, piątek 19 kwietnia 2024
Pociągiem do Cieszyna? Dużo dyskusji, a działania mniej
Dlaczego warto uruchomić pasażerski ruch kolejowy na trasie Cieszyn-Bielsko? Podczas wczorajszego zebrania pojawiło się wiele argumentów w tej sprawie. fot: ARC SPOT



Dodaj do Facebook

Pociągiem do Cieszyna? Dużo dyskusji, a działania mniej

MAŁGORZATA BRYL
Spotkania zespołu ds. linii kolejowej nr 190 odbywają się w siedzibie Starostwa Powiatowego od zeszłej kadencji. Naczelnym celem jest wznowienie ruchu kolejowego na trasie Cieszyn - Bielsko-Biała. Na razie kończy się na dyskutowaniu.

We wczorajszym kolejnym już spotkaniu zespołu ds. linii kolejowej nr 190 wzięli udział przedstawiciele stowarzyszenia Kolej na Śląsk i pracownicy kolei (PKP PLK, zarządcy linii kolejowej nr 190). Na zebraniu pojawili się również posłowie i samorządowcy, a także reprezentanci miejskich instytucji.

Spotkanie otworzył starosta, Janusz Król. - Ostatnie nasze zebranie miało miejsce dwa miesiące temu i przez ten czas nie udało się wykonać dużych kroków - zauważył na początku spotkania starosta. Niestety, są podstawy do tego, by podejrzewać, że do kolejnego spotkania tego zespołu także nie pojawią się większe postępy. Niemal dwugodzinne zebranie zostało właściwie w całości poświęcone punktowaniu argumentów przemawiających za wznowieniem linii kolejowej nr 190. Było to osobliwe, ponieważ na sali nie znajdował się nikt, kto wprost wyrażałby sprzeciw wobec uruchomienia tego połączenia kolejowego. Ponadto spotkanie zostało zamknięte bez konkretnych ustaleń, podziału obowiązków i zadań do następnego spotkania i bez jasnych odpowiedzi ze strony przedstawicieli PKP PLK na zasadnicze pytania samorządowców i aktywistów. Jeśli w ten sposób wyglądały poprzednie spotkania tego zespołu, to nie powinno dziwić, dlaczego w ostatnich latach nie udało się doprowadzić do wznowienia linii kolejowej nr 190.

Dlaczego warto uruchomić pasażerski ruch kolejowy na linii Cieszyn - Bielsko-Biała? Podczas wczorajszego zebrania pojawiło się wiele argumentów w tej sprawie. Połączenie kolejowe byłoby ułatwieniem dla wielu mieszkańców powiatu cieszyńskiego, którzy na co dzień kursują na tej trasie. Jak podali podczas spotkania przedstawiciele Kolei na Śląsk, do Bielska-Białej codziennie dojeżdża ok. 25 tys. osób do pracy. Z tego ok. 4 tys. osób to mieszkańcy powiatu cieszyńskiego, którzy codziennie muszą dostać się do Bielska-Białej ze względu na zatrudnienie.

Inną grupą potencjalnych pasażerów pociągu są cieszyńscy studenci. Jak podkreślił podczas spotkania Remigiusz Kopoczek, prodziekan ds. Studenckich i Kształcenia na Wydziale Artystycznym UŚ, studenci Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie dojeżdżający na co dzień z Bielska-Białej są niemałą grupą, która z chęcią skorzystałaby z połączeń kolejowych do Cieszyna m.in. ze względu na nietypowych rozmiarów bagaż. Żacy muszą bowiem przewozić duże instrumenty czy sporych rozmiarów teczki z pracami plastycznymi. Obecnie na uczelnię dojeżdżają samochodami, ponieważ nie ma środka transportu publicznego, do którego zmieściłby się ich nietypowy bagaż.

Jak się okazuje, pasażerami pociągów mogliby być także uczniowie, a pokazało to niedawno przeprowadzone w powiecie cieszyńskim badanie ankietowe wśród uczniów klas drugich szkół średnich. Wyniki ankiet zostały omówione przez naczelnika Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego, Grzegorza Faruzela oraz przedstawicieli stowarzyszenia Kolej na Śląsk. W sumie zebrano 1028 głosów licealistów. Z tego już dzisiaj chętnie pojechałoby pociągiem 285 osób. Z kolei 441 jeździłoby autobusem bez względu na to, czy połączenie kolejowe byłoby czy nie. Natomiast 302 osoby są zmuszone do korzystania z autobusu, ale jeśli pojawiłaby się konkretna oferta kolejowa, przesiedliby się na pociąg.

Sytuacja na dzień dzisiejszy wygląda tak, że aktywiści w sprawie wznowienia linii kolejowej nr 190 zrobili już prawie wszystko (pozostała jeszcze ostateczność, czyli wysłanie pisma z prośbą o kontrolę do Urzędu Transportu Kolejowego). Wśród samorządowców także nie ma osoby, która nie byłaby orędownikiem przywrócenia połączeń kolejowych do Cieszyna. Sprawę popierają również posłowie pochodzący z tego regionu i przedstawiciele największych instytucji w Cieszynie. A pociągów jak nie było, tak nie ma. O powód tego stanu rzeczy zapytano wprost przedstawicieli PKP PLK podczas wczorajszego spotkania.

- Jestem naczelnikiem Sekcji Eksploatacji w Bielska-Białej, jesteśmy jednostką wykonawczą. Zatem nie mogę mówić o rozwiązaniach perspektywicznych i całościowych problemach PLK - powiedział Adam Chmiel. - Wyłączenie tej linii z eksploatacji spowodowane było brakiem zainteresowania, a ten z kolei wynikał ze stanu technicznego - dodał. Wskazał także na brak polityki transportowej w całym państwie. - W mojej ocenie polityka transportowa w Polsce nie istnieje - stwierdził, oceniając realia polskiej kolei. Drugi przedstawiciel PLK nie zabrał w ogóle głosu.

Podczas wczorajszego spotkania zaskoczenie wywołały szacunkowe koszty rewitalizacji linii kolejowej nr 190 podane przez Adama Chmiela. Dotąd przekazywane informacje są sprzeczne, czasem wycena pada w setkach tysięcy złotych, innym razem w milionach złotych. Starosta z zaskoczeniem przyjął podaną przez Adama Chmiela wycenę prac, czyli 1 mln 600 tys. zł za remont kilometra torów. Niemożność ustalenia, jaki jest ostatecznie koszt tych prac to argument przemawiający za zewnętrzną kontrolą.

Samorządowcy także nie pierwszy już raz zapewnili przedstawicieli PKP PLK, że w przypadku rewitalizacji linii nr 190 byłby możliwy montaż finansowy, by kosztami nie obciążać tylko zarządcy. Jest jednak potrzebne wykonanie projektu inwestycji tak, by samorządy mogły przygotować się od strony finansowej do tego zadania. Jednak kluczowa w tej sprawie kwestia, kto zajmie się wykonaniem tego projektu, pozostała bez odpowiedzi po wczorajszym spotkaniu. Zaproszeni przedstawiciele PKP PLK nie czuli się kompetentni, by zadecydować. Odpowiedzialność została scedowana na zarząd w Warszawie. Tym samym zebranie zatoczyło koło i zakończyło się bez konkretnych ustaleń.

Komentarze: (10)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Trzeba przeprowadzić generalny remont linii kolejowej tory, trakcja i stacje, jednak to nie jest zbyt duży koszt około 150 milionów pln. Problem polega na tym dlaczego zarząd PKP PLK tak się wywija od wykonania tego remontu linii kolejowej z Bielska-Białej do Cieszyna? Co jest powodem, skoro na śląsku wyremontowano i przywrócono już kilka szlaków kolejowych, które jak powyższy, były zamykane ze względu na fatalny stan torów, co uniemożliwiało pociągom szybką jazdę. Niedawno zablokowano PKP Cargo możliwość korzystania z linii kolejowej 190 na odcinku Cieszyn-Skoczów. A może ktoś nie chce aby linia kolejowa odżyła? Być może komuś ta linia kolejowa będzie przeszkadzała w spokojnym życiu z dala od miasta i cywilizacji? Jasno widać, że PKP nie ma żadnych sensownych argumentów na obronę zamkniętego w 2009 roku połączenia kolejowego Bielsko-Biała-Cieszyn. Pieniędzy jest dużo, problem leży chyba gdzie indziej...

Powodem jest to, ze nikomu kto ma władzę na tym nie zależy. Kolejami na terenie województwa rządzi Marszałek. Wiadomo, że tam pójdą pieniądze, gdzie bądą skamlać i naciskać. A kto tu naciska? Stowarzyszenie Miłośników Kolei. To jakiś absurd. Pociąg do Bielska jechał 1h40,' więc wiadomo dlaczego był pusty.

Potrzeba pieniędzy na kompleksowy remont odcinka linii 190 Bielsko-Biała -Cieszyn. Ciekawe być może problemem nie sa pieniądze, ale komuś przeszkadza zapewne wznowienie ruchu pociągów na linii 190? Niedawno poszła skarga, że PKP Cargo nie może korzystać z trasy kolejowej na 190 z Cieszyna do Skoczowa. Dlaczego PKP PLK z regionu południowego z Sosnowca, blokuje przejazd pociagów towarowych? Wiele zostało powiedziane i zrobione w sprawie wykonania generalnego remontu linii kolejowej nr.190. Ale wygląda na to że chyba ktoś świadomie wykorzystując (swoją władze a może pieniądze ) blokuje inwestycje i wznowienie ruchu kolejowego pomiędzy BB a Cieszynem? Dzisiaj bogacze budują swoje posiadłości z daleka od dużych miast na terenach zielonych w spokojnych i cichych miejscowościach. Byc moze komuś jest nie na rękę, że pociągi pasażerskie i towarowe, beda się przewalały po torach zakłócając baronowi sobotnio-niedzielny odpoczynek? Takiej ewentualności nie można wykluczyć wszak inwestycja remont linii kolejowej wcale nie jest drogi, po drugie na śląsku otwarto już kilka, zmodernizowanych szlaków kolejowych, które były zamykane tak jak ten w/w z powodu fatalnego stanu technicznego torów. Nie ma żadnego sensownego argumentu aby ta linia była wyłączona z ruchu kolejowego!

Niech przynajmniej zadbają o komunikację autobusową i o to żeby dworzec w końcu powstał.

Po co komu pociągi ,które jadą tak wolno ,że piechotą prędzej zajdzie. Dlatego w drugą stronę jeżdżą puste. więcej ludzi czeka przed przejazdem kolejowym niż jedzie w pociągu. Tylko kolejarze mają robotę a my straty.

przy korycie mamy świnie

Przypomina się stary dowcip/ zagadka jeszcze z czasów stalinowskich: " Jeżeli mamy w rolnictwie niespodziewany urodzaj ziemniaków i buraków to co zbiera się najpierw? -odpowiedź: Najpierw zbiera się Aktyw!" nic dodać nic ująć. Aktyw radzi i obraduje a efektów jak nie było tak ni ma. Niby wszyscy są i co - nic !.W "młóceniu ciągle tych samych starych fazoli" jesteśmy po prostu świetni.

Brawo za artykuł.\!!!
Nasi włodarze to są dobrzy w robieniu sobie fotek. Pamiętam taką ze dwa lata temu, może więcej, kilku ważniaków dało się sfotografować jak jechali pociągiem. Pewnie 100m w jedną i 100m w drugą.
Linię te można przywrócić już dziś. Przecież pociąg a Katowic też jeździ po starych torach do Wisły. Gdyby można dojechać chociaż do Skoczowa, lub Goleszowa, można by stamtąd się przesiąść na Katowice. Jazda Busem to dramat.
Ważniacy wolą p....ć w stołki niż powalczyć w naszej sprawie.

Strach się bać.
Jak to mozliwe by Pendolino puste za miliardy jeżdzilo, a koleje lokalne nie.
Druga połowa miasta Cz.Cieszyn jest na stałe połocząna z Frydek Mistek. Po drodze nie ma żadnej dużęj miejscowości , tory to przedłużenie Cn-Bielsko. Nikomu by do głowy nie przyszło wstrzymać ruch osobowy.
POlska żądzona przez 25lat przez agentówSB i ich prowadzących nie może inaczej!!!!!

Tak się składa, że w starostwie nie rządzi PO. Tak się również składa, że za czasów SB pociągi się miały bardzo dobrze. Komfortu nie było, ale do Bielska dojechałeś za 1h10'. Do tego kolej, która miała 100 lat, zelektryfikowano. I komu to przeszkadzalo?

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama