Trzydzieści blokad na koła, które były dotychczas na wyposażeniu Straży Miejskiej w Czeskim Cieszynie, już wkrótce przestanie być używane przez miejskich stróży prawa. Nie oznacza to jednak, że będzie można bezkarnie parkować w miejscach niedozwolonych.
Od października br. sposobem na niestosujących się do przepisów ruchu drogowego kierowców mają być specjalne naklejki. W przypadku popełnienia wykroczenia strażnik miejski będzie oznaczał w ten sposób szybę samochodu, informując kierowcę o miejscu, czasie i rodzaju wykroczenia. Na naklejce znajdzie się także informacja kiedy kierowca powinien zgłosić się do siedziby straży miejskiej w Czeskim Cieszynie, by zapłacić mandat. Jeśli nie pojawi się w wyznaczonym terminie, to kwota wystawionego mandatu zostanie zwiększona.
Nowa forma karania kierowców ma także ułatwić życie kierowcom, by Ci nie tracili już czasu na przyjazd służb, które ściągną blokadę, i czym prędzej opuścili miejsce nieprzeznaczone do postoju. Wycofanie z użycia blokad na koła nie oznacza jednak, że straż miejska będzie przymykała oko na wykroczenia kierowców w Czeskim Cieszynie. Wręcz przeciwnie, ilość wychwyconych przypadków nieprawidłowego parkowania ma się dzięki temu zwiększyć. Dotychczas do unieruchomienia pojazdu konieczne było bowiem wzywanie patrolu, który dostarczał blokadę. Teraz, niewielkie naklejki będą mieli na swoim wyposażeniu wszyscy strażnicy, którzy patrolują miasto zarówno radiowozem, jak i pieszo.
Jak informuje Dorota Havlíková, rzeczniczka UM w Czeskim Cieszynie blokady na koła będą jednak nadal używane w przypadku kierowców z zagranicy, których trudno byłoby ścigać w przypadku gdyby nie pojawiliby się na komendzie.
Dodaj komentarz