, piątek 29 marca 2024
Cieszyn: Debata o kierunkach zagospodarowania miasta
Burmistrz już od pierwszego spotkania w styczniu tego roku podkreślał, że zależy mu na walorze edukacyjnym jego spotkań z mieszkańcami.  fot: F.J.Dral



Dodaj do Facebook

Cieszyn: Debata o kierunkach zagospodarowania miasta

MB
Cieszyn: Debata o kierunkach zagospodarowania miasta

W dalszej części spotkania było miejsce na indywidualne pytania mieszkańców, fot. F.J.Dral


Cieszyn: Debata o kierunkach zagospodarowania miasta

Pracownicy Wydziału Strategii i Rozwoju Miasta - Arkadiusz Skowroński, Halina Mierzejewska i Jolanta Trojan-Kraszewska zreferowali różnice między poszczególnymi dokumentami, przedstawili również ich znaczenie i funkcje, fot. F.J.Dral


Cieszyn: Debata o kierunkach zagospodarowania miasta

- Temat amfiteatru funkcjonuje, ale bez konkretnych rozwiązań - powiedział burmistrz, Ryszard Macura, fot. F.J.Dral

Wczoraj, 19 lutego w sali konferencyjnej Biblioteki Miejskiej odbyło się spotkanie burmistrza Cieszyna z mieszkańcami, podczas którego została omówiona rola dokumentów planistycznych miasta. Po długich, teoretycznych wykładach był też czas na dyskusję oraz wymienienie się konkretnymi propozycjami, co zrobić, by przestrzeń miasta była bardziej przyjazna dla jego użytkowników.

- To państwo najlepiej wiecie, co dzieje się w poszczególnych częściach miasta i orientujecie się, co powinno się w danym miejscu znaleźć. Chciałbym, abyśmy spotykali się właśnie wokół takich konkretnych tematów - burmistrz, Ryszard Macura zwrócił się do mieszkańców, otwierając wczorajsze spotkanie poświęcone polityce przestrzennej Cieszyna.

Burmistrz od pierwszego spotkania w styczniu tego roku podkreślał, że zależy mu na walorze edukacyjnym jego spotkań z mieszkańcami. To zapewne w tym celu w ciągu trwającego blisko trzy godziny spotkania w sposób bardzo szczegółowy została przedstawiona teoria na temat działania i celów podstawowych dokumentów w mieście, które określają politykę rozwojową gminy w zakresie zagospodarowania terenów. Pracownicy Wydziału Strategii i Rozwoju Miasta - Arkadiusz Skowroński, Halina Mierzejewska i Jolanta Trojan-Kraszewska zreferowali różnice między poszczególnymi dokumentami, przedstawili również ich znaczenie i funkcje. Po długim referacie pojawiły się żartobliwe komentarze przysłuchujących się mieszkańców, że teraz są już przygotowani do zdania kolokwium.

Zdecydowanie praktycznymi informacjami przekazanymi w trakcie spotkania było przypomnienie adresów stron internetowych, pod którymi można sprawdzić plany miasta oraz pozostałe informacje dotyczące planowania przestrzennego. Informacje na ten temat można zdobyć pod adresem www.bip.um.cieszyn.pl w zakładce „Zagospodarowanie przestrzenne” oraz na stronie internetowej www.miastocieszyn.geoportal2.pl. Jak powiedział Arkadiusz Skowroński, obecnie wszystkie informacje są już w internecie, ale te same dokumenty nadal można także uzyskać drogą tradycyjną, udając się do Wydziału Strategii i Rozwoju Miasta w Urzędzie Miasta.

Następnie została otwarta dyskusja, podczas której jako pierwszy pojawił się temat frekwencji podczas konsultacji społecznych dokumentów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Na problem ten zwrócił już uwagę burmistrz przed spotkaniem. - Doświadczamy tego, iż plan tworzy się, a potem w czasie konsultacji społecznych nie ma żadnych uwag. Następnie plan zostaje uchwalony i w tym momencie zaczyna się zgłaszanie uwag, a wtedy na nałożenie zmian jest już za późno - wskazał Ryszard Macura. Jak zauważyli uczestnicy debaty, jest to jednak związane ze znacznie głębszym problemem braku zainteresowania mieszkańców życiem miasta. Zdecydowanie jedną z form zmieniania sytuacji na lepsze jest organizowanie spotkań burmistrza z mieszkańcami, ale na efekty trzeba będzie jeszcze poczekać.

W trakcie dyskusji głos zabrał także przedstawiciel firmy WIROMET S.A. z Mikołowa, zaproszony na debatę przez cieszyńską architektkę Grażynę Kołder. Zaprezentował on rozwiązania tzw. „automatycznych parkingów” montowanych przez mikołowską firmę. To instalacja, która oszczędza w mieście miejsce. Jest to piętrowy parking samoobsługowy, dzięki któremu na przestrzeni, którą zajmują dwa samochody mieści się szesnaście pojazdów i więcej. Są to tak zwane smart parkingi, które można wmontować w plomby między budynkami i inne niezagospodarowane małe przestrzenie w mieście. - Takich niezagospodarowanych miejsc jest naprawdę dużo w Cieszynie, nawet w jego centrum. Warto rozważyć, aby w tej sposób zagospodarować te przestrzenie - powiedziała Grażyna Kołder, podkreślając konieczność uporządkowania polityki parkingowej w mieście. Budowa tzw. „automatycznych parkingów” jest tańsza niż tworzenie tradycyjnych parkingów wielopoziomowych, a za to pozwala znacznie oszczędzać miejsce w szczególnie ciasnej zabudowie miasta. Jak powiedział przedstawiciel firmy WIROMET S.A., koszt miesięcznej eksploatacji takiego rozwiązania na 16 samochodów to ok. 400 zł.

