Minister zdecydował, że Cieszyn otrzyma dworzec kolejowy wraz z placem Hajduka

Budynek dworca kolejowego straszy swoim wyglądem i stwarza zagrożenie dla przechodniów. Pasażerowie narzekają również na przyległy do dworca kolejowego teren placu Hajduka, skąd, po sprzedaży cieszyńskiego PKS-u i rozbiórce dworca autobusowego, zatrzymuje się większość przewoźników. Dlatego władze Cieszyna już od dłuższego czasu negocjowały z PKP w sprawie przejęcia obu działek. W rozmowy te zaangażował się również senator Platformy Obywatelskiej Tadeusz Kopeć.

Pierwsze sygnały, że rozmowy zakończą się sukcesem pojawiły się na początku marca, kiedy do cieszyńskiego magistratu dotarł protokół z informacją, że katowicki oddział PKP nieodpłatnie przekaże gminie Cieszyn obie działki. Dokument ten stanowił podstawę wystąpienia do zarządu PKP S.A. oraz ministra transportu o wyrażenie zgody na przekazanie terenu. W ostatnich dniach ta zgoda została wyrażona. - W czwartek minister transportu wyraził zgodę na nieodpłatne przekazanie dworca kolejowego wraz z przyległymi działkami gminie Cieszyn - informuje Tadeusz Kopeć, senator Platformy Obywatelskiej, który od wielu miesięcy angażował się w sprawę. - Właścicielami staniemy się w momencie podpisania umowy notarialnej - dodaje Mieczysław Szczurek, burmistrz Cieszyna, który przypomina, że rozmowy z PKP na ten temat toczyły się od lat.

Jednocześnie burmistrz Cieszyna przyznaje, że droga do tego, aby sam dworzec oraz plac Hajduka zmieniły swoje oblicze, jest jeszcze długa.

- W tegorocznym budżecie nie ma środków na zagospodarowanie tego terenu. Brakuje też konkretnych projektów. Na początek będziemy musieli zlecić wykonanie ekspertyzy, aby szczegółowo zapoznać się ze stanem technicznym budynku, później będziemy musieli zdecydować co tam chcemy zrobić oraz oszacować koszty remontu i modernizacji - mówi Szczurek, który podkreśla, że w toku rozmów z PKP udało się wynegocjować zmianę zapisu dotyczącego przeznaczenia budynku dworca kolejowego. W pierwotnej wersji mówił on, że obiekt będzie mógł zostać przeznaczony wyłącznie na "usługi transportowe", a obecnie mowa jest o "usługach związanych z transportem". To ważna zmiana. Pierwsza wersja oznaczała, że w budynku będzie mogła funkcjonować tylko poczekalnia, kasa i toalety, a dzięki zmianie zapisu możliwe będzie tam też uruchomienie na przykład punktów handlowo-gastronomicznych.

Większych zmian nie należy na razie spodziewać się również na placu Hajduka. Niewykluczone jednak, że jeszcze w tym roku zostaną tam przeprowadzone drobne prace. Wszystko dlatego, że od momentu podpisania umowy aktu notarialnego to miasto będzie zarządzać tym terenem i nie będzie musiało płacić za jego dzierżawę, która wynosiła ponad 10 tys. zł w skali miesiąca.

Decyzję o tym, jaka będzie przyszłość dotycząca zagospodarowania budynku dworca kolejowego oraz placu Hajduka, podejmą cieszyńscy radni. Wśród propozycji jakie zamierza przedstawić radzie miasta burmistrz jest powołanie spółki miejskiej, która będzie zarządzać tym terenem.

Jednocześnie Tadeusz Kopeć zapowiada, że teraz zamierza zaangażować się w rozmowy dotyczące przekazania miastu dworca kolejowego w Wiśle oraz utrzymania linii kolejowej Bielsko-Cieszyn.