Radni powiatowi pytają o remonty dróg i kręcą nosemW przeciągu ostatnich trzech lat na remonty dróg powiatowych przeznaczono łącznie ponad 14,5 mln zł. Pieniądze pochodziły przede wszystkim z budżetu powiatu (9 mln 275 tys. zł). Pozostała część sumy została uzupełniona z budżetów gmin (3 mln 518 tys. zł) oraz innych źródeł (1 mln 800 tys. zł). Z każdym rokiem środków było jednak coraz mniej: w 2010 roku - 8 mln 732 tys. zł, 2011 roku - 3 mln 359 tys. zł, a roku temu już tylko 2 mln 332 tys. zł. - Dla wszystkich, którzy przyjeżdżają do nas, drogi świadczą o tym, czy jesteśmy dobrym, czy złym powiatem, bo to jest pierwsze wrażenie. Nie chodzi tylko o nawierzchnię, ale i otoczenie, remonty bieżące, wygląd przystanków - mówił na początku dyskusji radny Alfred Brudny, który dodał, że zaprezentowany materiał powinien skłonić do wyciągnięcia pewnych wniosków. - Brakuje nam jasnych kryteriów dotyczących kolejności robót modernizacyjnych na terenie powiatu. Druga sprawa dotyczy bieżącego utrzymanie dróg. Wydaje się, że można mieć dużo zastrzeżeń co do jakości remontów cząstkowych, nie rozumiem dlaczego firma, która remontuje daną drogę raz wycina dziurę, a tą zaraz obok nie. Jakość prac powinna być lepsza - apelował Brudny. - Nie chodzi o jakość remontów, a raczej technologię ich wykonania. Życzyłabym sobie, abyśmy wszystkie remonty mogli wykonywać w pełnej technologi, czyli wycinając ubytek i wypełniając go masą, ale jest to technologia trzy-cztery razy droższa niż pozostałe stosowane - odpowiadała Monika Kalinik, dyrektorka Powiatowego Zarządu Dróg Publicznych w Cieszynie, która dodała, że w tej technologi remontowane są tylko ubytki głębokie, które tego wymagają. Ta odpowiedź nie do końca przekonała Janusza Juroszka. - Droga powiatowa w Jaworzynce została wyremontowana w październiku, a po zimie z tego remontu nic nie zostało, bo praktycznie cała się rozsypała. W tym momencie dokonano remontu, ale też w taki sposób, że nie wycięto dziur, ale je zasypano. Trzeba się zastanowić, czy nie przeznaczyć większych pieniędzy na poważny remont niż co roku remontować drogę, która z każdym rokiem jest w coraz gorszym stanie. To nie ma sensu - mówił radny z Trójwsi Beskidzkiej. Jerzy Nogowczyk, starosta cieszyński, tłumaczył, że coraz mniejsze nakłady na drogi spowodowane są brakiem możliwości korzystania z kolejnych programów unijnych oraz ograniczonych możliwości korzystania z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, czyli tzw. schetynówek, co oznacza, że powiat praktycznie może liczyć jedynie na pomoc finansową z gmin. Równocześnie zapowiedział, że Powiatowy Zarząd Dróg Publicznych przygotowuje zestawienie dróg powiatowych, gdzie zostanie określony próg niezbędnych nakładów w skali roku, aby ich stan nie ulegał pogorszeniu.
|
reklama
|
Te dupki z ratusza nawet nie myślą reagować na głosy mieszkańców. Wogóle nie wiedzą co się w mieście dzieje. Ale trzeba dodać, że za to badrzo ładnie wyglądają na zdjęciu przy placyku zabaw w parku. Nieuki chwyćcie się roboty. Do łopaty wio!.
A może by tak wreszcie zapytali o tą ogromną ilość urzędników w Starostwie
remont, remontem ale te drogi, ulice czy jezdnie powinny być pozamiatane, a nie żeby było na nich pełno kamieni, które spod kół aut udeżają w przechodniów.Kto mi zapłacii za nieobecność w pracy z powodu okaleczenia tymi kamieniami. Zamiast siedzieć w ratuszu to idzcie zobaczyć jak o wygląda. Kto jest odpowiedzialny za nadzór ! Za co bierze pensję. SKANDAL!!!
To nie jest skandal. Przynajmniej nie dla mnie. Powiem więcej. Cieszę się przeogromnie, że Radni drogi zauważają. Nie tylko drogi, ale też cyferki na papierze. Chyba jesteś zwykłem oszołomem, że tego nie doceniasz. Pomyśl Kochanienki, Radni nawet technologią dewastacji drogi się zajęli. To przemiła informacja. A przy tym dziś i słońca było wiela. Ciekawy artykuł, słoneczna pogoda i troska Radnych. To szczęśliwy dzień. Przypominam sobie jak jeden Radny mierzył wystające kostki na drodze. Co dziś robi? Nie wiadomo. Puszczam do Cię wesołe perskie oko. Tak trzymać
remont, remontem ale te drogi, ulice czy jezdnie powinny być pozamiatane, a nie żeby było na nich pełno kamieni, które spod kół aut udeżają w przechodniów.Kto mi zapłacii za nieobecność w pracy z powodu okaleczenia tymi kamieniami. Zamiast siedzieć w ratuszu to idzcie zobaczyć jak o wygląda. Kto jest odpowiedzialny za nadzór ! Za co bierze pensję. SKANDAL!!!
Dodaj komentarz