Kto to posprząta?!

Mamy więc nadzieję, że oprócz przerzucania się odpowiedzialnością wszyscy w zakresie swoich kompetencji doprowadzą do posprzątania tego terenu.

Pnie gniją i zarastają trawą, a do posprzątania nie ma chętnych. Jednak jak się okazało najtrudniejsze jest ustalenie do kogo teren należy i kto ma to posprzątać.

Wydawać by się mogło, że sprawa jest prosta i ustalenie właściciela gruntu nie będzie trudne jak i nie będzie trudno ustalić kto odpowiada za posprzątanie zalegających od kilku miesięcy drzew. Tak wiec Starostwo Powiatowe swoje kompetencje w tej sprawie zakończyło na etapie wydania zgody na wycinkę, Wody Polskie przyznają się tylko do części gruntów którymi zarządzają, a pozostałą przypisuje się PKP PLK.

RZGW w Gliwicach odniosło się do sprawy:

- Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach informuje, iż wycinka drzewostanu wzdłuż brzegu potoku Bobrówka w Cieszynie na wysokości ulic między ul. Bobrecką a ul. Zamkową została przeprowadzona na wniosek i na zlecenie PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., po uzyskaniu stosownej decyzji Starosty Cieszyńskiego. Drzewa porastające brzeg potoku w odległości do 15 m od osi toru linii kolejowej mogły powodować utrudnienia i stwarzać niebezpieczeństwo dla ruchu pociągów. Drzewostan, podlegający wycince, mimo iż porastał brzegi potoku nie był w całości zlokalizowany na działkach w administracji gliwickich Wód Polskich. Ponadto, wykonawca prac, działający na zlecenie PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. składował drewno nie uzgadniając miejsca jego położenia z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Gliwicach. Oznacza to, iż adresatem tak postawionych pytań Redakcji nie mogą być jednie gliwickie Wody Polskie, które są właścicielem tylko części wyciętego drewna i pełnią rolę administratora wobec części działek nad potokiem Bobrówka. Tym samym należy zaznaczyć, iż drewno będące własnością zarządcy przedmiotowego cieku zostało spryzmowane i nie zalega wzdłuż potoku, a tym samym nie szpeci krajobrazu. Pryzma z drewnem pochodzącym z działek w administracji gliwickich Wód Polskich zostanie przetransportowana do połowy listopada br.- informuje Linda Hofman - rzecznik prasowa, kierownik Zespołu d/s Komunikacji i Edukacji Ekologicznej.

Do sprawy odniósł się również Zbigniew Gawracz, dyrektor PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. w Sosnowcu:
- Już od jakiegoś czasu docierają do mnie sygnały o problemie składowanych, ściętych drzew przy Dworcu PKP w Cieszynie. Zarzuty do tego stanu rzeczy i pytania są przede wszystkim kierowane przez mieszkańców, co doskonale rozumiem, bo każdy z nas chce mieć piękne i czyste miasto. Problem jest z podziałem odpowiedzialności za grunty i to powoduje sporą niejasność. Należy przyjrzeć się również umowie z firmą prowadzącą wycinkę czy przypadkiem oni nie byli do usunięcia konarów zobligowani. Ze swojej strony zobowiązuję się przyjrzeć sprawie i w razie potrzeby zwołać komisję składającą się z zarządcami gruntów po to by zakończyć problem a drzewa posprzątać.

Udało się ustalić również jaka rola w tej kwestii jest Starostwa Powiatowego. Kilka działek na tym terenie należy właśnie do Skarbu Państwa, którego zarządcą jest Starostwo Powiatowe. Jedno jest pewne wydanie zgody na wycinkę to tylko część obowiązku. Po ustaleniach do kogo grunt w rzeczywistości należy starosta Mieczysław Szczurek zobowiązał się zlecić posprzątanie zalegających tam konarów odpowiednim służbom.

Mamy więc nadzieję, że oprócz przerzucania się odpowiedzialnością wszyscy w zakresie swoich kompetencji doprowadzą do posprzątania tego terenu.