Skoczów: Manifestacja jedności z LO (zdjęcia)

W sobotę, 14 maja, pracownicy szkoły cały dzień udzielali się na skoczowskim rynku. - Od godziny 10 trwały zabawy dla dzieci, troszkę też hałasowaliśmy reklamując imprezę, która zaczęła się o godzinie 16. Jest to zLOtowa majówka. Zaplanowaliśmy, że nasi absolwenci, uczniowie i sympatycy zlecą się na skoczowski rynek, aby pokazać wyraz sympatii dla naszej szkoły, ale także dla Skoczowa. Rozdajemy sympatyczne tarcze, które z jednej strony symbolizują tarczę liceum, z drugiej strony na tarczy znajduje się napis "I LOve Skoczów" - wyjaśnia Małgorzata Orawska, współorganizatorka imprezy i pedagog szkolny.

Im bliżej było godziny 16.00, tym więcej osób pojawiało się na rynku. Kilka minut po godzinie 16.00 burmistrz Skoczowa Janina Żagan i dyrektor liceum Tadeusz Gaś słowami "poloneza czas zacząć" dali sygnał do wspólnego tańca. - Cała impreza rozpoczęła się polonezem, który zatańczyła połowa społeczności zgromadzonej na rynku. W pierwszych parach, w strojach narodowych, zatańczyli nasi uczniowie, w kolejnych osoby odpowiedzialne zarówno za miasto jak i powiat, czyli nasi radni. Naliczyłam 48 par - mówi pedagog. - Polonez wyszedł lepiej niż na mojej studniówce, gdzie mieliśmy przynajmniej 10 prób - dodaje Kamila Duda, absolwentka skoczowskiego liceum.

PISALIŚMY: ZLOtowa Majówka w Skoczowie

Spotkanie na rynku miało przede wszystkim zachęcić gimnazjalistów do kontynuowania nauki w skoczowskim ogólniaku. - Jest to miejsce bardzo przyjazne dla młodzieży, jest mnóstwo różnych imprez, wycieczek. Nauczyciele są wyrozumiali - zapewnia Kamila, która maturę zdawała 3 lata temu. Obecni na rynku gimnazjaliści przyszli kibicować swoim kolegom, którzy pojawili się na scenie. - Jest bardzo fajnie. Zachęca do wyboru tej szkoły, inne nie robią takich imprez. Jesteśmy tu też, aby popatrzeć na naszych kolegów - przyznaje Magdalena Śliż.

ZLOtowa majówka to także, a może przede wszystkim, próba walki o szkołę. Na skoczowskim rynku zjawili się przedstawiciele władz miasta i powiatu. - Mam nadzieję, że to nasi sprzymierzeńcy w walce o szkolę, że w ostatecznym boju, który się rozegra na radzie powiatu, głosy pozytywne na temat naszego liceum i rozsądek zwycięża, że szkoła pozostanie w tym miejscu, w którym jest - mówi Małgorzata Orawska.

- To jest manifestacja jedności, że uczniowie, rodzice, mieszkańcy jesteśmy wszyscy razem. Chcemy, aby ta szkoła się rozwijała, Skoczów na to zasługuje - zauważa Janina Żagan, burmistrz Skoczowa. I dodaje: - Jestem zachwycona, że tylu młodych ludzi tu jest, że są absolwenci. Że to są ci ludzie, których znamy z różnych pełnionych funkcji. Bardzo się cieszę, że nasze skoczowskie liceum istnieje, że dzieci mogą się uczyć na miejscu. Mogą dojeżdżać z okolicznych wsi jeden czy dwa przystanki, a nie męczyć się dojazdami do Cieszyna czy Bielska. Będziemy robić wszystko, żeby liceum w Skoczowie się rozwijało.

PISALIŚMY: Stanowcze "nie" dla przeniesienia LO w Skoczowie!

Przez cały czas trwania imprezy na scenie prezentowali się uzdolnieni uczniowie, absolwenci szkoły, a także zaproszeni goście. Równolegle odbywał się także turniej sportowo-rekreacyjny pod patronatem burmistrz Skoczowa pod hasłem "Skocz do Skoczowa".

- Cały czas trwa zapisywanie uczniów w Kronice Absolwentów, klasa która zjawi się najliczniej, otrzyma dużą pizzę - mówi Dorota Kochman, absolwentka prowadząca koncert.

Goście dopisali, ale organizatorzy nie kryją lekkiego rozczarowania. - Jeśli chodzi o frekwencję, myślę, że jest stanowczo za mało ludzi. Jest dużo osób, które są w Skoczowie, a których tutaj nie ma. Nie wiem dlaczego - przyznaje Kamila Duda.