, sobota 20 kwietnia 2024
Anna Bednarska-Czerwińska: Oczekuje się ode mnie wyniku finansowego
Anna Bednaska-Czerwińska o połączeniu Cieszyńskiego Pogotowia Ratunkowego ze Szpitale Śląskim myśli od 2 lat. fot: ZZOZ Cieszyn



Dodaj do Facebook

Anna Bednarska-Czerwińska: Oczekuje się ode mnie wyniku finansowego

KATARZYNA KOCZWARA
Anna Bednarska-Czerwińska w specjalnej rozmowie mówi o kulisach przetargu na dzierżawę pomieszczeń przez Górnośląskie Centrum Medyczne w Katowicach Ochojcu, o pomyśle przyłączenia Cieszyńskiego Pogotowia Ratunkowego do Szpitala Śląskiego, a także o rosnącym zainteresowaniu studentów medycyny odbyciem praktyk w cieszyńskiej placówce.

Planowane jest przyłączenie Cieszyńskiego Pogotowia Ratunkowego do Szpitala Śląskiego, czy prowadzone były już rozmowy z dyrekcją, związkami zawodowymi?
Rozmowy ze związkami zawodowymi pogotowia nie doszły do skutku. Prosiłam przewodniczącego związków o spotkanie, by mogli poznać moje stanowisko, by dowiedzieli się, jak pogotowie mogłoby funkcjonować w strukturach szpitala. Odmawiając spotkania przewodniczący argumentował, że nie widzi takiej potrzeby. Tym samym nie mogłam zdementować plotek, jakie obecnie krążą, dotyczących wizji utraty pracy przez pracowników medycznych, czy zamykania zamiejscowych ośrodków ambulatoryjnych. To nie jest prawda. Przykładowo, z tego co wiem, w Wiśle ówczesny członek zarządu Paweł Brągiel wraz z byłym starostą Czesławem Gluzą tworzyli punkt ambulatoryjny na nowo, wcześniej był zamknięty.

Ośrodki ambulatoryjne mogłyby liczyć na dosprzętowienie, na faktyczne wykonywanie czynności zabezpieczenia medycznego. Znaczna ilość pacjentów z regionu Skoczowa czy Wisły trafia do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (SOR), a mogliby otrzymać pomoc na miejscu.

Pomysł połączenia pogotowia ze szpitalem to nowy pomysł?
O fuzji przyłączenia pogotowia do szpitala myślimy od 2 lat. To wpisuje się w plan restrukturyzacji szpitala i jego rozwoju. Chodzi o jak najlepsze wykorzystanie zarówno powierzchni jak i środków finansowych na leczenie pacjentów. Pierwszym krokiem były przenosiny oddziałów do budynku głównego szpitala. Obecnie przygotowujemy się do przenosin oddziałów ze Szpitala Sióstr Elżbietanek. Końcowym etapem byłoby przyłączenie pogotowia ratunkowego. Są do wykorzystania wolne powierzchnie, które generują koszty. Ale nie tylko o to chodzi.

Przede wszystkim pozwoliłoby to stworzyć jedną, silną jednostkę ratownictwa medycznego. Po to tworzyliśmy nowoczesny SOR. To tworzyłoby całość. Ratownictwo sprowadza się do przyjazdu do pacjenta, ocenienia zagrożenia i skierowania go na SOR, a później jeśli jest taka konieczność na konkretny oddział. Szpital wraz z pogotowiem tworzyłby silną jednostkę pod względem finansowym, organizacyjnym, strategicznym, ale także kształcenia specjalistów. A specjalistów ratownictwa medycznych jest niewielu. To daje szansę, że ratownictwo pozostanie w powiecie. Nie ma sensu łączenia się z pogotowiem w Bielsku.

Jakie jeszcze korzyści może dać ta fuzja?
Jest równość podmiotów. Jeśli w powiecie pojawi się jednostka konkurencyjna dla pogotowia, nie mogę jej odmówić. Muszę z nią podpisać umowę. Jeśli w przetargu bierze udział szpital mający pogotowie, z nikim nie muszę podpisywać dodatkowej umowy. To zablokuje wejście zewnętrznych podmiotów.

Na sierpniowej sesji rady powiatu radny Ryszard Macura cytował fragmenty pisma władz Polsko-Amerykańskiej Kliniki Serca z Ustronia, które wyjaśnia dlaczego nie wziął udziału w przetargu, widząc w tym działania konkurencyjne wobec szpitala i to zarzuca wyłonionemu w przetargu Górnośląskiemu Centrum Medycznemu (GCM) z Ochojca. Kto ma rację?
Nie ma konkurencyjności wobec działalności szpitala. Restrukturyzacja szpitala to także maksymalne wykorzystanie powierzchni. Na wynajem powierzchni ogłaszany był trzykrotnie przetarg. W trzecim przetargu zgłosiło się Górnośląskie Centrum Medyczne wraz z Uniwersytetem Medycznym na prowadzenie kardiologii inwazyjnej, czyli działalność zupełnie niekonkurencyjną dla szpitala, a tak na prawdę uzupełniającą naszą kardiologię. Na naszym oddziale leczeni są pacjenci bez wykonywania zabiegów.

Jak obecnie wyglądają relacje szpitala z kliniką z Ustronia?
My stanowimy zabezpieczenie powikłań leczenia podopiecznych Polsko-Amerykańskiej Kliniki Serca (PAKS). To są pacjenci kosztochłonni, wymagający dłuższego leczenia, a PAKS ma zapłacone za konkretny zabieg. Jako jednostka prywatna są w zupełnie innej kondycji finansowej. My jesteśmy jednostką publiczną, która zabezpiecza mieszkańców powiatu. Do obowiązków starostwa powiatowego należą działania prozdrowotne i zapewnienie opieki medycznej mieszkańcom. My działamy zupełnie inaczej, patrząc czysto finansowo, do jednych pacjentów dokładamy, na innych zarabiamy. Nie stawiamy tylko na zysk.

Górnośląskie Centrum Medyczne zgłosiło się do nas jako jednostka publiczna. Nie przypuszczałam, że może to wywołać negatywne emocje. To dla szpitala jest nobilitacja, jest to uzupełnienie leczenia, wpisujące się w zabezpieczenie ostrodyżurowe. Teraz jak pacjent trafiał na SOR, musiał być u nas diagnozowany i karetką, za którą płacimy Cieszyńskiemu Pogotowiu Ratunkowemu musiał być zawieziony do PAKS-u. W tej chwili pacjent trafi od razu na oddział hemodynamiczny i zmieści się w tzw. "złotej godzinie". Czyli ryzyko wystąpienia powikłań jest zminimalizowane.

Jest obawa, że teraz pacjenci będą leczeni tylko na oddziale prowadzonym przez specjalistów z Ochojca.
Jest obowiązek zawiezienia przez pogotowie pacjenta do najbliższego ośrodka. Jeśli pacjent zostanie zdiagnozowany kardiologicznie w Ustroniu to nie trafi do szpitala w Cieszynie, tylko do PAKS-u w Ustroniu. Przerwany zostanie monopol. Nie rozumiem niektórych radnych. Szpital Śląski jest własnością powiatu. Opozycja występuje w tym momencie przeciwko własnej jednostce dbając o interesy jednostki prywatnej. Zyskujemy dodatkowe środki z czynszu. Trudno porównywać dorobek naukowy PAKS-u do Uniwersytetu Medycznego.

Jakie są najbliższe plany Górnośląskiego Centrum Medycznego na terenie Szpitala Śląskiego?
Remont potrwa ok. 3 miesiące. Zainwestują ponad 6 mln zł. Umowa obowiązuje na okres 10 lat. Będzie można tutaj wszczepić rozrusznik, defibrylator. Takie zabiegi nie są przeprowadzane w Ustroniu, tylko w tyskim oddziale PAKS-u. Nasi pacjenci wożeni są do Ochojca na nasz koszt. Nasz oddział kardiologiczny generuje ogromne koszty, pensje personelu przewyższają kontrakt NFZ, a gdzie leczenie. Bez obecności GCM docelowo grozi nam utrata kontraktu.

Na każdej radzie powiatu oczekuje się ode mnie wyniku finansowego, to wymusza weryfikację, które oddziały są opłacalne, a które nie. Nierentowne powinnam zlikwidować. Ja tego nie chcę robić. Dlatego szukam innych form dofinansowania szpitala. Nie rozumiem obrony prywatnego ośrodka, który nie wziął udziału w przetargu, który nigdy w nic tu nie zainwestował.

Czy to prawda, że właściciele PAKS w Ustroniu mają plany wobec Szpitala Śląskiego?
Usłyszałam od szefa PAKS-u, że chętnie może przejąć jako Szpitale Polskie operat nad Szpitalem Śląskim. Potwierdził to w piśmie do starosty i do mnie (pismo do wiadomości redakcji - przyp. red.). Marzy im się przyłączenie szpitala do swojej jednostki.

Tyle razy mi zarzucano, że dążę do prywatyzacji szpitala, a teraz to robią niektórzy radni opozycji. Mówimy o komercjalizacji, czyli zostawienie szpitala w strukturach powiatu. My sobie radzimy, co widać. To jest jeden z największych zakładów pracy.

[AKTUALIZACJA z dnia 10.09.2012 r., przesłana przez Annę Bednarską-Czerwińską]

"Zwracam się z uprzejmą prośbą o umieszczenie wyjaśnienia - rozwinięcia myśli zawartej w odpowiedzi na pytanie Pani Katarzyny Koczwary, w wywiadzie pt. Anna Bednarska-Czerwińska: Oczekuje się ode mnie wyniku finansowego, opublikowanego na portalu www.gazetacodzienna.pl, w dniu 07.09.2012 r.

W pytaniu: Czy to prawda, że właściciele PAKS w Ustroniu mają plany wobec Szpitala Śląskiego, chciałabym uzupełnić swoją odpowiedź o pełen cytat z pisma, przesłanego przez Polsko-Amerykańską Klinikę Serca, który brzmi:

Jednocześnie proponujemy następującą formę współpracy: (…) 3. Docelowo - połączenie oddziału kardiologii i Szpitala Śląskiego z naszym ośrodkiem w Ustroniu celem stworzenia jednolitej organizacji opieki nad chorym ze schorzeniami sercowo-naczyniowymi w powiecie cieszyńskim oraz wysokiego rankingowania się przy kolejnym konkursie NFZ na usługi medyczne.

Brak tego sformułowania, może znacząco wpływać na niepełne zrozumienie mojej odpowiedzi, rodząc niepotrzebne konflikty oraz oskarżenia. W odpowiedzi na to pytanie, chciałam zaznaczyć, iż Polsko-Amerykańska Klinika Serca, jest już operatorem kilku szpitali pod nazwą Szpitale Polskie".

Cały czas atakuje się Panią za zatrudnianie lekarzy ze Śląska. Jako kontrargument podawała Pani brak lekarzy z tego terenu. Czy ta tendencja się odwraca?
Jest bardzo dużo zgłoszeń na odbycie u nas praktyk. Jeśli młodzież, która kształci się na Uniwersytecie Medycznym, odbędzie u nas praktyki i spodoba jej się tu, na czym bardzo nam zależy, to zostanie. W efekcie po kilkunastu latach, bo tyle zajmuje kształcenie kadry, jest szansa na specjalistów stąd. Do tej pory była zupełnie inna tendencja. Odpływowa.

Komentarze: (79)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Kiedyś, jak pielęgniarka przenoszona była na inny oddzial, to za pośrednictwem Zwiazkow Zawodowych ( Pan M.G., Panie E.G.,B.L. M.G.)latały na skarge do Starostwa ,że oto one "wielkie specjalistki" są poniewierane .I Starostwo ujadało w ich imieniu.Dzisiaj,za rzadów Pani ABC i jej lizusów, przesuwane są bez pardonu na inne miejsca pracy, po kilkudziesieciu latach w jednym oddziale,bo ich miejsce zajmują inne,kontraktowe lub sprowadzone (z daleka) Dzisiaj i te przeniesione i ich zwiazki zawodowe ( oraz popierajace zwiazki lekarskie) i starostwo ..siedzą cicho, z podkulonym ogonem.Dzisiaj tym pielęgniarkom nie dzieje sie krzywda? A może dzisiaj starostwo nie widzi powodu ich wysłuchiwania? I to jest fajne!Gina od broni, która walczyły.

Związki zawodowe pielęgniarek i położnych zapewniły goną pracę za godną płacę.To jest kłamstwo że pielęgniarki zastępuje się iinnymi.Jeżeli zmniejsza się ilość łóżek to i zmniejsza się zatrudnienie proste. Zawsze wszystko jest ustalane ze związkami. Co nie podoba się że jest lepiej,że mamy płacone socjalne,nagrody,dodatki. Myślę że napisała to pielęgniarka ze szpitala w Tychach.Bo to one głupio walczyły i nie mają pracy.Mądre porozumienie to nie lizusostwo koleżanko .

Godne płace!? chachacha! Ty chyba nie jesteś pielęgniarką?! Socjalne, nagrody,premie, dodatki to mialyście wyplacane latami....wstecz. Teraz jaka macie premię?gdzie masz "wczasy pod gruszą" Pewnie jesteś kontraktowym lekarzem i masz faktycznie godne zarobki. My nadal latamy " na wysokości " lamperii , w malej obsadzie, w nadmiarze biurokracji i niestety jesteśmy przenoszone po kilkudziesięciu latach : patrz oddz. okulistyczny, urologia, chirurgia. I wcale sie ,kolezanko, nie zmniejszyła ( tam liczba łóżek. Juz wiem,ze nalezysz do grona BMW ( bierny, mierny, wierny).I

Ja dosatałam wypłacone za wczasy pod gruszą. kłamiesz koleżanko. A może ty poprowadzisz ten szpital?Zapomniałaś jak nie było nawet plastara do oklejenia wkłucia? Jak można tak być durnym,

są normy 500 000 mieszkańców na jedną palcówkę hemodynamiczną - u nos przekraczane

Wymyślone przez PAKS. dlaczego tak boją się konkurencji? Jest wolny rynek a szpital w Cieszynie ma prawo się rozwijać.

ja yeny kontrakt z tego samego banioka a w banioku pyniedzy je mało

Po przeczytaniu artykułu mam następujące przemyślenia :
- pani dyrektor nie odpowiada na pytania, ale przemyca pewne informacje, słowem odpowiada na pytania niezadane, na zadane nie odpowiada,
- pani dyrektor dąży do przyłączenia pogotowia dla dobra pogotowia bo wówczas ona im będzie dawać zlecenia, a nie "jakiemuś" podmiotowi zewnętrznemu, - ciekawa logika,
- nie bardzo wierzę, a raczej nie wierzę wcale, że po przejęciu pogotowia pacjent z Wisły zostanie przewieziony do PAKSU do Ustronia, a tak by miało być, sądząc po wypowiedzi pani dyrektor.
Mam jeszcze dużo innych przemyśleń, ale nie mam czasu na pisanie.

Takie sprawy wyraźnie określa polskie prawo i dlatego moim zdaniem nigdy nikt z dyrekcji szpitala śląskiego nie dopuści do takiego rozwiązania, o jakim tutaj piszesz bo to byłoby jawne łamanie obowiązującego w Polsce ustawodawstwa m.in. ustawy o ratownictwie medycznym.
Jeżeli pacjent będzie z Ustronia czy Wisły to karetka z ratownikami zawiezie go do PAKSU w Ustroniu, dopiero w przypadku braku miejsca do Cieszyna ponieważ ten właśnie szpital a nie inny, dla tego mieszkańca, jest najbliżej położony. Powstanie oddziału w Cieszynie może być korzystne dla mieszkańców całego naszego powiatu, którzy nie zawsze mieli miejsce w PAKSIE w Ustroniu, w przypadku braku miejsca byli wożeni np. do Bielska co znacznie wydłużało czas trafiania w czasie tzw. złotej godziny przez nich na stół operacyjny. Muszę Ci napisać, że moja znajoma miała zawał, w Ustroniu nie mieli dla niej wolnego miejsca, więc siłą rzeczy pogotowie musiało ją zawieźć do Bielska. Tak dziś system ratownictwa działa, że karetki mają obowiązek zawieźć pacjenta do najbliżej położonego szpitala. Z resztą kardiologia inwazyjna jako oddział szpitala w Cieszynie będzie także oferować usługi lecznictwa, których na dzień dzisiejszy nie wykonuje PAKS w Ustroniu np. wszczepianie rozruszników serca.

co za bzdury, chyba do Bielska i tak jest bliżej niż do Katowic

Czytaj ze zrozumieniem:
Oddział kardiologii inwazyjnej został powołany dzięki współpracy Szpitala Śląskiego i Szpitala w Ochojcu w Cieszynie. Nasi mieszkańcy nie będą musieli jeździć do Katowic czy do Bielska by się tam leczyć ponieważ te same leczenie będą mieli zapewnione tutaj na miejscu w Cieszynie.

na razie nie ma żadnego oddziału kardiologii inwazyjnej w Cieszynie a pacjenci ze szpitala już jeżdżą do Katowic

Oddział kardiologii inwazyjnej dopiero jest tworzony. Faktycznie do póki on w Cieszynie nie powstanie, do tej pory nasi mieszkańcy będą zmuszeni do leczenia się w Ochojcu. Taka sytuacja trwa już dosyć długo. Dla pacjentów z chorobami serca już niedługo skończy się problem z dojazdami do Katowic bo to samo leczenie na tym samym poziomie co w Katowicach będą mieli zapewnione tutaj na miejscu.

dla mnie nie jest to dziwne ponieważ do do tej pory tak zawsze było, że pacjenci potrzebujący leczenia w zakresie kardiologii inwazyjnej jeździli do Katowic. Po utworzeniu tego samego oddziału w Szpitalu Śląskim nie będzie już takiej potrzeby ponieważ leczenie tego rodzaju będzie zapewnione tutaj na miejscu w Cieszynie co niewątpliwie wpłynie na ułatwienie procesu leczenia dla naszych mieszkańców. Widzę, że niewielką masz wiedzę w tym temacie.

co za bzdury, chyba do Bielska i tak jest bliżej niż do Katowic

Jedynym moim marzeniem jest żeby pani dyrektor zrobiła porządek na oddziale psychiatrycznym tak jak to zrobiła na innych oddziałach. Tam pielęgniarki to święte krowy a to wina ordynatorki robią z pacjentami co się im rzewnie podoba pacjenci traktowani są gorzej niż więźniowie bo bez przyczyny zamyka się ich cały dzień w odosobnieniu a na noc wiąże w pasy żeby mieć święty spokój. Pytam się tych pań czy chciałyby być w roli pacjenta i tak być traktowanym. Pacjenci o tym boją się mówić głośno bo jest to temat wstydliwy być na tym oddziale, a z drugiej strony niektórzy z swoimi chorobami tam wracają. Oddział ten jest pod zamknięciem i nikt nie wie co się tam dzieje. Tam to dopiero są stare struktury do zmian

W ten sposób skutecznie odwrócono uwagę od meritum.: stylu zarządzania Szpitalem, sposobem rozstrzygania przetargów, cygaństw i obłudy Dyrektorki, w końcu nieporadności Zarządu i Rady Powiatu.
Wszystko po staremu. Nie ważne kto Rządzi.

Rozstrzygania przetargów? W szpitalu? Dobre sobie.

Wsiekłość i podłość zaślepia Twój umysł.Tak było ,jak żądził Kawulok,Dzierżawski.Dlaczego szpital budowano 30 lat?Bo znajome firmy miały zarobek,dlaczegonie było pieniędzy na sorzęt,pensje dla pielęgniarek,lekarzy, na leki dla pacjentów na igieły,strzykawki,? bo znajomi mieli pracę a że nic nie robili to pikuś.Tylko ktoś kto sam robi przekręty zarzuca uczciwemu oszustwo. Co chciałoby się urwać coś z torciku?.A ta okropna baba walczy o dobro pacjenta,pielęgniarki WAS STARA ELITO STELA PRZECIEZ TO NIC NIE OBCHODZI LICZYCIE SIE WY I WASZE RODZINY. Ale na końcu dnia ,przychodzi rozliczenie z czynów. Boga nie okłamiecie tak jak kłamiecie księdza dumnie paradując przez Kościół po Swięty Sakrament ,ze złożonymi rękami i teatralnie wywróconymi gałami w niebo.

Żądził, chyba tobą jakieś żądze targają ;) RZĄDZI - przepisz 100 razy i nie kompromituj się nieznajomością ojczystego języka. A skąd wiesz czy pani ABC i jej syn PC nie są czyimiś znajomymi? Małe miasto, dużo osób się zna ;) If you what I mean.

tobie jak widać błędy też się zdarzają...

Takiego durnego postu dawno nie czytałam. Szpital budowano 30 lat? Co do tego miał dyr. Kawulok??? W latach 80-tych inwestorem było państwo, ale po roku 1990 inwestycję zawieszono, jak wiele innych. Nikt przez lata nie marzył, że zostanie wznowiona. Walczył o to zarząd i rada powiatu I kadencji. Inwestycję ponownie rozpoczęto w roku 2001. W końcu dokończono to dzieło. Z tą różnicą że inwestorem był samorząd powiatowy. Dyrekcja szpitala do tego nic nie ma i nie miała.

Odpowiedz dla osoby która twierdzi że ABC nie kłamie - popatrz na komentarz sawy to będziesz wiedział kto płaci za przewozy do PAKS w Ustroniu, a po drugie wysyłanie chorych z zawałem do Katowic to duże ryzyko i większe koszty a za tych chorych płaci się pogotowiu i o tym nie ma nawet zmianki w wypowiedzi paniABC ... zastanówmy się gdzie tu sens i logika, gdzie finanse i dobro chorego, a gzie ulady i układziki , stołki i znajomości,

Bardzo proszę nie podawać się za sawę pieseczku Kawuloka. Ty kłamiesz żaden pacjent z zawałem serca nie pojedzie do Katowic.Ale może zastanówmy się dlaczego bronisz prywatnej firmy? czy Twoja rodzina ,sąsiedzi, znajomi nie leczą się w szpitalu.Chcesz go zniszczy i oddać prywaciarzowi który przerobi go na intratry biznes.Wierzysz w BOGA i taką podłość promujesz.

pacjenci już jeżdżą, koszty nie przerażają pani dyrektor

Pacjenci są wożeni przez Szpital Śląski do Katowic? Na koszt Szpitala? W jakich przypadkach? Jak się to ma do zaleceń o najbliższym ośrodku, który chyba dla nas jest w Ustroniu? Proszę o wyjaśnienie, bo nie za bardzo rozumiem.

no właśnie

Czytam te wpisy i jestem zaszokowany jak nisko upadli ludzie stela.Jestem lekarzem od 20 lat. Pracowalem w szpitalu Cieszynskim przez 10 lat do 2005 roku byl to najgorszy okres w mojej karierze.Brak rozwoju,sprzetu a o podstawowy sprzet proszenie sie Funacji..Najgorszy byl brak szacunku dyrektora do lekrzy, pilegniarek.Natomiast salowa, kierownik techniczny mieli wladze.Ale najwieksza mial pan Holisz przewodniczacy zwiazkow zawodowych solidarnosci zreszta przyjaciel dyr.Kawuloka. jak czytam wypowiedz przewodniczacego zwiazkow zawodowych pogotowia to chyba jest to drugi Holisz.Ciekawe jaka ma pensje ten pan ,ze tak kocha dyrektora?A co do szpitala,to niewiarygodne czego dokonala ta kobieta- dyrektor. TO PIEKNY NOWOCZESNY SZPITAL.podzwia ja caly slask. Zrobila to dla ludzi biednych,chorych. tylko ktos taki byl na tyle dzielny aby nie bac sie przecwdzialac ukladom.Brawo pani dyrektor!!!!!!!!!!. My ludzie stela,podziwiamy pania i przepraszamy za te szumowiny ale prosze wirzyc to sa odpryski Slaska Cieszynskiego.

Zgadza się, jest dokładnie tak, jak piszesz.
Przed ABC Śląski był zatęchłym, zapuszczonym grajdołem, półprywatnym folwarkiem służącym króliczkom i ich znajomym, pacjent o ile nie przybywał z polecenia wysokopostawionych był zerem, najważniejszy był personel, infrastruktura i sprzęt wołały o pomstę do nieba.
ABC to zmieniła naruszając przy tym utrwalone interesy małej grupki "panów i władców" tego folwarku - i myślę, że to ta właśnie grupka zajadle atakuje ją przy byle okazji.

Kowalski dziękuje pani Czerwińskiej.

Lepiej jakbyś napisał: PC dziękuje pani Czerwińskiej.

ludzie. skąd się biorą plotki pana anonima! nikogo z kardiologii nie wyrzucili, większośc tu pracuje, jest zadowolona a pozostali pracuą na innych oddziałach.

Straszne to co mówi pani ABC, kłamie w żywe oczy - za przewozy do PAKS w Ustroniu, nie płaci szpital, wypowiedzi nie na temat, a czas najwyższy by pan redaktor porozmawiał z kimś z pogotowia,bo finansami pogotowia nie uratuje się szpitala a tylko przedłuży jego agonie - oj pani dyrektor, proszę mówić tak jak jest a nie kłamać. Wysłuchajmy drugiej strony,bo wypowiedzi pani dyrektor są jak każdego polityka zawiłe.Im prostsze pytanie tym trudniej na nie odpowiedzieć.

ABC kłamie?? A kto płaci za przewozy pacjentów ze szpitala do PAKSu? Jeśli szpital zleca przewóz to musi za niego zapłacić. Jeśli się nie znasz to się nie wypowiadaj, chyba, że celowo chcesz wprowadzić w błąd.

Co to za gadanie o spotkanizch dyrekcja- związki.O tym będziemy mówili po ewentualnym połączeniu się jednoetek

rozmowy ze związkami zawodowymi po ewentualnym połączeniu się obu firm nie będą już w ogóle miały znaczenia...

Pogotowie ma pójść pod szpital!! ludzie co wy szpital jest tak zadłużony że pociągnie w dół i pogotowie ocknijcie się w końcu kochani radni

A skąd masz taką wiedzę że szpital jest zadłużony?.To kłamstwo!!!!!. Zadłużone to są wojewódzkie.A co wolisz być pod Bielskiem.Powiedział ci dyrektor że się dogadał,Oddać pogotowie dla stołka!!!. to ci pasuje.Faktycznie rozdziawisz gębe jak zostaniesz bez pracy.Porozmawiajcie z dyrektorką a dopiero w tedy opluwajcie KATOLICY.

O zadłużeniu szpitala było głośno nie raz w mediach, a pensja dyrekcji przyprawia o zawrót głowy. I po co od razu lecieć wyznaniowo? Widać jakiś protestant jest blisko związany z panią Dyrektor, bo inaczej nie potrafię sobie tego wytłumaczyć tego "Katolicy" na końcu postu.

Ten szpital działa znacznie lepiej niż dawniej, lecz pewnie lokalny układ przyszpitalny został poważnie naruszony - i stąd zdaje się te różne dziwaczne "protesty" - de facto pomówienia, demagogie, nagonki.

Podziwiać asertywność Pani Dyrektor. Tyle cieszyńskiego jadu i nienawiści, a potrafi Pani nadal działać. Są też i uwagi, to zrozumiałe w takiej instytucji. Nie można jednak nie zauważyć natarczywych połajanek Państwa z PiS-u. To tez podziwiam, bo rzadko spotyka się tak monotonne uwagi. Przy tym na niskim poziomie merytorycznym. Cóż, niektórzy tak już mają. Niech Pani jednak zważa na to, że tutaj się leczyło "na telefon" od znajomych. Im Kto "znaczniejszy" tym lepsze leczenie. W Szpitalu się zmienia nieustannie i to w niezłym kierunku. Było by jeszcze lepiej gdyby wszyscy "współodpowiedzialni" za funkcjonowanie Szpitala (w tym PiS-owcy) mieli tylko na względzie dobro pacjentów. Odnoszę jednak tzw. nieodparte wrażenie, że niektórym może chodzić bardziej o "stołki".

Zagnieżdżenie się firmy synalka w szpitalu to naprawdę żaden zarzut. Czasami nazwy partii przysłaniają ludziom meritum.

A zagnieżdrzenie się rodziny Kawuloka w szpitalu tu było ok. żona ze sprzątaczki awansowła na księgową.Mogłeś sprawdzić za jaką pensję.A gdzie pracuje synalek Kawuloka?

A co to za argument Anonimie 4? Czy to w jakimś lepszym świetle stawia ABC?

Pani ABC jest w błedzie (tak dobrze podpierana podobno prawnikami ) ,wie dobrze ,że zwiazkom nie wolno spotykać sie z obcym dyrektorem bez wiedzy i pozwolenia swojego dyrektora i dyskutowac na temat zakładu pracy, jest to normalna zdrada. Jezeli chodzi o wykorzystanie lokum niby wolnych w szpitalu to pracownicy wiedzą w jakich warunkach pracowali w szpitalu ( 12m2 na około 20 ludzi dwa krzesła i jeden połamany tapczan), tutaj nalezy zadać pytanie co stanie się po połaczenu z siedzibą pogotowia? TAK ODPOWIADM SAM : usunie w 1/3 zadłużenie szpitala po sprzedarzy budynków garaży i sprzetu. Co do wykwalifikowanego personelu na SOR to nie ma ABC się czym chwalić gdyż tylko jeden lekarz ma stopień z RM i to taki który mówi ,że po 60 roku życia nie powinno sie już leczyć!!!!!! więc co to za lekarz? znany z odmawiania wizyt i ich opóźniania, innych .....rzeczy. Jezeli chodzi o przewozy do PAX-u to znowu się myli ABC gdyż za przewóz nie płaci szpital lecz PAX wlicza to w koszty zabiegu i on pokrywa koszty transportu.CPR Cieszyn nie boi się firm zewnętrzych niby konkurencyjnych , CPR jest jedną z lepszych firm pod względem wyposażenia w sprzet jak i personel RM.Wiadomo, że SOR generuje straty i fuzją pogotowia i szpita ABC chce załatać dziurę w swoim budżecie.Drodzy radni nie dajcie się wodzić za nosy zróbcie dobrze z wolą swojego sumienia, nie dlatego odchodziliśmy z ZOZ aby teraz wchodzić znowu do tej samej rzeki.

myślę, ze ratownicy i obsługa CPR nie ma się co bać o pracę, jedynie gdzie mogą być cięcia to administracja pogotowia

Mnie się wydaje że związki zawodowe powinny przede wszystkim służyć i działać na rzecz pracowników oraz bronić ich interesów zawodowych, których reprezentują w różnych sprawach wynikających z zakresu prawa pracy. To ich główne i najważniejsze zadanie. Także z dyrektorem jednostki, w której są utworzone, mają prawo i obowiązek rozmawiać i także mają prawo się z nim nie zgadzać . Członkowie władz związków zawodowych by móc być niezależnymi są szczególnie chronieni przez prawo pracy poprzez trudniejsze rozwiązanie umowy o pracę z takimi właśnie organami. Wg tego co mówi w tym wywiadzie dyr. szpitala to spotkanie z szefem związków było planowane jako spotkanie sondujące, nikogo do niczego nie zobowiązujące, nie mniej strony tego spotkania mogłyby poznać swoje stanowiska. Gdybym to ja był szefem związków zawodowych to poszedłbym na to spotkanie, przedstawił swój pogląd, że nie zgadzam się na takie rozwiązanie, jakie przedstawia pani dyr., później przedstawiłbym na poparcie tej tezy swoje argumenty bo moim zdaniem najważniejszym teraz jest rozmowa między dwoma zainteresowanymi w tej sprawie podmiotami. Myślę, że jeżeli przed planowanym takim spotkaniem, szef związków tak by sprawę przedstawił swojemu dyrektorowi, ten ostatni nie miałby nic przeciwko takiemu spotkaniu, a być może by i go poparł. Przynajmniej po takim wstępnym spotkaniu strony byłyby bogatsze o wiedzę, której teraz nie mają. Dla mnie niepójście na to spotkanie przez szefa związków nie jest zdradą dyrektora, dla mnie jest czymś gorszym -to jest -zdrada pracowników dlatego związkowcy powinni się zastanowić, czy dalej potrzebują takiego szefa, który chroni interesy dyrektora, a interesy pracowników go nie interesują. Przecież wiadomym jest, że w przypadku połączenia CPR ze szpitalem dyrektora pogotowia koledzy partyjni nie pozostawią bez pracy, i pewnym jest, że dyr, CPR nie zarejestruje się jako bezrobotny w PUP w Cieszynie, czego już nie można być takim pewnym w stosunku do szeregowych pracowników CPR.

" pensje personelu przewyższają kontrakt NFZ, a gdzie leczenie. " właśnie , gdzie leczenie ?wszystko na pensje a kto dokłada

Właśnie dlatego że mało jest kasy w szpitalu chcą przejąć pogotowie, które jest na plusie.

Panie dziennikarz co to za pytania już wiem takie żeby pani dyr. mogła mydlić dalej oczy.
Sięgnijcie do komentarza o podejrzeniach o prywatyzacji cieszyńskiego SOR.Pani dyrektor szefową NFZ?, prywatne pogotowie pod szpitalem wszystko prywatne! zarządzane przez? młody biznesmen? zaczyna się to wszystko układać.
Znowu prężnie działający zakład macie ochotę zniszczyć panowie politycy,a może któryś z obecnych lub byłych KsięcI jest pod jakąś lub czyjąś presją?

takiś mądry to sam idż i porozmawiaj i obiektywnie (o ile to możliwe) przedstaw nam odpowiedzi na tzw. trudne pytania, o których wspominasz

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama