Ustroń Nierodzim: Protest wstrzymany. Projekt znów poprawiany. Dlaczego tak długo to trwa?

- Uczymy się na błędach - mówi Klaudia Szutran z Consul Engineering Sp. z o. o. w Tychach. To właśnie ta firma, pod koniec 2009 roku wygrała przetarg na opracowanie projektu przebudowy skrzyżowania ulic Katowickiej, Wiejskiej i Skoczowskiej w Ustroniu-Nierodzimiu. Miejscu, w którym mieszkańcy od lat walczą o wybudowanie sygnalizacji świetlnej.

PISALIŚMY: Mieszkańcy Ustronia chcą sygnalizacji na skrzyżowaniu

- Dotychczas prowadziliśmy ożywioną korespondencję. Consul Engineering wykonuje projekt na zasadach komercyjnych, jednak wykazując się dobrą wolą, odpowiadaliśmy na pytania projektanta. Przekazaliśmy ponad 100 różnych uwag korygujących błędy w poszczególnych częściach projektu. Niektóre były bardzo ważne, inne mniej, a niektóre świadczące o niskim poziomie fachowości projektanta - mówi Ryszard Pacer, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach.

Zarzuty ZDW dotyczyły między innymi: braku całego tomu dokumentacji dotyczącego zagospodarowania terenu, braku projektu wycinki drzew oraz tego, że projekt nie przewidywał dojazdu do dwóch działek w czasie jednego z etapów przebudowy skrzyżowania.

Klaudia Szutran przyznaje, że w projekcie rzeczywiście były błędy. Nie do końca zgadza się jednak z zarzutami. Odpiera między innymi ten dotyczący niewłaściwego wytyczenia granic działek i przypomina, że skrzyżowanie leży na terenie zarządzanym przez województwo śląskie, powiat cieszyński oraz miasto Ustroń. - Wytyczenie granic trwało kilka miesięcy i nie mieliśmy na to wpływu - przekonuje. Trudnością są też zmieniające się wytyczne. To co kiedyś nie było wymagane, teraz jest niezbędne. Nie ukrywa, że tyska firma po raz pierwszy współpracuje z przedstawicielami Zarządu Dróg Wojewódzkich (może wykazać się współpracą z jednostkami powiatowym) i z niektórymi z wymagań spotyka się po raz pierwszy. - Chcieliśmy się spotkać i wyjaśnić nasze wątpliwości dotyczących niektórych kwestii, ponieważ są one napisane "ogólnikowo", ale ze strony ZDW na początku współpracy nie było na to zbyt dużej chęci - mówi. I dodaje: - Wymagania stawiane przez ZDW są dla nich ułatwieniem, ale dla nas stanowią dodatkową pracę i pewne utrudnienia. Dlatego tak długo trwa opracowanie projektu.

PISALIŚMY: Ustroń Nierodzim: W sobotę na trzy godziny zablokują "Wiślankę"

- Wierzę w to, że doprowadzimy tę sprawę do szczęśliwego zakończenia i mam nadzieje, że to skrzyżowanie w końcu zostanie przebudowane - mówi Ireneusz Szarzec, burmistrz Ustronia.

Pewne jest to, że na pewno nie uda się tego zrobić jeszcze w tym roku. W najbliższych dniach przedstawiciele firmy projektowej przedstawią kolejny, poprawiony projekt przebudowy do zaopiniowania przez Zarząd Dróg Wojewódzkich. Czy ostatni? Firma z Tychów już teraz ponosi kary z powodu nie wywiązania się z terminu realizacji zadania.