, piątek 19 kwietnia 2024
Irka wzloty i upadki



Dodaj do Facebook

Irka wzloty i upadki

JACEK WALCZAK
Jesień to dla Ireneusza Jelenia upadki (kadra narodowa) i wzloty (liga francuska).
Początek października nie poprawił humoru Irkowi. Już w pierwszych dniach, dowiedział się, że został ponownie pominięty przy nominacjach do kadry na eliminacyjny mecz w Kazachstanem. Co gorsza, Leo Beenhakker nie powołał go również na towarzyski mecz z Węgrami.

W lidze Fernandez widział dla Jelonka rolę jokera. W meczu z Lens biegał po murawie tylko końcowe 22 minuty. - Czekam na kolejną szansę, bo trudno cokolwiek pokazać wybiegając na same końcówki - tak ocenił Irek swoją sytuację. Gdy grała kadra, drużyna z Burgundii rozegrała sparing z Anderlechtem Bruksela. Jelonek dostał szanse zagrania całego meczu i pokazał, że nie należy go skreślać. To po jego podaniu padła jedyna bramka w tym sparingu. Trenera to jednak nie przekonało i następny mecz z Lorient, Jeleń ponownie przesiedział na ławce rezerwowych. Na murawie pojawił się dopiero w 68 minucie i zaczął się koncert szalonego Polaka, jak zatytułował to „Dziennik”. Pierwszy kontakt z piłką i bramka, dwie minuty później kolejna jego bramka. W doliczonym czasie, dobił rywala strzelając trzecią bramkę. Głowa, prawa noga, lewa noga, w takiej kolejności Irek zdobywał bramki. Potrzebował na to zaledwie 18 minut. Prasa, która ostatnio go krytykowała, szybko zmieniła front. Sam Irek natomiast zachował spokój. - Nie czuję się bohaterem, po prostu miałem takie sytuacje, które musiałem zamienić na bramki.

Na kolejny mecz z Saint-Etienne wybiegł w podstawowym składzie. Cała drużyna spisała się bardzo słabo, skupiając się tylko na obronie własnej bramki. Obarczony zadaniami defensywnymi, zagrał 69 minut. Fachowy magazyn „L`Equipe" zarzucił całemu zespołowi minimalizm i brak ambicji. W Pucharze Ligi z Nice trener postawił na innych zawodników i Jelonek do 75 minuty oglądał poczynania kolegów z ławki. Wyrównująca bramka zdobyta przez Oliecha w doliczonym czasie, doprowadziła do dogrywki. Tam już nie było dyskusji, kto był lepszy. Do zwycięstwa przyczynił się również wychowanek Piasta Cieszyn. Strzelając bramkę i asystując przy kolejnej pokazał, że grając w ataku radzi sobie bardzo dobrze.
 
Mecze AJ Auxerre, minuty, bramki i noty według „L`Equipe" Ireneusza Jelenia:
 
06.10.2007, Lens - AJ Auxerre 2:0 (22 minuty, nie sklas.)
20.10.2007, AJ Auxerre - Lorient 5:3 (22 minuty, trzy bramki, nie sklas.)
27.10.2007, Saint-Etienne - AJ Auxerre 0:0 (69 minut, nota 4)
30.10.2007, AJ Auxerre - Nice 6:2 (45 minut, jedna bramka, nie sklas.)
 
AJ Auxerre po dwunastu kolejkach zajmuje czternaste miejsce. Z bilansem bramkowym 11:20 i trzynastopunktowym dorobkiem. (Skala ocen „L`Equipe" 1-10)
Komentarze: (2)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Bardzo ciekawy artykuł ! Irek w gazie ;)

a leo benhaker to CHWIEJ

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama