Cieszyn: Budżet na rok 2019 uchwalonyWstępny projekt budżetu zakładał po stronie prognozowanych dochodów ok. 184 mln zł, a po stronie planowanych wydatków ok. 197 mln zł. W budżecie początkowo zaplanowano deficyt w wysokości ok. 13 mln zł. Po zmianach, wydatki mają wynieść nieco powyżej 198 mln zł, co sprawia, że zwiększa się również zaplanowany deficyt do 14 mln zł. - Dwa poprzednie lata była to kwota ok. 16 milionów. Myślę, że racjonalnie podeszliśmy do wydatków i koncentrujemy się na inwestycjach, na które staramy się zdobyć jak najwięcej zewnętrznych środków. I tak będziemy działać również w tej kadencji. Pamiętajmy również, że najważniejszy jest odpowiedni stosunek pomiędzy wydatkami inwestycyjnymi i bieżącym. Nie należy również zapominać, że gminy mają bardzo atrakcyjne warunki pożyczek i z nich trzeba korzystać zwłaszcza w kontekście inwestycji. A dla miasta które chce się rozwijać inwestycje to podstawa – odpowiedziała burmistrz Gabriela Staszkiewicz na pytanie zadane przez naszą redakcję dotyczące wysokości zaplanowanego deficytu. Burmistrz Cieszyna do projektu budżetu wprowadziła kilka istotnych autopoprawek. O projekcie wstępnym pisaliśmy tutaj. - To budżet kompromisów. Myślę, że wszyscy mamy niedosyt i chcielibyśmy, żeby pieniądze zostały podzielone trochę w inny sposób, ale w trakcie roku możemy dokonać jeszcze zmian – komentowała podczas sesji rady miejskiej burmistrz Gabriela Staszkiewicz – Chciałabym bardzo wydawać pieniądze z budżetu miasta na rzeczy, które przyniosą naszym mieszkańcom coś dobrego, ale w tej chwili powinniśmy być trochę ostrożniejsi i zobaczyć jak się rozpocznie nowy rok. Będziemy szukać oszczędności we wszystkich możliwych miejscach. Ważną autopoprawką, związaną z walką ze smogiem, jest zwiększenie kwoty przeznaczonej na dotacje na wymianę pieców wśród mieszkańców. W początkowym projekcie widniało obok tego zadania 250 tys. zł, teraz kwota na dotacje łącznie wynosi 500 tys. zł. W autopoprawce uwzględniono również propozycje zmian wynikające ze zbiorczej opinii Komisji Finansów. W ten sposób po stronie wydatków wprowadzono następujące zmiany: zwiększenie o 100 tys. zł środków na dotacje dla stowarzyszeń sportowych, nowe zadanie inwestycyjne polegające na oświetleniu ulic, placów i parków w wysokości 55 tys. zł, zmniejszenie o kwotę 120 tys. zł środków na zakupy inwestycyjne na potrzeby Straży Miejskiej, a także zmniejszenie o kwotę 35 tys. zł środków na wydatki na modernizację stadionu przy Al. J. Łyska 21.
|
reklama
|
Mach - nikt Cię już nie czyta ani nie słucha. Zajmij się wnukami albo jedź gdzieś na długie wakacje. Złapiesz dystans, powietrze trochę ujdzie, dasz odetchnąć swojemu ego i balonik może nie pęknie:)
Kiedyś był tu komentarz Mach-a, jak widać "kulfon" ma wtyki w redakcyjnej cenzurze
Tu, Tomie, wszystkie moje posty są na swoim miejscu. Nie było żadnej ingerencji.
Kontynuując, wypada mi zapytać. o ten cytuję..." najważniejsze jest stosunek pomiędzy wydatkami inwestycyjnymi a bieżącym???i kosztami. Skoro koszty to 184 mln zł a inwestycje to 14 mln zł w roku 2019 to stosunek inwestycji do bieżących kosztów ma się jak ok.7,5% do 100%. Było by nie źle gdyby inwestycje realizowano z pieniędzy własnych ale za pożyczone i to inwestycje ,które w następstwie będą generowały kolejne koszty -to nie ogarnia panią burmistrz lekki dreszczyk niepokoju o przyszłość takiego stylu gospodarowania i kontynuowania linii poprzedników ciągłego zadłużania miasta? Jakie to pożyczki na inwestycje generujące koszt są według Pani burmistrz korzystne dla gminy??? Proszę się nad tym zastanowić.
Do cytowanych z powyższego tekstu wypowiedzi pani Burmistrz odniosę się w porządku odwrotnym. Jakie to inwestycje pro rozwojowe mają być finansowane przez budżet miejski, że jego deficyt na rok 2019 określono kwotą 14 mln zł, to jest o 1mln wyższy od projektowanego przez byłego burmistrza. Wyżej czytamy -1)wymiana pieców 500 tyś. zł; 2) przebudowa przystanków 200 tys. zł, 3)naprawa dachów dla obiektów fundacji typu zakładowego "Być razem" 140 tys. zł,4)przebudowa ul. Mickiewicza 79 tyś. złotych, 5) odpady gminne 1mln zł,6) zakup książek dla biblioteki 45 tys. zł, 7) noclegownia na ul. Błogockiej 133 tys. zł, 8) festiwal na granicy ???, ma otrzymać ile, to jest nie jasne 100 tys. zł tyle że z innego działu??? Jakby od 1 do 8 podsumować to kwota wychodzi 2197 tyś. zł. Sięgając do art. wcześniejszego o budżecie to budowa sali gimnastycznej, remont oświetlenia i budowa stadionu to ok. 12 000 tys. zł. Zatem jasno wychodzi, że "rozwój " Cieszyna finansowany jest w całości z pożyczonych pieniędzy. Tu stawiam generalne pytanie dla Pani burmistrz- która z tych inwestycji wyżej wymienionych jest pro rozwojowa i przyniesie wymierne korzyści dla budżetu miejskiego a nie będzie stanowiła w przyszłości i generowała następnych kosztów, bo miasto te niby inwestycje będzie musiało utrzymać bo te jako takie przychodów miejskich nie zwiększą. Może by tak pomyśleć ,zanim coś dziennikarzowi na plotę? C.d.n.
Jak zauważam, na forum sami gentlmani, Jak o pieniądzach, to zgodnie z przysłowiem nikt nie dyskutuje. Tak już jest,że Polacy dla zasad i idei dają się pokroić, a pieniądze, cóż to temat zbyt trudny by się nad nim pochylić. Dlatego Polska zawsze będzie w ogonie Europy, a życie na kredyt obyczajem narodowym. " Zastaw się a postaw się". Nie inaczej podchodzi do gospodarowania nowa Pani Burmistrz. Po pierwsze przekonuje nas,że ..."gminy mają bardzo dobre warunki pożyczek i trzeba z nich korzystać w kontekście inwestycji".Po drugie w jej opinii najważniejszym jest odpowiedni stosunek pomiędzy wydatkami inwestycjami i bieżącym ( ten wpis niedokończony w domyśle pewnie chodzi o "bieżącymi kosztami). I wszystko spina ogólnym stwierdzeniem, że miasto ...",które chce się rozwijać inwestycje to podstawa." Te stwierdzenia są jak się okazuje na wyrost i w następnym poście do nich się odniosę. Cdn.
Dodaj komentarz