W dalszej części spotkania było miejsce na indywidualne pytania mieszkańców, którzy pytali m.in. o losy miejsca, gdzie stoi stara cieszyńska cegielnia, a także placu po dawnym dworcu PKS, gdzie miała stanąć galeria handlowa, a nadal nic się tam nie dzieje. Padło również pytanie o przyszłość cieszyńskiego amfiteatru. - Temat amfiteatru funkcjonuje, ale bez konkretnych rozwiązań - powiedział burmistrz, Ryszard Macura. - Dotąd widziałem jedno rozwiązanie architektoniczne rozwiązania w amfiteatrze. Projekt stworzył Karol Cieśla wraz ze studentami i proponuje on stworzenie części estradowej połączonej z parkingiem. Niemniej uznaliśmy, że to nie jest jeszcze czas, by przedstawić państwu te propozycje, bo musimy przygotować więcej materiałów na ten temat - dodał.

Spotkanie zamknęła dyskusja tylko pośrednio związana z tematyką planowania przestrzennego. Na debacie pojawili się bowiem zgodnie z zapowiedziami przedsiębiorcy z Boguszowic. Opisali swoją trudną sytuację i trudne rozmowy z inwestorem, obecnym właścicielem terenu. - Po ponownym nagłośnieniu tej sprawy kilka dni temu wysłałem list do inwestora i starosty. Zaplanowałem także spotkanie ze starostą. Poczekamy na odpowiedzi. Chciałbym jednak podkreślić, że miasto nie jest stroną w tej sprawie. Nie jesteśmy w stanie odwrócić tej umowy, która została zawarta w lipcu 2014. Ja jako radny powiatowy nie miałem żadnego wpływu na kształt tej umowy - burmistrz odpowiedział przedsiębiorcom.

Przypomnijmy, że przed uchwaleniem zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru w Boguszowicach burmistrz, Ryszard Macura wynegocjował z inwestorem następujące warunki: gwarancja odszkodowania dla miasta, jeśli w trakcie realizowania inwestycji pojawią się jakiekolwiek szkody z winy inwestora, zachowanie funkcji przejścia granicznego w Boguszowicach oraz zachowanie 50 miejsc parkingowych dla TIR-ów.

Kolejne spotkanie burmistrza z mieszkańcami odbędzie się 11 czerwca br., a jego tematem będzie „Komunikacja publiczna łącząca Cieszyn z innymi miejscowościami”.

Komentarze: (3)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Edukacja, dobra rzecz, na każdym etapie. Przyzwyczailiśmy się, że mówiąc „planowanie przestrzenne”, tak naprawdę, mamy na myśli dokumenty wytworzone przez Onych (inaczej: władzę). Jednakoż, zaczynam się bać, gdy Ktoś mówiąc o ładzie „przestrzennym”, zaczyna od nobilitowania dokumentów. Papier to papier, a najważniejsze, moim zdaniem, powinny być cele które chce-(my) osiągnąć poprzez realizację decyzji zapisanych. Tych może być wiele, ale najwięcej zawartości jest w tzw. zasadzie zrównoważonego rozwoju. Gdyby władze (miejskie) rozpatrywały by tę zasadę jako spełnienie interesów lokalnej wspólnoty, to z pewnością nie dochodziło by do połajanek w stylu „plan się tworzy”, „nie ma uwag”, a na koniec zdziwienie, że jednak „są uwagi”. Nieprawdą jest, że nie można nałożyć zmian. Gdybyśmy mieli „stały plan” to mielibyśmy do czynienia z paranoją, a nie z ww. zasadą. Miasto bardzo interesuje wielu, ale ten fakt nie musi przekładać się na pełną akceptację przeszłych i obecnych poczynań „planistycznych” władz, bowiem nie wypełniły one, należycie i w pełni, przestrzeni „przyjaznej dla użytkowników”. Jeśli mamy rozwijać inicjatywy ekonomiczne mieszkańców (gości), to niepoważne jest ich lokalizowanie tam gdzie np. trudno dotrzeć. Podobna kwestia jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju usługi „urzędowe”. Podobnie ze składowymi „zrównoważenia”, gdzie np. przyroda, człowiek, czy też tzw. kultura materialna, mają się symetryzować, a nie dyktować wzajem warunków. Chrońmy drzewa, ale nie zagrażające bytowi „użytkowników Miasta”. Chrońmy prawa do miejskiej przestrzeni, ale nie zapominajmy, że za prawami idą powinności, itd. itp.,...

To przedłużona kampania wyborcza i wydumane kierunki rozwoju. Czas wiązać plany z posiadanymi środkami na ich realizację i zakończyć pustosłowie. Proszę nie radzić się wszystkich bo nic z tego nie wyniknie dobrego. Gdyby dowódca armii pytał się żołnierzy na temat strategii wojennej pogrążył by armię w chaosie- biorąc się za zarządzanie miastem trzeba się skupić na najpilniejszych jego potrzebach i je niezwłocznie realizować stosownie do posiadanych środków.

A czy coś konkretnego wynikło z tego spotkania i rozmów?

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama