Jerzy Pilch wyróżniony nagrodą literacką miesięcznika "Odra"Jerzy Pilch to pisarz, publicysta, dramaturg i scenarzysta filmowy. W 2001 roku uhonorowano go Nagrodą Literacką "Nike” za powieść "Pod Mocnym Aniołem”. Pisarz był także pomysłodawcą Ogólnonarodowego Konkursu na Opowiadanie, który ogłosił na łamach "Polityki" pod koniec 2003. Konkurs nosił nazwę 'Pisz do Pilcha”, a jego owocem jest antologia "Pisz do Pilcha. Opowiadań współczesnych trzydzieści i trzy” (2005). Jest członkiem kościoła ewangelicko-augsburskiego, choć jak wyznaje w swoim "Dzienniku" w 2012 roku, od 2009 roku jest osobą niewierzącą. Jednak jego doświadczenia spowodowały, że wprowadził do polskiej literatury świat ewangelików - niewielkiej społeczności rządzącej się własnymi, surowymi regułami. Jego powieść "Wiele demonów” przenosi czytelnika w postalinowskie czasy lat pięćdziesiątych, do miejscowości Sigła, na Śląsku Cieszyńskim. W tradycyjnej protestanckiej społeczności Sigły nagle zaczynają się dziać rzeczy niepokojące starszyznę. Luterańska społeczność musi się zmierzyć z wpływami szybko zmieniającego się świata, przed czym skutecznie broniła się przez setki lat. Z kolei w obu tomach "Dzienników” pisarz skupia się na przedstawieniu swojego dzieciństwa w Wiśle. Drugi tom zapisków Pilcha, który ukazał się latem zeszłego roku nakładem Wydawnictwa Literackiego, poświęcony jest jednak przede wszystkim chorobie pisarza i literackich sposobach radzenia sobie z nią. W 2012 roku pisarz ujawnił publicznie, że cierpi na chorobę Parkinsona, i to temat życia z nieuleczalną chorobą i zmagania się z nią uczynił głównym tematem "Drugiego dziennika” w latach 2012-2013 publikowanym na bieżąco w "Tygodniku Powszechnym”, a następnie wydanym w formie książkowej przez Wydawnictwo Literackie.
|
reklama
|
w tym świetle statystyki, chełpiące się największą ilością chrześcijan na świecie, niewiele znaczą...pozostając często-pustym frazesem...pisząc prosto, liczy sie jakość nie ilość...
bez: do,,,(popr.)
sama instutucjonalna przynależność do, na zasadzie tzw pobożnego życzenia, niczego jeszcze nie dowodzi...
Podziwiam go ,ale prozy nie trawię.Może jakbym się napił to więcej zrozumiałbym, niestety zdrowie nie pozwala.
"Jest członkiem kościoła ewangelicko-augsburskiego, choć(...) jest osobą niewierzącą."
A co to za humbug?
Myślałem, że tylko katolicy trzymają w swoich łapach ochrzczonych na wieki wieków, czy ci tego chcą czy nie.
Przeczytałem i mam na półce wszystko, co napisał. Do pełnego spełnienia pozostaje mi już tylko napić się z nim wódki.
cieszą sukcesy naszych...
Dodaj komentarz