W Cieszynie obowiązuje zakaz wnoszenia... broni na Rynek
Podobnie jak w przypadku wielu innych regulacji także i tą wymusiło życie. - Taki problem zgłosiły nam służby porządkowe zabezpieczające imprezy odbywając się na Rynku. Poinformowano nas o pewnych kłopotach związanych z wyegzekwowaniem porządku – mówi Jan Matuszek, zastępca burmistrza Cieszyna. Regulamin stał się zresztą pewną koniecznością, bowiem w nowej ustawie o bezpieczeństwie jest zapis mówiący o obowiązku wydania przez organizatora imprezy jej regulaminu. A ten określa prawa i obowiązki uczestnika takiej wydarzenia. Do tej pory bywało bowiem tak, że uczestnicy naruszający pewne przepisy tłumaczyli się niewiedzą. - Teraz regulamin jasno określa, co wolno a co jest zakazane - mówi Matuszek.
Cieszyński regulamin ma trzy paragrafy: "kontrola i zachowanie", "zakazy" oraz "odpowiedzialność". Nie ma w nim żadnych rewelacji, uczestnicy dowiadują się z niego m.in. o zakazie posiadania broni lub innych niebezpiecznych przedmiotów, materiałów wybuchowych, wyrobów pirotechnicznych, materiałów pożarowo niebezpiecznych, napojów alkoholowych, środków odurzających lub substancji psychotropowych. - Wszystko jest dla ludzi rozsądnych i ma służyć poprawie bezpieczeństwa a nie ściganiu i gnębieniu mieszkańców i gości. Chodzi o to, by służby ochroniarskie, nie tylko policja, mogły działać w sytuacji gdy ktoś narusza dobre obyczaje – przekonuje wiceburmistrz Matuszek. Regulamin obowiązuje od 21 lipca. Wkrótce zawiśnie w gablocie obok centrum informacji pod Ratuszem. Władze miasta przekonują, że będą go musiały jeszcze dopracować, ponieważ nie przewiduje pewnych wyjątkowych sytuacji, jak chociażby zabawa sylwestrowa, gdy jej uczestnicy chcą np. powitać Nowy Rok z lampką szampana w dłoni. - Z pewnością wybrniemy z tej sytuacji, wprowadzając zapis o szczególnych wydarzeniach, gdy panuje atmosfera pewnego rozluźnienia – dodaje Matuszek.
|
reklama
|
|
zakaz wejścia dla boxerów z gołymi pięściami!
zakaz nie dotyczy zwyczajowo w Polsce pracowników המוסד למודיעין ולתפקידים מיוחדים?
No i z okazji święta trzech braci bo tyle ile było najebanych ludzi na rynku w to święto to dawno nie widziałem! No i ci goście co pili z reklamówki czystą litrami też do wypier...... z rynku
Reasumując rozumiem zwrot 'atmosfera pewnego rozluźnienia' jako atmosfera przyzwolenia na chlanie co też było widać na święcie bo niektórzy mieli problem z postawą stojącą - oczywiście nikt nie reagował.
To już nie Swieto Trzech Braci tylko festyn najebanych i na dodatek nieletnich obywateli.
poprawy bezpieczeństwa czy uchronienia od przykrych zdarzeń. Podobny był zamysł, aby cały rok cała Polska jeździła na włączonych światłach...? I co i nic, a nawet statystyki podają, że jest o wiele więcej kolizji aniżeli w latach gdzie obowiązywało zaciemnienie...!
W Sądzie taki papierek podpisany przez organizatorów imprezy jest jakimś zabezpieczeniem, ale czy chodzi tu o bezpieczeństwo "URZĘDNIKA" czy obywatela...?
Wychodzi na to, że władzy samorządowej nie zależy na obywatelach tylko by mieć spokój, gdy jest burda albo jakaś organizacyjna niegospodarność czy gramotność...?
DOBRZE - że Policja widzi już plagę pijaków za kółkiem i zaczyna coś robić wokół społecznej świadomości. Na początek mają pójść w mediach szokujące widza obrazy, aby młodym Polakiem potrząść przed telewizorem, zamiast rozbitym autem... Jest postęp, chociaż przemysł samochodowy nie jest z tego zadowolony, bo na zdjęciach widać jak zginają się w harmonijkę auta francuskie i włoskie, a niemieckie czy szwedzkie z żebrowanym dachem jakoś wychodzą cało...?
Polacy nie honorują drukowanych haseł i przepisów. Lata okupacji i niewoli wtłoczyły w naszą świadomość mechanizm obronny, który każe nie myśleć i przepisie, tylko go OMIJAĆ! I to rodakom wychodzi najlepiej w Europie !
--------------- Jeżeli nie zmieni się polskiej mentalności, począwszy od kołyski i domu a dalej szkoły i kościoła, wciąż będziemy grajdołkiem i ogonem Europy, czy UE...?
--------------- Stawiam na edukację, na prawe rozwiązania, na prawdę nie kłamstwo, na miłość a nie chamstwo, któremu uległa już spora część kobiet...
Nie warto patrzeć co robi ksiądz czy polityk. On z takiego życia też jest niezadowolony i czuje się oszukany, ale czy my wszyscy razem nie pracujemy na taki model i standard życia.?
Bez moralnej odnowy, jako naród jesteśmy zgubieni... Żaden nowy kielich ani nowy ołtarz, nawet ten europejski nas nie uratuje, jeżeli w naszym życiu nie znajdziemy miejsca dla ..... J E Z U S A !
cieszyński, mecenas Sztuki ...?
a nasze służby w kaburach mają PRINCE-POLO?
toż chyba tylko w Cieszynie alkohol jest nielegalny, brawo panie Matuszek!... Nie wiem, co na to konstytucja i ustawy, ale właściciele knajp na pewno panu d... z radości wycałują
co wy macie przeciwko Mossadowi??
Regulamin powinien zawierać cztery punkty- a mianowicie,1)należy przestrzegać obowiązujyącego prawa w miejscu organizowanych imprez masowych. 2)Nieznajomość prawa nie zwalnia uczestnika i organizatora imprezy masowej od odpowiedzialności za jego nieprzestrzeganie .3)W sprawach o wykroczenia nieuregulowanych prawem o imprezach masowych stosuje się prawo cywilne zarówno dla uczestników jak i organizatorów imprezy masowej ,4)Za czyny o charakterze karnym uczestników imprezy masowej stosuje się prawo karne. Po co regulaminy na to co dawno reguluje prawo?
Oczywiście problemy z logicznym myśleniem ma nie tylko Pan Matuszek ale także służby porządkowe. Bowiem każdy funkcjonariusz zgodnie z obowiązującym prawem(policja, straż miejska )wobec osób nieprzestrzegających prawa i ustalonego nim porządku, wyposażona jest w środki przymusu określone prawem by ten porządek wyegzekwować. Funkcjonariusze skarżący się władzy samorządowej ,że nie umieją,nie potrafią ,nie radzą sobie w sytuacjach kiedy to prawo jest naruszane przyznają się do swojej niekompetencji ,slabości organizacyjnej i i fizycznej nieudolności w stosowaniu środków przymusu wobec osób naruszających obowiązujące prawo. Zatem nagana dla służb porządkowych za nieumiejętne wprowadzanie obowiązującego prawa w życie .Dodatkowy regulamin dla tchórzem podszytych funkcjonariuszy służb porzadkowych nic nie da. Kiedyś do policji nikt kto nie mierzył powyżej 180 nie był przyjmowany.Obecnie byle charczek chce brać wynagrodzenie,udaje służbistę wobec przyzwoitych obywateli a ucieka przed byle chłystkami otumanionymi alkoholem i narkotykami.
Bóg i tak wszystkich oceni
W swoim ostatnim felietonie Jarosław Jot-Drużycki, spostrzegł bezlitośnie, iż istnieje tutaj "niepisana od wieków tradycja, ukazująca szacunek (cieszyniaków) wobec „Bożych pomazańców”. Szacunek ten może objawiać się też "wybieganiem przed orkiestrę", bo choć rynek to nie ambasada, ale móc spojrzeć na oblicze umiłowanego przywódcy dobra rzecz.
Czyli jak w czasie imprezki ktuś sobie pomacha siekierką na Starym Targu , albo strzeli z dubeltówki w "amfiteatrze", to regulamin i tak będzie tylko wypociną ratuszowych , z bożej łaski ,radców prawnych .
Za przedmówcą - Jestem za a nawet z maciorą- kaszalotą
składamy wyrazy współczucia - z powodu patologicznego zmysłu estetycznego i psychozy maniakalno-depresyjnej po sromotnej porażce partii Kaczyńskiego w ostatnich, przedostatnich i przedprzedostatnich wyborach.
No i ogródki znikną z rynku.Chyba że piwo to nie alkochol.Nawet ciemne,jeśli takie jeszcze jest.
na pewno nie będzie w Cieszynie pomnika Lecha K., najgorszego prezydenta po 1989. Co najwyżej w przydomowych kapliczkach sieroty po kaczyńskich obietnicach bolszewickiej dyktatury będą przed wizerunkami braci - psychopatów odmawiały litanię do Pana Prawa i Sprawiedliwości - Boga Zemsty i Odwetu, Krynicy Jadu i Nienawiści, Wieży z Kości Myślących Inaczej, Zdroju Fałszu i Obłudy, Przybytku Głupoty i Zacofania, Uzdrowienia od Wolności i Demokracji, Pocieszyciela Przegranych, Króla Ciemności...
maczeta nie jest zabroniona naszym polskim prawem. Niedawno przekonali się o tym w Krakowie. Jak dostaniesz maczetą (czego Ci oczywiście nie życzę) to przeczytaj drugi punkt w swoim poście i przeanalizuj go jeszcze raz.pozdrawiam
Może władze miasta znajdą inne miejsce na imprezy, na przykład zapomniany już amfiteart. Miejsce lepsze niż rynek, tylko trzeba jego stan przywrócić i unowocześnić. A zakazami i grożbami niewiele się zdziała. Jedno piwo czy lampka wina to nie pijaństwo. Kultury picia trzeba ludzi nauczyć.
No to teraz macie wspaniałą "pierwszą damę" Krzyżówkę kaszalota z maciorą
to z tej samej beczki, co czarownica" o Marii Kaczyńskiej... u was wszyscy tacy dżentelmeni?
Ale za to potomstwo ładne. Co z tego że maciora ma piątkę- same "dałny". Dlaczego ich nie pokazują w TV- dziwne co?
jak pis nieudolny
Nie rozumiem.Ludzie są jednak bezmyślni. Tyczy się to mojego adwersaża również. Maczeta w ręku zbira jest tak samo groźna jak krzesło. Uderzerzniem jednym i drugim przedmiotem można zabić. Jaka to zatem różnica być zabitym od uderzenia krzesłem w głowę czy zostać przebity maczetą? A przecież nikt nie będzie pisał w regulaminie ,że krzesła służą do siedzenia a jako narzędzie ewentualnej zbrodni nie powinny się znajdować na płycie rynku. Zatem maczeta na imprezie w ręku odpowiedzialnej osoby nie będzie groźna ,w ręku zbira każdy przedmiot może posłużyć do napaści. Istota w tym ,że każdy musi mieć poczucie ,że za czynną napaść zostanie stosownie ukarany. I rtegulaminy nic tu nie dają. Nie wiem kto mnie pozdrawia ale myslenie ma przyśzłość. Zatem twórzcie regulaminy jeśli liczycie na to ,że to może coś zmienić. Bo jak się nie ekzekwuje prawa stanowionego ,regulaminy możecie sobie włożyć gdzieś...!
.
W piątek rząd zdecyduje o podwyżce podatku VAT - zapowiedział szef klubu PO Tomczykiewicz.
podnieść płace... Na szczęście Polacy już nie tak durni jak kiedyś, śniętym Mikołajom, Lechom i Jarosławom mówią: do widzenia!
Obiecać nie grzech. Mamy przykład: komoruski obiecywał że np. nie podniesie podatków I CO POsrańcy ???
za wcześniejsze ekscesy Kaczyńskiego - i to będziesz właśnie ty
a ja chciałem cię Broniu nosić na rękach, po rynku ...
Dodaj komentarz