Cieszyn: Sarna utkwiła między prętami płotu. Uratowali ją
Do zdarzenia doszło przy ul. Motelowej w Cieszynie. Sarna nie miała najmniejszych szans na samodzielne uwolnienie się, mundurowi musieli użyć rozpieraka hydraulicznego pożyczonego z pobliskiego warsztatu samochodowego. Po uwolnieniu przerażone zwierzę pobiegło w stronę pobliskich pól.
|
reklama
|
|
A jo żem kiejsi uratowoł gąske balbinke i nikaj o tym nie napisali :( . Bochatery te nasze strażniki i policjanty oj bochatery !
Niektórzy forumowicze to idioci!Zamiast słów uznania - drwiny.
geja - łowcy jeleni
wypowiedz strażaka m. czy policyjanta ?
wsadź głowę między szczebelki płotu i czekaj. A nóż widelec..
Gdzie Ty mieszkasz chłopie, że zajęcy i bażantów nie widujesz. U nas w Marklowicach tego pełno biega.
A mogła by byc taka dobra kiełbasa!! :)
vivat! vivat! vivat!!! Policja i Straż Miejska!!!
sarny to nawet można spotkać w lasku miejskim w cieszynie
A skoczowskie gamonie zostawiają otwarte wszystkie furtki ogrodzeń na trasie Cieszyn - Skoczów (szczególnie na wysokości Teksidu). Sami ryzykują przebiegając dwupasmówkę i ryzykują zdrowiem podróżnych jadących tą trasą.
Z dużo większą przyjemnością przeczytałbym kiedyś (jeśli to się w ogóle zdarza), że wyżej wymienione służby uratowały-pomogły człowiekowi. Ale nie ma na co liczyć oprócz stresowania porządnych obywateli i udawania, że nie widzą przestępstw.
Ale sensacja, i tu i na ox. A swoją drogą to dobrze że jeszcze sarny zostały, bo zające i bażanty to coraz rzadszy widok. Tyle że spotkanie auta z sarną nie jest wcale wesołe, a te często lubią przebiegać przez drogę w różnych miejscach.
Dodaj komentarz