Schronisko przy ul. Cichej w Cieszynie uruchomiło wirtualną adopcję psów. Gospodarzy zmusiła do tego ogromna ciasnota w azylu.
– Najtrudniej jest teraz, podczas wakacji, kiedy mnóstwo osób wyjeżdża na wypoczynek i nie wie, co zrobić ze swoim pupilem. Wtedy niejednokrotnie czworonogi są porzucane. Niestety, niechcianych psów przybywa, ale próbujmy zaradzić tej sytuacji. Uruchomiliśmy adopcję, której pierwszy etap przeprowadzany jest przez internet – wyjaśnia Beata Kowalczyk, szefowa cieszyńskiego schroniska.
W akcję zaangażowana jest również Katarzyna Brandys-Chwastek, reprezentująca Stowarzyszenie AS w Ustroniu. Jak się okazuje, procedura adopcji zwierzaków wcale nie jest taka prosta. I to bynajmniej nie dlatego, żeby zniechęcić osoby chcące zaopiekować się psem, lecz by sprawdzić kandydata czy rzeczywiście chce się stać oddanym przyjacielem czworonoga.
– Najpierw psom przyglądnąć się można na naszej stronie internetowej www.schronisko.ustronet.com oraz ponad 20 portalach, które podjęły z nami współpracę – wyjaśnia Katarzyna Brandys-Chwastek. Kolejny ruch należy już do osób chcących nabyć psa. Każda z nich zobowiązana jest do szczegółowego i wiarygodnego wypełnienia ankiety. Jeżeli kandydaci spełniają wszystkie kryteria, wtedy przechodzą jeszcze przez etap sprawdzania warunków, w jakich będzie żył ich podopieczny. Jeżeli te zostają zaakceptowane, schronisko podpisuje wówczas umowę z taką osobą, po czym ta bezpłatnie odbiera swojego pupila. Na tym sprawa się jednak nie kończy. – W umowie zawarta jest informacja, że mamy prawo do odwiedzin psa i sprawdzania tego, jak jest traktowany i jak mu się żyje – zaznacza Brandys-Chwastek.
Beatko trzymam kciuki!! Co z Mietkiem?? Pije dalej ???
Dodaj komentarz