PKS Cieszyn zostanie sprywatyzowany?To już druga próba sprzedania cieszyńskiej firmy w tym roku. Poprzednio zainteresowana kupnem była warszawska spółka Veniro, jednak nie zdecydowała się złożyć oferty wiążącej. Jaki los czekać PKS Cieszyn, gdyby i tym razem nie pojawiła się wiążąca oferta? - Trudno ocenić, jaką decyzję w późniejszym czasie podejmie właściciel, czyli Ministerstwo Skarbu - przyznaje Adam Siekierka. - Być może dalej będzie próbowało sprywatyzować, a być może będzie nakłaniać starostwo powiatowe do komunalizacji, czyli do bezpłatnego przejęcia. Prezes cieszyńskiego PKS-u jest zdecydowanym zwolennikiem komunalizacji. - Byłoby to najlepsze rozwiązanie dla ogółu społeczeństwa. Powiat jako organizator transportu publicznego, nadzorujący przewozy na swoim terenie, mógłby w sposób właściwy kontrolować i nadzorować przebieg komunikacji. W zeszłym roku na sesji Rady Powiatu wskazywałem na zalety takiego rozwiązania, jednak radni byli innego zdania - mówi Adam Siekierka. Tymczasem nikt nie pali się do komunalizacji. - Komunikację w mieście organizuje ZGK Sp. z o.o., zaś zadania PKS-u to przede wszystkim komunikacja między gminami i powiatami. Te zadania wchodzą w zakres działania powiatów - wyjaśnia Edyta Subocz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Cieszynie. W czerwcu 2010 roku radni powiatowi odrzucili wniosek Ministerstwa Skarbu o komunalizację spółki. Nie zanosi się na zmianę stanowiska w tej kwestii. - Powiatu, przy prowadzonych obecnie inwestycjach, nie stać na zakup PKS-u Cieszyn - mówi Marcin Ślęk, radny Platformy Obywatelskiej. - Warto też pamiętać, że nowa ustawa o publicznym transporcie zbiorowym wyznacza samorządom, w tym powiatom, rolę organizatora transportu. Aby realizować to zadanie powiat nie musi być właścicielem przedsiębiorstwa autobusowego, np. PKS-u. Jako organizator transportu ma te zadania koordynować i zapewnić firmom przewozowym równe warunki konkurencji na tym trudnym i specyficznym rynku, jakim jest transport publiczny - dodaje. PISALIŚMY: "Cieszyński PKS pójdzie pod młotek" Leszek Podżorski, szef jednej z firm transportowych, nie jest przekonany, czy komunalizacja jest najlepszym rozwiązaniem. - W skali kraju mamy różne doświadczenia: od bardzo udanych do, delikatnie mówiąc, nietrafionych komunalizacji. Podobnie jest z prywatyzacją - mówi. - Każdy przewoźnik, niezależnie od formy własności, znajdzie się w takiej samej sytuacji. Czy właścicielem będzie Skarb Państwa, czy samorząd szczebla wojewódzkiego, powiatowego albo gminnego, czy będzie to właściciel prywatny, każdy realizator przewozu spotka się z tym samym problemem. Wszystko też zależy od zasobności finansowej. Jeżeli przykładowo samorząd na szczeblu powiatu nie będzie miał środków finansowych, aby wpompować w firmę, będzie to jedynie zamiana szyldu - zauważa Leszek Podżorski.
|
reklama
|
kierowcy sami rozkradliście pks a teraz lamentujecie niedawanie biletó było codziennośćią a korzystanie z przywilejów wolnych przejazdów nadużywanie tego przywileju dawanie możliwości przejazdu ludziom którym się to nienależało więc teraz trzeba będzie ucciwie zapracować na chleb
jeśli chdzi o ten powiat i samorząd i wypowiedz tego pana z platformy. to nie prezes jest winien ani zarządu , nikt nie chce podać ręki pekaesowi a wy pajace z tymi komentarzmi to k..wa nawet nie wiecie o czym mówicie tu chdzi o 140 osób i ich rodziny.widac żaden z tych powiatowych pajaców nie wie nawet o co chodzi. a komentarz pożorskiego jest żałosny on tylko czeka na to aby 140 osób straciło prace bo wtedy jego 15 kierowców wreszcie zaczną zarabiać niech sam najpierw zapłaci zaległy zus
a to się nowa jakość pojawiła w dyskursie publicznym...
co zabolało sromie jeden?prawda w oczy kole!uderz w stóa nożyce się odezwą komuchu jeden!
Powiat nie zajmuje się kolejami (PKP) kołku.
Naucz się pisać a potem dyskutuj, przygłupie.
tak jak zrobiono z PKS kętrzyn.kupiła PP pks kętrzyn Veoila i skończył się dyktat postkomuszy.przedsiębiorstwo działa już chyba 3 rok i wszystkie kursy im się opłacają.nie rozumiem dlaczego taki pks Cieszyn nie ma kursów do np W-wy np 3 razy w ciągu dnia,tylko w w niedzielę i poniedziałki(może się mylę).niech tylko"prezes"nie pitoli nam tu,że się mu nie opłacają kursy do Krakowa,Katowic,W-wy,bo w to nie uwieżę.zarząd spółki powinien w najlepszym wypadku podać się do dymisji.niech powiedzą ile mają księgowych,dyrektorów od czegoś tam,a jak rozpisywane są kursy kierowców przez dyspozytorów?dziś Wrocław,jutro W-wa,a rano Kraków,bo na"prezesów"trzeba zarabiać.
raczej górol
Jeżeli ktoś pokłada nadzieję w Starostwie , to niech się przyjrzy jak Starostwo rozwiązało wcześniej w Cieszynie problem transportu kolejowego! To również należy do obowiązku powiatu , i co? Nie robili i nie robią w sprawie dworca PKP w Cieszynie oraz kursów i połączeń kolejowych zupełnie nic!!!
Widać zdjęcie baaaardzo trafne bo Autosana A1010 Midium z skoczowskiego Transkomu... Bo wszystkie te modele w PKS tablice kierunkowe maja za szybą na półce a nie pod sufitem a tym bardziej nie kursują na trasie Cieszyn - Dębowiec - Skoczów :D
Zarząd który nie potrafi zadbać o interesy swojej firmy /czyli de facto nieudolnie zarządza /powinien mieć honor /jeśli wie co to jest/ i podać się do dymisji!
o prezesa ale przede wszystkim o jego zastępcę z klanu breneńskich samorządowców zwanego wdzięcznością PIS-u który powinien zostać wywalony razem z poprzednim prezesem.Człoweik ten zna się świetnie na wywożeniu śmieci w gminie Brenna i dlatego tak świetnie działa transport w PKS(czytaj zawieszenie kursów i otwieranie nowych tras).
to postkomunistyczne badziewie - do miesiąca uruchomi kursy do Katowic
a pewnie, po sprywatyzowaniu prezes leci niechybnie na zbitą twarz, a pod samorządem niejeden pasożyt przez dekady nietknięty żeruje w tym mieście
Dodaj komentarz