Tej zimy będzie gdzie szusować!

Narciarze marzą już o prawdziwej zimie. fot. Wojciech Trzcionka

Dawny wyciąg Marek znajdujący się na stokach Złotego Gronia w Istebnej jest w końcowej fazie modernizacji. To właśnie na jego bazie powstaje nowy ośrodek Zagroń. Miłośnicy białego szaleństwa będą mogli korzystać z nowego wyciągu i z dwóch tras zjazdowych, o różnych długościach i stopniach trudności. — Chyba żaden obiekt w okolicy nie będzie mógł pochwalić się infrastrukturą na podobnym poziomie. Wyciąg będzie „chodził" do ostatniego klienta przy akompaniamencie kapeli góralskiej. Do dyspozycji naszych gości będzie również pensjonat w góralskim stylu z wygodnymi apartamentami i salą biesiadna z grillem. W planach jest również kręgielnia — powiedział nam jeden z współwłaścicieli ośrodka Leszek Łazarczyk.

W ośrodku zadbano również o parkingi, które znajdować się będą bardzo blisko wyciągu. — Chcemy zapewnić komfort narciarzom nie tylko na stoku. Miejsca parkingowe to jeden z istotniejszych elementów, jakim powinien dysponować nowoczesny ośrodek narciarski. Bardzo atrakcyjne będą również ceny — dodał Łazarczyk, choć nie chciał na razie zdradzić, ile trzeba będzie zapłacić za korzystanie z nowego wyciągu.

Rozbudowa stacji jeszcze trwa. W poniedziałek z pomocą śmigłowca zamontowane zostały słupy wyciągu. Oficjalne otwarcie nowego ośrodka zaplanowano na 13 grudnia.

Do sezonu przygotowują się także inne ośrodki w Beskidach. Nowością jest m.in. modernizacja popularnej stacji narciarskiej Soszów w Wiśle. Jak już pisaliśmy, przybędzie tutaj nowa, czteroosobowa kolej linowa.

Tej zimy po raz pierwszy od lat będziemy mogli swobodnie jeździć na nartach również w Szczyrku. Właściciele gruntów pod trasami narciarskimi w ośrodku Czyrna-Solisko (13 wyciągów i 22 km tras) nie będą ich już grodzić — informuje „Gazeta Wyborcza". Trasy były blokowane z powodu kłótni, w jaką wdała się Gliwicka Agencja Turystyczna, do której należy ośrodek Czyrna-Solisko, z właścicielami gruntów. Góralom nie chodziło już nawet o wysokość odszkodowań za wykorzystywanie ich terenów. Domagali się nowych inwestycji i prywatyzacji ośrodka, w której mogliby uczestniczyć. Zgodnie z wyrokiem sądu bez ich zgody nie można było uruchomić wyciągów. W efekcie podczas kilku ostatnich zim nie działało 9 z 13 orczyków. Teraz górale i GAT w końcu dogadali się i wyciągi będą działać.