, czwartek 25 kwietnia 2024
Prezydent był wśród nas (fotofelieton)
Maria i Lech Kaczyńscy podczas jednez z wizyt w Wiśle. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Prezydent był wśród nas (fotofelieton)

ER
Lech Kaczyński kilkakrotnie w czasie swojej prezydentury gościł na Śląsku Cieszyńskim.
26 luty 2010. Lech Kaczyński podejmuje na śniadaniu w Pałacyku Prezydenckimw Wiśle dwukrotnego wicemistrza olimpijskiego z Vancouver Adama Małysza.



Foto Foto

Foto Foto


PISALIŚMY: Zadanie zostało wykonane

14 stycznia 2009. Prezydenci RP Lech Kaczyński i Ukrainy Wiktor Juszczenko spotkali się w rezydencji polskiej głowy państwa na Zadnim Grodniu w Wiśle.

Foto Foto

Foto


PISALIŚMY: Szczyt Kaczyński-Juszczenko w Wiśle

13 października 2008. Prezydenci Polski Lech Kaczyński i Czech Vaclav Klaus spędzili niedzielę w Cieszynie i Czeskim Cieszynie.

Foto Foto

Foto Foto

Foto Foto

Foto Foto

Foto Foto

Foto Foto

Foto Foto

Foto Foto

Foto Foto

Foto Foto


PISALIŚMY: Cieszyn jest lepszy od Warszawy i Pragi

11 października 2008. Prezydenta i jego żonę Marię witało na placu Hoffa kilkuset mieszkańców i turystów. Prezydent spotkał się z olimpijczykami i oglądał skocznię w Malince.

Foto Foto

Foto Foto

Foto Foto

Foto Foto

Foto Foto


PISALIŚMY: Ewangelicy są tak samo wspaniali jak katolicy

2 sierpnia 2008. Sytuacja wewnętrzna Unii Europejskiej, współpraca energetyczna i sytuacja w Gruzji - to główne tematy, które poruszyli podczas spotkania prezydenci Polski i Estonii. Lech Kaczyński i Toomas Hendrik Ilves rozmawiali w rezydencji w Zameczku na Zadnim Groniu w Wiśle.

Foto Foto

Foto Foto

Foto Foto

Foto Foto


PISALIŚMY: Prezydenci w wiślańskim Zameczku
Komentarze: (21)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

wieczny odpoczynek

Słowa są zbędne...
[*]

wieczny odpoczynek.....

Przemyślenia na temat wypadku w Smoleńsku i na temat emocji z tym związanych.
Nie można zaprzeczyć, że dla polityki to zdarzenie będzie miało kolosalne znaczenie, ale jeśli przez chwilę zapomnimy o wszystkich funkcjach politycznych, konsekwencjach w skali makro i teoriach spiskowych, to widzimy tragedię w której zginęli ludzie. Ludzie, których można powiedzieć, wszyscy znamy. Jest nam tych ludzi żal i nikomu nie możemy życzyć przeżycia tego co przeżywają bliscy krewni i przyjaciele ofiar tej katastrofy. Nie wyobrażam sobie co teraz musi przeżywać mama Lecha Kaczyńskiego, jego brat, córka i wnuczka, nie wyobrażam sobie jak bardzo cierpią najbliżsi pozostałych ofiar katastrofy. Nagłe odejście kogoś bliskiego zawsze jest bolesne, zwłaszcza kiedy jest to ktoś z osiągnięciami, człowiek sukcesu, chluba całej rodziny, a takimi pewnie ludźmi była większość ofiar tego wypadku. Mimo odmiennych poglądów politycznych warto również wyrazić współczucie wszystkim wyborcom popierającym polityków, którzy zginęli w katastrofie, ludziom pokładającym w nich swoje nadzieje, nie widząc nigdzie sensownej alternatywy.
Niestety mimo zasady „o zmarłych tylko dobrze albo wcale” wszyscy pamiętamy jakie wysokie stanowiska piastowali ci ludzie, jakie pełnili funkcje w państwie i jakie były konsekwencje prowadzonej przez nich polityki. Byli to ludzie, którzy działając w rządzie bądź w opozycji parlamentarnej rządzili Polską przez ostatnie 20 lat. Przez te 20 lat w Polsce działo się dużo dobrych, ale też i złych, a wręcz strasznych rzeczy. Ludzie ginęli w wypadkach drogowych spowodowanych złym stanem nawierzchni, ludzie umierali w szpitalach na skutek słabego dofinansowania służby zdrowia, bezdomni zamarzali na dworcach i pod mostami, ludzie popełniali samobójstwa bądź umierali na zawały serca dowiadując się o stracie pracy, dachu nad głową, środków do życia. Rodzicom odbierano dzieci bo nie było ich stać na ich wychowanie. Kilka milionów młodych ludzi z przyczyn ekonomicznych musiało porzucić swe rodziny i przyjaciół udając się na emigrację. Każdy z tych przypadków był osobistą tragedią opłakiwaną przez matki, ojców, braci siostry czy dzieci utraconych bliskich.
Politycy w tym czasie pławiąc się w luksusach uczestniczyli w aferach gospodarczych, sprzedawali przetargi, budowali fortuny swoich kumpli, biorąc milionowe łapówki działali na korzyść wielkiego biznesu, a nie prostego człowieka. Co więcej lecący na pokładzie samolotu Jerzy Szmajdziński jako minister obrony wysłał polskie wojska do Iraku i Afganistanu biorąc na siebie odpowiedzialność za śmierć ponad miliona ofiar jakie do dziś padły na tych wojnach o ropę i rynki zbytu. Lech Kaczyński obejmując fotel prezydencki też nie zrobił nic w celu wycofania tych wojsk stając się przez to kolejnym współwinnym ludobójstwa. Zabici Irakijczycy też mieli matki, ojców, braci, siostry i dzieci, dla nich śmierć bliskich od kuli obcego żołnierza była również niewyobrażalną tragedią.
Dzisiaj rano wstrząsnęły mną dwie informacje ze świata. Jedną z nich była wieść o katastrofie w Smoleńsku, drugą było ujawnienie w USA dokumentów, z których wynika, że G.W.Bush i członkowie jego ekipy będąc pewni niewinności więźniów Guantanamo nadal kazali ich przetrzymywać i torturować. Boli mnie brutalność tego świata i boli mnie fakt, że politycy odpowiedzialni za wielkie zbrodnie nie ponoszą z tego powodu konsekwencji prawnych. Boli mnie, że słowa Adolfa Hitlera „zwycięzców się nie sądzi” nadal są aktualne. Stalin nie poniósł żadnych konsekwencji za mord w Katyniu, a Piłsudski nie odpowiedział za zagłodzenie na śmierć radzieckich jeńców z wojny polsko-bolszewickiej. Do dzisiaj niewiele się zmieniło, Bush i spółka prawdopodobnie nigdy nie staną przed sądem za swoje zbrodnie, Kwaśniewski i Miller prawdopodobnie też. Kaczyński, Szmajdziński i wysokie persony polskiej armii, które zginęły dzisiaj w Smoleńsku też pewnie nigdy nie poczułyby na swym ramieniu ręki temidy.
Czasami jednak zdarzają się takie sytuacje jak dzisiejsza, które mimo swojego strasznego wydźwięku i mimo bólu jaki sprawiają wielu ludziom, dają szerszemu gronu obserwatorów pewną siłę płynącą z wiary w istnienie jakiejś wyższej sprawiedliwości, przed którą nie można się ukryć dzięki nawet najwyższej pozycji, koneksjom i układom. Ostatnio poczułem tą siłę słysząc o aresztowaniu, niekoniecznie słusznym, żołnierzy zamieszanych w ostrzelanie wioski Nangar Khel, dzisiaj poczułem tą siłę sto razy mocniej. Nawet momentami wyobrażam sobie pilota celowo kierującego maszynę na drzewo i mówiącego do samego siebie „W imieniu Rzeczypospolitej Polskiej powiadamiam o wykonaniu wyroku śmierci na oskarżonych o zbrodnie przeciwko życiu milionów ludzi. Wyrok został wykonany, oskarżeni do końca nie przyznali się do winy”. W świetle tych refleksji nie mam najmniejszego zamiaru opuszczać flagi do połowy, a wręcz przeciwnie, zostawiam ją na maszcie wierząc, że kiedyś jej barwy zabłysną pełnym blaskiem, którego nie brudzi krew niewinnych ofiar.
Mam jeszcze jedną obawę dotyczącą tego co pewnie stanie się za kilka tygodni lub miesięcy kiedy to Polacy, naród uczuciowców, reagujących spontanicznie i bezrefleksyjnie, zakończą show zwany płakaniem po prezydencie i wrócą do codziennych zajęć. Kiedy krewni i znajomi ofiar wpadną już na pomysł jak wybić się lub zarobić na śmierci swych bliskich, kiedy politycy w walce o stołki zaczną wycierać sobie pyski rzekomym cierpieniem po wypadku zmarłych kolegów partyjnych, kiedy działacze PiS zaczną oskarżać PO o przygotowanie zamachu, a rusofoby wymyślą teorię o spisku Putina i Łukaszenki. Zastanawiam się jak ta tragedia wpłynie na ogień bulgoczący w polskim piekiełku, które tylko na chwilę dzisiaj zamilkło.
Wśród ofiar katastrofy byli także członkowie załogi samolotu, obsługa techniczna, funkcjonariusze BOR i zaproszone osoby, niekoniecznie czynne politycznie, np. Anna Walentynowicz. Tych ludzi najbardziej mi żal i ich bliskim składam najszczersze kondolencje. Czarnego płaszcza jednak nadal nie zakładam bo musiałbym nosić go codziennie skoro codziennie tak samo mi żal wszystkich ofiar tego chorego państwa. Cześć ich pamięci!!!

wieczny odpoczynek

wieczny odpoczynek

wieczny odpoczynek

wieczny odpoczynek

wieczny odpoczynek

wieczny odpoczynek

wieczny odpoczynek

wieczny odpoczynek

wieczny odpoczynek

wieczny odpoczynek

wieczny odpoczynek

wieczny odpoczynek

Po mimo złej opoini wielu rodaków za prowadzenie polityki nie tak jak chcieli,czujemy się jak dziecko bez Ojca Ojca Narodu.A więc brak słów.Nie Pan Bóg ma ich w swojej opiece.

wieczny odpoczynek

...

Nie składam kondolencji. Przez ostatnie 12 lat byłam osoba bezrobotną bez prawa do zasiłku (i z trojgiem dzieci ). Cieszę się na szansę zmiany obecnego ustroju.

oblohou letěla
chtěl jsem jí zazpívat ona mi zmizela
zmizela jako laň u lesa v remízku
v očích mi zbylo jen pár žlutých penízků
==========

Penízky ukryl jsem do hlíny pod dubem
až příště přiletí my už tu nebudem
my už tu nebudem ach pýcho marnivá
spatřil jsem kometu chtěl jsem jí zazpívat
============

O vodě o trávě o lese
o smrti se kterou smířit nejde se
o lásce o zradě o světě
a o všech lidech co kdy žili na téhle planetě
=============

Na hvězdném nádraží cinkají vagóny
pan Kepler rozepsal nebeské zákony
hledal až nalezl v hvězdářských triedrech
tajemství která teď neseme na bedrech
==========
Velká a odvěká tajemství přírody
že jenom z člověka člověk se narodí
že kořen s větvemi ve strom se spojuje
krev našich nadějí vesmírem putuje
=============

Spatřil jsem kometu byla jak reliéf
zpod rukou umělce který už nežije
šplhal jsem do nebe chtěl jsem ji osahat
marnost mě vysvlékla celého donaha
============

Jak socha Davida z bílého mramoru
stál jsem a hleděl jsem hleděl jsem nahoru
až příště přiletí ach pýcho marnivá
my už tu nebudem ale jiný jí zazpívá
==========

O vodě o trávě o lese
o smrti se kterou smířit nejde se
o lásce o zradě o světě
bude to písnička o nás a kometě

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama