, piątek 29 września 2023
Podhalanin w Beskidach
Trasę Cieszyn-Bielsko zamiast dotychczasowych czterech par pociągów dziennie obsługiwać będą już tylko trzy. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Podhalanin w Beskidach

JERZY GOŚCIŃSKI
W nocy z soboty na niedzielę wchodzi w życie nowy rozkład jazdy pociągów. Rewolucyjnych zmian nie będzie. Tradycyjnie już w ostatnich latach straci na znaczeniu Cieszyn, ciekawe innowacje czekają natomiast podróżujących do Wisły. Już od niedzieli kurort zyska codzienne nocne połączenie z Warszawą i Trójmiastem.
Trasę Cieszyn-Bielsko zamiast dotychczasowych czterech par pociągów dziennie obsługiwać będą już tylko trzy. Stało się tak ponieważ zrezygnowano z wysyłania do Bielska-Białej składu, który wyjeżdżał tam z Czeskiego Cieszyna po wykonaniu kursu znanego jako „Cieszynka” z Katowic. Od niedzieli zestawienie z czeskiej strony wróci tylko na polską stronę jako pociąg relacji Czeski Cieszyn–Cieszyn. Podobnie rzecz będzie się miała po południu - zamiast z Bielska, to z Cieszyna za Olzę i stamtąd z powrotem już do Katowic jako „Cieszynka”.

Chociaż PKP Przewozy Regionalne postanowiły kilka tygodni temu wprowadzić promocyjne ceny na trasie Cieszyn–Zebrzydowice to nie przyniesie to żadnego efektu w postaci zwiększenia ilości połączeń na tym odcinku. Było pięć pociągów i tyle ich zostanie. Będzie za to można dwoma z nich dojechać aż do Czechowic-Dziedzic.

Nie zmieni się też ilość i jakość połączeń na bezpośredniej trasie Katowice–Wisła-Głębce przez Pierściec i Zabrzeg. Pozostaną cztery pary dziennie plus pociąg przyspieszony „Czantoria” z Częstochowy oraz ekspres „Wisła” z Warszawy, jeżdżące w weekendy. Nie zmienią się również diametralnie godziny ich kursów w porównaniu do „starego" rozkładu.

Niespodziankę przygotowała natomiast spółka Intercity, która od 1 grudnia oprócz pociągów ekspresowych wzięła pod swoje skrzydła zdecydowaną większość kursujących do tej pory pod banderą PKP Przewozy Regionalne składów pospiesznych. Już od niedzieli Wisła zyska codzienne nocne połączenie z Warszawą i Trójmiastem. Wszystko za sprawą łączącego do tej pory wyłącznie Gdynię z Zakopanem pociągu o wdzięcznej nazwie Monciak-Krupówki. W nowym rozkładzie, w Katowicach odczepiana będzie część wagonów, która przez Bielsko-Białą dotrze każdego dnia o godzinie 7.20 na stację Wisła-Głębce. W drogę powrotną wyruszymy o 21.29, by, przykładowo, punktualnie o 10.00 następnego dnia wysiąść na dworcu Gdańsk Główny.

To jednak nie koniec atrakcji ponieważ na podobnych zasadach zawita do Wisły „Podhalanin”, który połączy nasze kurorty z Poznaniem i Szczecinem. Część „wiślańska” pociągu będzie odczepiana od zasadniczego składu łączącego Szczecin z Zakopanem, tyle, że nie w Katowicach a w Bielsku-Białej (Wisła-Głębce przyjazd 5.37, odjazd 21.04). „Podhalaniana” w Beskidach nie będzie można jednak spotkać codziennie. To typowy pociąg sezonowy, kursujący w okresie wakacji, ferii zimowych czy długich weekendów.
Komentarze: (10)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Kolej, która tylko dba o siebie, która nie modernizuje się, która proponuje nam ponad godzinną "przyjemność" jazdy do Bielska z Cieszyna nie może wygrać konkurencji z przewoźnikiem autobusowym!!! Kolej nie zadbała o to, by wozić towary w tym węgiel. Nikt nie zaproponował tranzytu na wagonach ze wschodu na południe, TIR-y, więc rozjeżdżają nam drogi, Inspekcja Transportu Drogowego nie waży przeładowanych ciężarówek. Odnoszę wrażenie, że spory polityczne odsuwają na drugi plan tak wiele ważnych tematów... Niestety winę ponoszą dotychczasowi wszyscy rządzący. Konsekwencje spadają na nas wszystkich.

Przedwczoraj został podpisany przez rzecznika praw obywatelskich dr. Janusza Kochanowskiego wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w którym wnosi o uznanie niekonstytucyjności dekretu z 13 grudnia 1981 roku wprowadzającego stan wojenny. Dekret łamał on wszystkie podstawowe prawa człowieka, a Rada Państwa nie była uprawniona do wydania takiego dokumentu - podkreślił Kochanowski.

W rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, wykład wygłosi europejski wodolejca Olbrycht, wiersze przeczyta sejmowy wierszoklepca oseł Kopeć, a stan wojenny potępi bolszewicka skamienielina, poseł PZPR na bandycki sejm PRL w latach 1980-1985, doc. Węglarzy, obecnie poseł PO do Sejmiku Śląskiego. Głosował za wprowadzeniem stanu wojennego więc najlepiej wie, co potępiać.

Tak bardzo Cię boli, że Ty nigdy nie rozdawałeś kart?

"Tradycyjnie już w ostatnich latach straci na znaczeniu Cieszyn".....winno chyba być "tradycyjnie już w ostatnich dwóch kadencjach strasił na znaczeniu Cieszyn....."...........

Wy tu śpicie a po Rynku i Głębokiej w Cieszynie grasuje ZOMO.
Natomiast o 17,00 a Domu Narodowym spotkanie
z byłym posłem stanu wojennego K.Węglarzym.

bo dostał z IPN status pokrzywdzonego, gdyż ławka w Sejmie była twarda. Uwiarygodni go europoseł.

bo dostał z IPN status pokrzywdzonego, gdyż ławka w Sejmie była twarda. Uwiarygodni go europoseł.

od kiedy rządzi nim tercet egzotyczny Ficek-Matuszek-Cybulski. Wszystko.

Prosimy na temat!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama