Wyjdą na miasto szukać azbestu

Nie będzie to paparazzi, a przedstawiciel firmy, która na zlecenie Cieszyna inwentaryzuje budynki, do których budowy użyto azbestu. — Unia Europejska nakazuje zlikwidować azbest do 2020 roku, dlatego chcemy sprawdzić ile go w Cieszynie jest. Rozesłaliśmy ankietę, ale to nic nie dało, więc teraz wynajęliśmy firmę, która zrobi dokładną inwentaryzację budynków — mówi burmistrz Bogdan Ficek. Umowa przewiduje obfotografowanie i sporządzenie dokumentacji 2,5 tys. budynków. Koszt inwentaryzacji to 10 tys. zł (firma bierze 4 zł od budynku).

Azbest zawarty w eternicie jest rakotwórczy, kontakt z azbestem może być przyczyną wielu chorób układu oddechwego i pokarmowego, dlatego jego usuwanie i utylizacja powinny być prowadzone wyłącznie przez wyspecjalizowane firmy. Gdyby ktoś już teraz chciał pozbyć się azbestu ze swojego budnyku, to musi się liczyć ze sporymi kosztami. Utylizacja tony szkodliwego materiału to wydatek rzędu 340-600 zł. — Być może po inwentaryzacji zrobimy jakiś program usuwania azbestu — dodaje Ficek.

Program taki ma Istebna. W lutym gmina ogłosiła akcję likwidacji azbestu. Górale złożyli 46 podań na likwidację około 80 ton azbestu, a urzędnicy przygotowali wniosek do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska o pozyskanie środków na jego utylizację. W następnych latach program dofinansowywania likwidacji azbestu w Trójwsi Beskidzkiej ma być kontynuowany.