W poniedziałek, 22 października strażnicy miejscy z Czeskiego Cieszyna wzbogacili się o nowy samochód. Skoda octavia z silnikiem diesla zastąpiła wysłużoną, wcześniejszą wersję tego modelu.
- Dotychczas używany samochód przejechał w sumie 250 tys. km i nie opłacało się już więcej inwestować w jego naprawę. Przy zakupie samochodu, udało się nam wynegocjować bardzo korzystną cenę 320 tys. koron - wylicza koszt zakupu Petr Chroboczek, komendant straży miejskiej w Czeskim Cieszynie. Dostosowanie samochodu na potrzeby strażników kosztowało 20 tys. koron.
To pierwszy od trzech lat zakup samochodu przez strażników z Czeskiego Cieszyna. Wcześniej wzbogacili się oni o nowego fiata doblo, który pozostaje w stałej eksploatacji.
Do podobnego zakupu przymierzają się również strażnicy z Cieszyna. We wrześniu cieszyńscy radni zdecydowali o przeznaczeniu na ten cel dodatkowej kwoty 65 tys. zł z budżetu miasta. W sumie nowy samochód ma kosztować 125 tys. zł.
hmm a to ciekawosta, Czechów skoda kosztowała 320 000 koron co jest około 52 000 zł, a nasza straż miejska musi mieć samochód za 125 000 zł ?????? Co to będzie, straż miejska jednostka antyterrorystyczna??
http://gazetacodzienna.pl/artykul/gospodarka/cieszynska-straz-miejska-be...
Kolejne Miasta albo likwidują albo myślą poważnie o zlikwidowaniu SM. Dlaczego w Cieszynie ma być inaczej? Coraz częściej słychać jednynie argument o bezrobociu. A co mnie sie pytam to obchodzi? Myślmy lepiej o tym jak zrobić aby Policja miała realną siłę i była ostoją praworządności. Mandatowanie za złe parkowanie to zbyt mało aby utrzymywać SM. Brud i brak poszanowania przyrody nadal mają się dobrze. To są tylko trzy obszary w których SM nic nie zmienii, gdyż tu kłania się obywatelska świadomość. Tej jednak wszelka władza wydaje się nie sprzyjać, a niekiedy wręcz skutecznie (w tym na swoim przykładzie) przeciwstawiać. Nie dostrzegam zatem żadnego mocniejszego argumentu za utrzyamniem SM. Problem wydaje się być inny. Pieniądze wydawane obecnie na SM mogą być i tak zmarnowane.
Dodaj komentarz