, piątek 29 marca 2024
Wczasy na trudne czasy
Kolonia na szlaku na Stożku. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Wczasy na trudne czasy

EWA FURTAK/Gazeta.pl
Wisła stała się w ostatnich latach bardzo popularnym miejscem tzw. turystyki biznesowej. Jednak w czasach kryzysu firmy wydają mniej pieniędzy na szkolenia i imprezy integracyjne. Lukę mają wypełnić rodziny z dziećmi
Jednym z pierwszych obiektów, który przygotował ofertę dla rodzin z dziećmi, jest czterogwiazdkowy Gołębiewski. Hotel zaprasza na tygodniowe wczasy w Wiśle. Dzieci do lat siedmiu nic nie płacą. Przygotowano dla nich mnóstwo atrakcji, m.in. naukę pływania pod okiem wykwalifikowanego instruktora, pokazy karate, spotkania z osobami wykonującymi różne ciekawe zajęcia czy dyskoteki z karaoke.

Także hotel Stok zaprasza rodziny z dziećmi. Pakiet „Wczasy na trudne czasy” to bezpłatny pobyt dla dzieci do lat czterech, zniżki dla rodzin z dziećmi do lat 16, a także różne dodatkowe atrakcje, jak zabiegi spa dla babci i dziadka.

Paweł Brągiel ze Stowarzyszenia Przyjaciół Miasta Wisły „Imko Wisełka” mówi, że z powodu kryzysu do Wisły w tym roku przyjeżdża mniej biznesmenów, a firmy, które przez kilka ostatnich lat bardzo chętnie urządzały tu imprezy integracyjne i szkolenia, zaczynają oszczędzać. — Lukę mogą wypełnić rodziny z dziećmi — mówi Brągiel. — Przy współpracy z lokalnymi przedsiębiorcami postanowiliśmy więc przygotować specjalny pakiet z ofertą turystyczną dla najmłodszych — dodaje.

Będzie to kompleksowa oferta hoteli i pensjonatów, restauracji i miejsc, które mają specjalne atrakcje dla dzieci. A tych w Wiśle nie brakuje. Są tu m.in. całoroczne lodowisko, ciuchcia, park linowy, skocznia w Malince, na którą można wyjechać wyciągiem i poczuć się choć przez chwilę jak skoczek narciarski. — Szlaki w górach też świetnie nadają się dla rodzin z dziećmi. Wiele z nich można pokonać nawet z niemowlakiem w nosidełku — mówi Brągiel.

Imko Wisełka kilka dni temu zainaugurowała kampanię informacyjną. Z tej okazji pokazana została gra dla dzieci promująca uroki Wisły. Głównym bohaterem gry jest legendarny rycerz Imko Wisełka, który został wygnany z dworu księcia cieszyńskiego i miał osiąść wśród dzikich ostępów w dolinie rzeki Wisły. To właśnie Imko przedstawia najmłodszym największe atrakcje Wisły i zachęca do ich odwiedzenia. W grze pojawiają się miejsca, potrawy i postacie charakterystyczne dla Wisły, m.in. prezydencka rezydencja na Zadnim Groniu, galeria Adama Małysza, skocznia, skałki pod Stożkiem oraz samochody biorące udział w Rajdzie Wisły.

Gra trafiła już m.in. do ośrodka Karina. — To bardzo fajny pomysł. Gra z pewnością zainteresuje najmłodsze dzieci, ale wciągnie także dorosłych — mówi Karina Poloczek, właścicielka ośrodka. Karina odczuwa skutki kryzysu. Jeśli jakaś firma organizuje szkolenie, to oprócz noclegów zamawia tylko śniadania. Firmy nie stawiają też pracownikom kawy w przerwie, nie mówiąc już o przejażdżkach quadami czy samochodami terenowymi. — Dlatego pomysł kampanii, która zachęca do odwiedzenia Wisły rodziny z dziećmi, jest bardzo dobry — mówi Poloczek.
Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama