Jan Kawulok: Z pomocą przyszli samorządowcy![]() Niewiele jest takich miejsc w regionie jak Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Ustroniu. fot. Maciej Kłek ![]() Obecnie dzwoniąc na numer 112, 999 i 998 pomocy udzielają nam pracownicy z Centrum Powiadamiania Ratunkowego. fot. Maciej Kłek Działania, które planuje "góra", idą w dwóch kierunkach. Pierwszy dotyczy likwidacji Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Ustroniu, które od 10 lat tworzymy, rozbudowujemy, modernizujemy wspólnie z Państwową Strażą Pożarną. W tej chwili mamy tam pełny monitoring karetek. Współpraca ze strażą układa się dobrze. Drugi obszar dotyczy tzw. Rejonu Operacyjnego. To jest niebezpieczne. Ustawa mówi, że Narodowy Fundusz Zdrowia może płacić tylko na RO. Z czym wiąże się likwidacja RO naszym powiecie? Gdyby nasz RO zniknął, to fundusz nie mógłby zawrzeć z nami umowy. Po połączeniu RO na przykład z Bielskiem, te pieniądze szłyby do Bielska, my rozliczani bylibyśmy jako podwykonawca. To rozwiązanie jest dla nas niekorzystne. Jakie podjęto działania przeciwdziałające tym planom? Natychmiast po otrzymaniu projektu zmian wysłałem negatywne stanowisko do wojewody śląskiego. Zarząd powiatu, zgodnie z wymogiem ustawowym, zaopiniował projekt. Opinia ta jest również negatywna. Niestety, nasze uwagi nie zostały uwzględnione. Podjęto kolejne działania? Tak, z pomocą przyszli samorządowcy. Wystąpiliśmy wspólnie z pismem do pani minister Ewy Kopacz. Pismo przygotował burmistrz Cieszyna Mieczysław Szczurek. Wspólnie zbieraliśmy podpisy wójtów i burmistrzów z naszego terenu. Wszyscy się pod tym podpisali. Konieczna była interwencja aż w ministerstwie? Tak. Plan, który przygotowuje wojewoda, zatwierdza minister zdrowia. Pismo wysłaliśmy do minister Ewy Kopacz. Pisałem także do wiceministra Marka Habera, który zajmuje się ratownictwem medycznym. Mam nadzieję, że rozbieżne stanowisko nasze i wojewody sprowokuje ministerstwo do analizy tematu. Myślę, że to działanie przyniesie pozytywne dla nas skutki. Kiedy można spodziewać się odpowiedzi? Pani minister Kopacz ma czas do 10 marca, aby podjąć decyzję. Nie chodzi o odpowiedź na pismo, a zatwierdzenie przedstawionego przez wojewodę planu, odrzucenie bądź wprowadzenie do niego zmian. Wiem, że doszło do spotkania w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji z udziałem ministra zdrowia, gdzie propozycja pozostawienia dotychczasowych RO była przedstawiana. Na kolejnych spotkaniach ten temat będzie omawiany, należy spodziewać się dyskusji, analizy argumentów za i przeciw. Według nas, przeważają te przeciwko likwidacji RO w powiecie. Bardzo dziękuję samorządowcom, którzy odpowiedzieli na nasz apel pozytywnie. Burmistrz Szczurek, inicjator pisma, jest przewodniczącym rady społecznej Cieszyńskiego Pogotowia Ratunkowego. Jeśli jednak ministerstwo podzieli stanowisko wojewody, jakich zagrożeń należy się spodziewać? Zagrożenia są w dwóch obszarach. Jedno dotyczy bezpośredniej pomocy pacjentowi. W tej chwili wszystkie zgłoszenia trafiają w jedno miejsce. Zarówno numer 112, który ma być numerem docelowym, numer 999 - Ratownictwo Medyczne i numer 998 - Straż Pożarna. Wszystkie te numery odbierane są w naszym Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Ustroniu. Coraz częściej ludzie wzywając pomocy, wykręcają numer 112. Podczas grudniowego karambolu na S1 pierwsze trzy zgłoszenia były na ten numer. W powiecie cieszyńskim działa on od kilku lat. W wielu rejonach naszego województwa nie jest jeszcze powiązany z pozostałymi numerami. Niewiele jest miejsc, gdzie numer 112 jest w tym samym pomieszczeniu co 999 i 998. Nie ma tego Bielsko, nie działa to tak w Katowicach. Tym samym nie rozumieją moich argumentów, że rozdział tych numerów pogorszy jakość naszego działania. Według nowych zasad numer 112 byłby odbierany w Katowicach, numer 999 w Bielsku, 998 miałby zostać w Ustroniu. Trudno sobie wyobrazić, że ktoś w Katowicach będzie wiedzieć, w które miejsce w Istebnej wysłać karetkę. Dokładnie. Są systemy nawigacyjne GPS, ale ok 20% naszego rejonu nie jest jeszcze tym objęta. Na to składa się specyfika tego terenu, nie ma wszędzie zasięgu. Od listopada 2010 r. w każdej karetce zamontowany jest system nawigacji, kosztowało nas to ponad 400 tys. zł. Dyspozytor widzi każdy nasz samochód, wie czy jedzie na sygnale czy nie. To jest bardzo nowoczesny system. Są jednak miejsca, gdzie sygnał zanika. Likwidacja CPR jest zagrożeniem dla pacjenta. Drugi problem to zagrożenie finansowe. Jeśli zlikwiduje się RO, utracimy możliwość samodzielnego kontraktowania z funduszem. W nowym układzie umowę musiałby podpisać ktoś inny, prawdopodobnie Bielskie Pogotowie Ratunkowe. Ono musiałoby nam podzlecać część usług. Pytanie, czy za tą samą cenę, czy za niższą. Przepływ gotówki byłby inny. Do tego przepadną środki, jakie zainwestowano w stworzenie tego centrum. O tym nawet nie wspominam. W 2010 r. poszły kolejne pieniądze na modernizację centrum w Ustroniu. Teraz grozi nam zamknięcie tego miejsca. W jakiej kondycji znajduje się obecnie pogotowie cieszyńskie? Nie mamy żadnych zobowiązań wobec kontrahentów. W ciągu ostatnich dwóch lat wymieniliśmy wszystkie karetki systemowe na nowe. Pracownicy cały czas się dokształcają. Całość kosztów kształcenia pokrywa zakład. Wybudowaliśmy nowe garaże. Jeśli nie pogorszy nam się warunków funkcjonowania, to damy sobie radę. Od 1 marca zmianie uległa Nocna i Świąteczna Opieka Zdrowotna. Jak teraz to jest zorganizowane w powiecie? Szpital Śląski będzie realizować wyjazdy z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej na obszarze 5 gmin: Cieszyn, Zebrzydowice, Hażlach, Goleszów i Ustroń. Są to wyjazdy np. do zachorowań, stwierdzenia zgonu. Dla pozostałych 7 gmin zadania te w dalszym ciągu realizuje pogotowie ratunkowe. Realizacja zadania z zakresu ratownictwa medycznego pozostaje bez zmian i w całości wykonywane jest przez Cieszyńskie Pogotowie Ratunkowe. Jak to jest technicznie rozwiązane? Gdy ktoś z tych 5 gmin dzwoni odruchowo w środku nocy na pogotowie? Informujemy pacjenta, że powinien zadzwonić na numery: 33 852 56 23 oraz 664 909 638. Przy czym dodajemy, że jeśli numery będą niedostępne, należy powtórzyć próbę połączenia z dyspozytorem pogotowia. Nikt nie może być narażony z powodu wprowadzenia tych zmian. Zobaczymy, jak to będzie funkcjonować. Moim zdaniem nocna i świąteczna opieka wyjazdowa powinna być w całości realizowana przez pogotowie. To było prostsze dla pacjenta. Wprowadzone zmiany spowodują niepotrzebne zamieszanie. Pacjent często nie umie określić, na ile poważny ma problem. Szukając pomocy instynktownie dzwoni się na pogotowie. Dokładnie tak. Najlepszy model jest taki, jaki funkcjonuje już w Wiśle czy Skoczowie. Realizujemy tam trzy typy zadań: ratownictwo medyczne, wyjazdową opiekę nocną i świąteczną i ambulatorium nocne i świąteczne. W każdym przypadku można skontaktować się z numerem 999 i to dyspozytor medyczny decyduje o rodzaju pomocy. Rozmawiała:KATARZYNA KOCZWARA
|
reklama
|
J.Kawulok,to kolejny politykier, który dochrapał się posadki, takich to należy przeganiać bo rozmowa na nic się nie zda...łże-orientacja PIS-owska...
to jak karetki są kontrolowane przez gps to co to za różnica kto ich powiadomi o zdarzeniu wpisze gdzie ma jechac i jedzie a gps prowadzi na miejsce.
blabala,nie wiadomo o co chodzi?? o kasiore
blabala,nie wiadomo o co chodzi?? o kasiore
Janku nie fanzol
nie oczekujmy zbyt wiele....
Panie Kawulok! ładnie tak konfabulować? O działaniach starosty Gluzy nawet się Pan nie zająknął, a to on inicjował większość działań w obronie Pogotowia! No, ale on jest z PO i PiS-owcowi przez gardło nie przejdzie żadne pozytywne słowo. I taka jest właśnie między wami różnica - on nie patrzy na te sprawy jeżeli chodzi o istotną dla mieszkańców rzecz- obronę Pogotowia, a Pan jak widzę buduje sobie poparcie - czyżby partia wezwała juz na listę?!
dobre chłopisko było, nawet oszustom i złodziejom wybaczał...
No to mamy ukrytą eutanazję...
Pracownicy cały czas się dokształcają. Całość kosztów kształcenia pokrywa zakład.??
Część to się zgodze
Mnie tam g...o obchodzą jakieś pisma, interwencje, czy też typy zadań. Ja mam opłacone składki i nie podoba mi się ciągłe mataczenie przy Służbie Zdrowia. Nie podoba mi się chorowanii za 6-8 miesięcy. Nie podobają mi się apteczne "promocje" jeśli za miesiączek nastepny zapłacę 50% drożej. Dodatkowo, jak widzę, że w miarę jak "oddala" się opieka medyczna ode mnie, nieustannie trwają w niej te same "twarzyczki" to jasny szlag mnie trafia. Wychodzi kolejna "twarzyczka" i mówi: za naszych ble,ble, ble rządów, ble,ble,ble pacjent, ble, ble,ble miał się lepiej, ble, ble,ble... Trzeba się jednak opanować. Nie dać się ograć politycznej zgraji i jej kombinacjom. Oni wiedzą jak człowiekowi zaszkodzić. Postępują choroby układu krążenia - to trzeba ograniczyć dostęp do kardiologów. Wykonane. Jak chłopów uwiera prostata - to trzeba zamknąć przychodnię urolgiczną. Wykonane. Ludziska chorują - to trzeba przestać nimi się zajmować tylko przejść na ustalone przez siebie typy wykonywania zadań. Wykonane. Tylko te cholerne starzyki wychowane na cebuli, zimniokach i czosnku się trzymają. Tylko te dziecka zdrowe na które nie trza tracić kasy, nie chcą się rodzić. Co robić? Odpowiedzi są bardzo, bardzo proste. Trzeba "twarzyczki" kontrolować i rozliczac a nie łasić się ku nim nieprzyzwoicie. Trzeba dostrzec, gdy "twarzyczka" plecie androny gdy wypowiada uwarnukowaną konstrukcję słowną zwaną "pidżi-englisch": jeśli to... to... tamto.... choć niekoniecznie... lepiej... a jak lepiej... to.... niekonicznie dla... płacących lepiej. Mnie nie interesuje że Pan Dyrektor boleje nad "utratą możliwość samodzielnego kontraktowania z funduszem". Możliwości korzystnego dla nas płacych działania, były, są i będą. Zwykła ściema polega na tym, że tu chodzi o stałą mozliwość trwania w systemie. Uważam, że w systemie najważniejszy jest pacjent, a nie ciągli reformatorzy. To jest proste. Płacę-biorę- wymagam. Rozumiem jednak, jak się chce pozostawić nam wszystkim tylko pierwszy człon, to faktycznie, trzeba nadużywać słów ułożonych w nierozumiałe dla znakomitej większości uwarunkowania.
Pogotowia Ratunkowego w jakim tempie wyjeżdżają do akcji. Gwarantuję, że włos się Panu zjeży. O ile oczywiście W ogóle Panu na ludzkim życiu zależy
Stąd te pozorowane reformy, ulepszenia. Trzeba to sobie uczciwie powiedzieć.
baraniejemy ...?
Informujemy pacjenta, że powinien zadzwonić na numery: 33 852 56 23 oraz 664 909 638. Przy czym dodajemy, że jeśli numery będą niedostępne, należy powtórzyć próbę połączenia z dyspozytorem pogotowia.. - CZY TO JAKIŚ ŻART!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nic dziwnego, że włączył się do kampanii wyborczej swej partii. A dla PiS cokolwiek by sie nie działo, to winien jest Tusk a jeszcze bardziej Komorowski. Dlatego panie Kawulok prosimy - mniej demagogii, więcej kwalifikacji prosimy. szpital po 10 latach pańskiej dyrekcji nie został w stanie kwitnącym, bynajmniej...
...no to pięknie mamy w cieszynie CPR - a jak w nocy się cos stanie lub w święta to będziemy musieli zapamietywać jakieś bzdurne numery!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ..a jak sytuacja będzie krytyczna i nie będzie jak zapisać/zapamiętać tych numerów - paranoja! całośc tej opieki powinno sprawować CPR!!!
W jakim "mieście" ? Na Białorusi ?
W POlsce POmrocznej najważniejsze jest to żeby płacić całe życie składki, a potem szybko do grobu...więc karetek u nas nie trzeba. Ostatnio ktoś czekał na karetkę 20 min i ...nie doczekał się, a było to w centrum miasta
CPR to nowoczesna instytucja gwarantujaca wieksze bezpieczenstwo ludzi wiec trzeba zrobic absolutnie wszystko zeby nie byla zlikwidowana . Tak presja , presja i jeszcze raz presja na wojewode zeby dobrego nie niszczyl bo sam w Beskidy jezdzi . W takiej sytuacji to nic dziwnego ze obecnie rzadzace wladze traca poparcie jak takie glupie decyzje chca podejmowac! Nalezy to kazdym sposobem uniemożliwic !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dodaj komentarz