Cieszyńska młodzież w miniony piątek przyłączyła się do strajkujących miast w Polsce i wyszła na ulice naszego miasta, pod hasłami ”Sprzeciwiamy się bierności polityków w obliczu katastrofy klimatycznej” oraz “Wspólne działanie albo wymieranie".
Młodzież wprawdzie nie jest ekspertem ds. ekologii i zmian klimatu, ale już dostrzega zagrożenie jakim jest katastrofa klimatyczna dla naszego globu. Dlatego stara się protestować, wypowiadać się w mediach, rozmawiać z politykami i organizować edukację na temat zmian klimatu. Bardzo cieszy fakt, ze i nasza młodzież cieszyńska czynnie już od 5-u lat organizuje tego typu strajki, na których gromadzą się uczniowie szkół podstawowych i ponad podstawowych. Jak powiedziała koordynatorka strajku młodzieżowego Maria Jónek: Na strajk zrywamy się ze szkoły i pojawiamy się tutaj, aby dać znać politykom, że chcemy działać i jesteśmy chętni do współpracy z nimi, aby uratowali nasz klimat. W strajku o to chodzi, aby pokazać ten sprzeciw także przeciwko szkołom, które nie prowadzą żadnych lekcji klimatycznych, aby zwiększyć świadomość uczniów.W większości jesteśmy z Cieszyna, ale są też uczniowie z Brennej, Kończyc, Hażlacha i z Zebrzydowic-można powiedzieć, że działamy na terenie całego powiatu cieszyńskiego.
Zastanawia tylko fakt, że na strajku nie było widać studentów i starszej młodzieży, którą niewątpliwie zmiana klimatu niedługo także dotknie. Może wynika to stąd, że rok akademicki rozpoczyna się dopiero w październiku oraz forma nauki zdalnej, która w ostatnim roku wyłączyła prawie całą młodzież ze wszelkich czynnych inicjatyw. Tak czy inaczej należą się słowa pochwały i uznania dla całej grupy uczniów, która w tym strajku wzięła czynny udział.
Dodaj komentarz