Chcemy ścieżek i stojaków!Uczestnicy imprezy spotkali się z przychylnym przyjęciem ze strony zmotoryzowanych. fot. Konrad Dwornik — Chcemy zwrócić uwagę kierowców na to, że rowerzyści są w mieście, że nie stanowią przeszkody dla ruchu drogowego. Pragniemy czuć się bezpieczniej. Mamy nadzieję, że gdy przejedziemy tak liczną grupą, to zostaniemy dostrzeżeni — powiedziała Magdalena Kokora, szefowa Serfenty. Burmistrz Cieszyna Bogdan Ficek życzył zebranym na Rynku cyklistom jak największej liczby naśladowców i obiecał wybudowanie nowej ścieżki rowerowej wzdłuż Olzy. Miłośnicy dwóch kółek domagali się też obniżenia krawężników i postawienia w mieście większej liczby stojaków na rowery. — Co z tego, że przekonamy ludzi do pozostawienia samochodu w garażu, skoro jadąc na zakupy czy do urzędu nie ma do czego przypiąć roweru — zauważyła Helena Wiśniewska z Cieszyna. Uczestnicy imprezy spotkali się z przychylnym przyjęciem ze strony zmotoryzowanych. — Byliśmy świadkami wielu miłych gestów ze strony kierowców, którzy nas pozdrawiali. Takie akcje powinny odbywać się zdecydowanie częściej — przyznał Zbigniew Delong, który z roweru korzysta na co dzień, a samochodu używa tylko wtedy, gdy musi zrobić większe zakupy. Wszyscy posiadacze samochodów, którzy w poniedziałek zostawili swoje pojazdy w garażach i przesiedli się do komunikacji miejskiej, nie musieli płacić za przejazd. Biletem tego dnia był dowód rejestracyjny.
|
reklama
|
1.przywrócić kartę rowerową ,bo to co robią rowerzści woła o pomstę do nieba...
2.kazdy posiadacz roweru powinien mieć wykupione obowiązkowe OC
p.s.
miałem wypadek z takim prawie-rowerzystą i trzy lata smykałem się po sądach zanim zostałem uniewinniony....
O'key, dobr pomysł z tym ubezpieczeniem. Natomiast co do obietnic Pan Ficka to wydaje mi się, że już je słyszałem. Kto mi przypomni kiedy to było?
Swego czasu Bogdan Tomaszewski komentował w radiu; " Szurkowski! Znowu pierwszy Szurkowski! Cudowne dziecko dwóch pedałów"
Szurkowski był dobry - jeszcze lepszy od Ziobry
a was wszystkich proponuję wysłać na nowe, słono płatne kursy poruszania się po drogach, bo jeździć to wy może umiecie, ale kultury i szacunku dla innych użytkowników drogi nie ma w was za grosz
A ja chcę żeby obowiązkowo rowerzyści mieli przy sobie prawo jazdy lub kartę rowerową i zapłacone OC. Do tego aby płacili słone mandaty za jazdę na ekspresówce lub czteropasmówce, a w mieście aby nie wymuszali na chama pierwszeństwa, co jest nagminne na skrzyżowaniach
W Holandii jest takie prawo, że rowerzysta ma zawsze rację. Kierowca musi byc wyczulony i uważac na rowerzystów bo w większości możliwych wypadków i tak będzie wina kierowcy. Jest to może dla kierowców krzywdzące, ale każdy może przecież sprzedac samochód bądź zostawic w garażu i wskoczyc na rower. Inna sprawa to fakt, że tam jest idealnie rozbudowana siec ścieżek rowerowych, a nam do takiego stanu bardzo daleko.
Na 4-pasmówce wolno jezdzić rowerem.HIHi
Na 4-pasmówce wolno jezdzić rowerem.HIHi
W Holandii praktycznie żaden rowerzysta nie jeździ drogą dla aut, są ścieżki rowerowe
mnie najbardziej denerwują małolaty... rower za duży i jak się odwraca do tyłu żeby zobaczyć nadjezdzający samochód to zawsze mam wrażenie ze zaraz się wywróci... coś z tym należałoby zrobić poł biedy pełnoletni rowerzyści.
ja z kolei postuluję,żeby rowerzyści płacili podatek drogowy w jakiejś formie,bo my zmotoryzowani lejąc paliwo do baku,płacimy na budowę dróg. Skoro rowerowcy chca być traktowani tak samo jak MY,powinni partycypować w kosztach remontów dróg.
rowerzysta to często również kierowca, dlatego rowerzysci to nie oni ,lecz my( kierowcy-rowerzysci),;
sztuczne 2 obozy rowerzysci - kierowcy tworza się w niedojrzałych umyslach
Na czteropasmówkach rowerzysta to śmierć, a nie hihihi. To jest droga dla szybko jadących aut, a rowerzysta stanowi kolosalne zagrożenie dla samego siebie
Ficek zbuduje ścieżkę zaraz po tym, jak zbuduje scenę na Olzie i windę w Wieży Piastowskiej
Pani Magdo. A właśnie ze rowerzyści stanowią przeszkodę dla ruchu drogowego. Inna rzecz że de facto nie mają gdzie jeździć.
W ogóle nie rozumiem bzdurnej idei "dnia bez samochodu" - więcej CO2 ludzie wydalają poprzez oddychanie ... zróbmy więc "dzień bez oddychania" albo zróbmy "dzień bez picia wody" (w ramach oszczędzania tego składnika), to może powymierają ci wszyscy ekoterroryści, którzy wymyślają nam te "święta" ? Ścieżki rowerowe za miastem budować trzeba, ale popieranie jazdy rowerem na zatłoczonych ulicach w centrum jest głupotą, jazda wśród spalin jest dobra dla masochistów
masz chłopie rację,jest to sztuczne zajmowanie ludzi wyimaginowanym "działaniem" dla dobra "środowiska",a bardziej zatruwa nas np.Trzyniec niż samochody.Krowa np.wydziela sporo metanu,czyli walczmy z (pierdzącymi) krowami,które zatruwają nasze środowisko i władzami,które gadając głupoty,niepotrzebnie wydychają sporo CO2
Proponuje wszystkim, żeby zajmowali się w życiu tym co dla nich ważne. Krytykanctwo uprawiają zazwyczaj Ci, którzy palcem nie ruszą żeby cokolwiek zmienić. Jeżeli komuś przeszkadzają krowy, lub Trzyniec - prosze bardzo, demokracja gwarantuje prawo do wyrażania własnej opini, niechaj jednak protestując przeciw takiej krówce spyta sam siebie czy nie pije mleka, nie je sera i wołowiny. Rower w mieście to czystsze powietrze dla wszystkich, rowerzyści nie niszczą dróg, nie wpuszczają w powietrze toksycznych spalin, są zdrowsi, więc z jakiej racji mają płacić podatki z tego tytułu ? Wszystkim powinno zależeć żeby z 4 kółek ludzie przesiadali się na 2. Trudno mi nie zgodzić sie z argumentem, że często rowerzyści nie znają zasad ruchu drogowego, skoro tak restrykcyjnie traktuje się kierowców powinno się poważniej pomyślec o rowerzystach. Faktem jest jednak niezbitym, że wielu zmotoryzowanych także z zasadami ruchu drogowego ma problemy - odsyłam do statystyk wypadków drogowych.
Zachęcam do patrzenia szerzej i oszczędnego używania słowa - ekoterrorysta, pogrzebania w definicjach...
Pani Magda, jest Pani fanatyczkę pewnej idei, utopijnej. Rower w centrum miasta jest zagrożeniem dla życia i zdrowia rowerzystów oraz kierowców aut. Za miastem: proszę bardzo, jazda na świeżym powietrzu jest przyjemna. Ale w mieście nie i jeszcze raz nie, to ekogłupota
Poza tym: dlaczego 40 osób ma terroryzować swoimi pomysłami 36 000 ? To anarchia
Czystsze powietrze w mieście dałoby ograniczenie ruchu aut przez rozwój komunikacji miejskiej
głupa gazeta
Dodaj komentarz