparaliżuje Chybie!

Przedstawiciele PKP PLK tłumaczyli zbulwersowanym radnym, że teraz jakiekolwiek zmiany w koncepcji poskutkują tym, że upadnie cała niezwykle kosztowna inwestycja od Katowic do Zebrzydowic.

- Ludzie nie pozwolą wam tego zrobić! Jak zamkniecie przed nimi główną drogę w naszej wsi, wyjdą w wam na tory i zablokują przejazd - grzmieli wczoraj chybscy radni podczas spotkania z przedstawicielami PKP PLK. Zarządcy infrastruktury kolejowej chcą zlikwidować główny przejazd kolejowy w Chybiu przy ulicy Bielskiej, a z głównej arterii w gminie uczynić ślepą uliczkę.

PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. przygotowują się do dużej inwestycji związanej z modernizacją linii kolejowej od Katowic przez Czechowice-Dziedzice aż do Zebrzydowic w powiecie cieszyńskim. Inwestycja przebiegnie też po szlaku kolejowym przebiegającym przez gminę Chybie. W tej gminie Polskie Linie Kolejowe planują szereg zmian, a najbardziej kontrowersyjne jest zlikwidowanie przejazdu kolejowego w ciągu powiatowej drogi ulicy Bielskiej. Miejscowość ma być bowiem w tym miejscu przepołowiona na pół wysokimi ekranami akustycznymi i nie będzie tamtędy żadnego przejścia: ani dla ruchu kołowego, ani dla pieszych.

Ma to przebiegać tak, że jadąc od Mnicha, trzeba będzie skręcić przed torami w lewo i po 700 metrach na poziomie dworca PKP wjechać na nowy zaplanowany przez PKP wiadukt. Następnie okrążyć dworzec, przejechać kolejne 700 metrów po drugiej stronie torowiska i po takim kółku z powrotem wrócić na ulicę Bielską.

Co jest najbardziej kontrowersyjne i oburza włodarzy Chybia? Oburzające jest to, że powyższą ponad kilometrową trasę dookoła będą musieli też pokonać piesi, dzieci, osoby niepełnosprawne, np. poruszające się na wózkach inwalidzkich. A takich pieszych jest niemało, bo z Mnicha codziennie tą drogą idą osoby do urzędów, kościoła czy szkół. Bielska to główna arteria tej gminy. Teraz wszyscy piesi będą musieli nadrobić blisko 3 km drogi w dwie strony tylko dlatego, że nikt z PKP PLK nie kwapi się, by wybudować im w ciągu ulicy Bielskiej stosowne przejście.

- Jesteśmy przekonani, że w ramach strategicznego projektu Polskich Kolei Państwowych, którego realizacja ma być sfinansowana ze środków Unii Europejskiej winno się w sposób nowoczesny i funkcjonalny rozwiązywać również problemy lokalnych społeczności wynikające z istnienia i planowanej modernizacji linii kolejowej - podkreśla wójt Chybia, Janusz Żydek.

Jak tłumaczy w rozmowie z naszą redakcją sekretarz UM Chybie, Andrzej Bura duży przejazd kolejowy przy ulicy Bielskiej ma być likwidowany z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że po zmodernizowanej linii kolejowej pociągi pomkną znacznie szybciej, więc takie przejazdy z szlabanem są likwidowane ze względów bezpieczeństwa. Po drugie dlatego, by skończyć z korkami przy torach, ruch kołowy ma być poprowadzony bezkolizyjnie z ruchem kolejowym. - Wszystko dobrze, jednak zaniedbano tu ewidentnie interes społecznych i my jako gmina nie możemy na to pozwolić - zaznacza Bura.

Od zeszłego roku, a dokładnie od września 2015 roku samorząd Chybia walczy o to, by do projektowanej inwestycji PKP PLK dołączyły projekt budowy tunelu dla pieszych w ciągu ulicy Bielskiej. Ruch kołowy może być poprowadzony dookoła, czyli przez nowy wiadukt przy dworcu PKP, ale piesi niech idą na wprost tak jak ma to miejsce obecnie - proszą samorządowcy. Na pisma, prośby i apele wójta Janusza Żydka PKP PLK odpowiedziało niewzruszenie: „na obecnym etapie nie można uwzględnić dodatkowego tunelu dla pieszych dla połączenia ul. Bielskiej w miejscu przeznaczonego do likwidacji przejazdu”. Przedstawiciele spółki twierdzą, że za późno na takie zgłaszanie uwag, że procedury trwają od 2011 roku i wtedy był czas na modyfikacje, a teraz jakiekolwiek zmiany w koncepcji poskutkują tym, że upadnie cała niezwykle kosztowna inwestycja od Katowic do Zebrzydowic.

Ponieważ nie ma zgody, wójt gminy Chybie zorganizował spotkanie z przedstawicielami PKP PLK. Wczoraj 18 maja do wspólnego stołu siedli: przedstawiciele PLK Zakład Linii Kolejowych w Sosnowcu, przedstawiciele Centrum Realizacji Inwestycji Region Śląski, przedstawiciele Stowarzyszenia Kolej na Śląsk, a także wójt i radni Chybia.

Po burzliwych obradach udało się jednak dojść do bardzo wstępnego kompromisu. - Rozwiązanie jest takie, że PKP PLK poza tym projektem głównym ogłosiło drugie postępowanie polegające na wybudowaniu przejścia podziemnego dla pieszych w ciągu ulicy Bielskiej. Wam to nie będzie ciążyć na całej procedurze i przeprowadzeniu z sukcesem głównego zadania, z kolei strona społeczna w Chybiu też będzie zadowolona - zaproponował Radosław Mrózek ze Stowarzyszenia Kolej na Śląsk. Obecni na spotkaniu przedstawiciele PKP PLK z Sosnowca wstępnie do pomysłu się przychylili, ale nie do nich należy decyzja - „Zespół Projektowy zajmuje się projektami, które ma decyzją zarządu PLK i nasz zespół nie jest od inicjowania i wymyślania projektów. Ja dostaję w decyzji projekt, który mamy realizować, i tym się zajmujemy” - mówił ich przedstawiciel podczas spotkania. Równolegle do decyzyjnego w tej sprawie Biura Planowania Strategicznego wójt Chybia wysłał pismo w sprawie tunelu, ma też dojść do spotkań w Warszawie. Nawet jeśli tunel, mógłby być zrobiony, na chwilę obecną nie jest jasne, z czyjej kasy zostanie pokryty wstępnie oszacowany koszt jego budowy, czyli pół miliona złotych.

Komentarze: (3)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Jeśli PKP mówi, że był czas na podejmowanie takich decyzji wcześniej, to pytam się gdzie były władze gminy?
Dlaczego od jesieni 2015 roku wójt podejmuje działania, jak od dawna mówiło się, że przejazd ma być zamknięty?
Czyżby władze gminy przespały czas decyzji i teraz się obudziły?

Wstępne oszacowanie za 0,5 mln zł?? To ja wstępnie mówię że to wyjdzie 10 mln. Poproszę o 0,5 mln!

Tak się własnie wyciąga pieniądze za nic w tym kraju....

Do kościoła codziennie? Czas wreszcie pójść po rozum do głowy!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama