Piotr Kohut z Koniakowa otrzymał tytuł Osobowość Ziem Górskich 2009 podczas rozdania nagród Koalicji Marek Ziem Górskich w Żywcu. Nagrody, zwane też „góralskimi Oskarami” przyznano po raz czwarty.
Piotr Kohut jest góralem z krwi i kości. W Koniakowie prowadzi bacówkę, w której wędzi i sprzedaje tradycyjne oscypki. To m.in. dzięki niemu na hale w Trójwsi Beskidzkiej wróciły stada owiec. Razem z Kazimierzem Furczoniem z Podhala i kilkoma innymi gospodarzami założył Tatrzańsko-Beskidzką Spółdzielnię Producentów „Gazdowie”.
Baca Kohut mówi, że hodowanie owiec to zajęcie, któremu trzeba poświęcić całe swoje życie. Inaczej niewiele z tego wyjdzie. Bo tradycyjny wypas to także np. kultywowanie starych obyczajów, takich jak choćby wiosenne i jesienne redyki. Oczywiście, trzeba to robić na miarę możliwości. — Nie można udawać, że czasy się nie zmieniły. Dzisiaj żaden z nas nie mieszka w domu bez elektryczności, mamy lodówki i nie musimy trzymać mięsa w studniach — mówi Kohut.
Pieter, pierónie jedyn, gratulacje!
Jerzy, z kim Ty nie pił?
Maślanki Jerzy, oczywiście!
i oscypki...
com sie napił, tom sie napił...aż spadki zdrowie spadki przycapił...
drugie spadki...wynik - wpadki...
Dodaj komentarz