Do szkoły autobusem – transport publiczny w dobie pandemiiDuże obawy, szczególnie wśród rodziców, budzi sytuacja związana z pandemią. Zachowanie przepisowej odległości będzie niemożliwe, a jak twierdzi Rada Przewoźników, pozycja na liście powiatów w zielonej strefie, nie nakłada obowiązku obostrzeń. Obiecują jednak dodatkowe autobusy, choć dotychczasowe doświadczenie z przewoźnikami nie napawa optymizmem. Uczniowie więc w dużym tłoku będą dojeżdżać do szkół, powodując spore zagrożenie zakażeniem dla kolegów i nauczycieli. Dzisiaj jednak przewidywanie tego co się może wydarzyć, to tylko przysłowiowe wróżenie z fusów, a najbliższe miesiące pokażą jak poradzimy sobie z potencjalnym zagrożeniem. Mimo wszystko rodzice liczą, że Sanepid będzie sprawę monitorował, a przewoźnicy dostosują się do wymogów sanitarnych i częstej dezynfekcji pojazdów. Jak się okazuje optymistycznie na sprawę patrzy starosta Mieczysław Szczurek: - W związku ze zbliżającym się dniem 1 września, kiedy to młodzież rozpoczyna nowy rok szkolny, uważam, że w obecnym stanie prawnym, biorąc pod uwagę rzeczywistość w związku z pandemią koronawirusa, mogę mieć tylko nadzieję, że placówki oświatowe ruszą normalnym trybem. W powyższym zakresie na obecną chwilę nie ma jednoznacznych decyzji zarówno ze strony Rządu jak i Ministerstwa Zdrowia. Wprowadzanie kolejnych obostrzeń lub ich łagodzenie podawane jest z dnia na dzień, a jedynym ich kryterium jest dobowa zachorowalność. Trudno więc przewidzieć, w jakiej rzeczywistości obudzimy się 1 września. Co ważne, nikt z dyrektorów nie poinformował Zarządu Powiatu Cieszyńskiego o konieczności wprowadzenia ewentualnych zmian w nowym roku szkolnym. W związku z powyższym transport publiczny będzie funkcjonował, tak jak funkcjonuje w oparciu o rozkłady jazdy, które są podane do publicznej wiadomości oraz przepisy sanitarne wprowadzone w związku z Covid – 19- podsumowuje starosta. Dodatkowo:
|
reklama
|
Dodaj komentarz