Cieszyńska Cieślarówka szuka dzierżawcy, który wskrzesi to miejsce!Na Cieślarówce w Cieszynie znajduje się stok narciarski z nieczynnym wyciągiem orczykowym. Długość wyciągu to 160 m. Wyciąg ten uruchamiany był do sezonu zimowego 2014/2015 (włącznie). Przez kolejne sezony zimowe wyciąg był nieczynny ze względu na zły stan techniczny. Sytuacja ma się jednak zmienić! W tym celu miasto poszukuje dzierżawcy, który wskrzesi to miejsce i poczyni odpowiednie inwestycje. Zgodnie z wymaganiami stawianymi w ofercie, na stoku powinna być prowadzona działalność sportowo-rekreacyjna, która może prowadzić do przeprowadzenia w tym miejscu inwestycji pod kątem zwiększenia atrakcyjności i różnorodności działalności sportowej i rekreacyjnej. Koszty ewentualnych inwestycji pokryte powinny być przez przyszłego dzierżawcę. Przypomnijmy, iż po lipcowej wizji lokalnej na Cieślarówce, Krzysztof Kasztura - wiceburmistrz Cieszyna sugerował by Cieślarówkę w zimie odpowiednio zaśnieżyć i ubić, tak by w miejscu tym można było zjeżdżać na saneczkach, snowboardzie lub nartach z podchodzeniem. Wiceburmistrz sugerował także, że miasto byłoby skłonne odstąpić stok za przysłowiową złotówkę, komuś kto prywatnie zainwestowałby w wyciąg. Potencjalna umowa dzierżawy ma być zawarta na czas określony od 15 września br., do 14 września 2020 roku. Osoby zainteresowane dzierżawą Cieślarówki mogą składać oferty do dnia 30 sierpnia br., do godz. 15:00 w sekretariacie Miejskiego Zarządu Dróg w Cieszynie. Otwarcie ofert odbędzie się 2 września br., o godz. 10:00.
|
reklama
|
Przypadek campingu Olza niczego nie nauczył. Miały być cuda na kiju z cudzoziemską restauracją włącznie a co wyszło wszyscy wiedzą. Analogicznie jest w przypadku Cieślarówki. Potencjalny inwestor /samobójca ekonomiczny/ na którego liczy Miasto skończy podobnie. Poza tym nikt nie zainwestuje mając podpisaną dzierżawę na 1 rok, bo jak się po roku Wynajmującemu odwidzi to wszystko przepadło. Dodatkowo gdyby to miejsce komercyjnie doinwestować /wyciąg, gastronomia, zjezdzalnia np pontonowa, maty letnie etc./ to cena biletu musiała by być zaporowa a wtedy nikt tam nie przyjdzie mając do dyspozycji lepsze atrakcje w promieniu 100 km. Zimową szansą Cieslarowki może być wyważone działanie z minimalnym koniecznym wkładem pieniężnym /nasnieżenie + wyciąg bo jedno bez drugiego dzisiaj jest bez sensu/ dodatkowo jakiś fast food i co najwazniejsze cena biletu na dawnym poziomie a w szczególnych przypadkach gratis. Wtedy dzieci odejdą od kompa i pójdą się wyszaleć a za nimi na Cieślarówkę wrócą dorośli po pracy. Nie wszystko w mieście musi przynosić stokrotny zysk trzeba spojrzeć na problem w szerszej perspektywie i cieszyć się z osiągnietych wartości których zmierzyć się nie da.
Dodaj komentarz