, sobota 20 kwietnia 2024
Zabytek może trafić na złom
Karol Franek prowadzi jedyne w Polsce muzeum działających zabytkowych maszyn drukarskich. Placówce grozi jednak zamknięcie. fot. Daria Guba 



Dodaj do Facebook

Zabytek może trafić na złom

DARIA GUBA
Niewykluczone, że już w przyszłym roku cieszyńskie Muzeum Drukarstwa przestanie istnieć. Powodem jest brak miejsca i środków, aby utrzymać rozrastającą się kolekcję. - Jest tak ciasno, że zwiedzanie robi się niebezpieczne. Przychodzą do nas grupy małych dzieci, które trzeba cały czas pilnować, a ja nie mogę brać za nie odpowiedzialności - tłumaczy Karol Franek, twórca muzeum.
Założone w 1996 roku Muzeum Drukarstwa przy ul. Głębokiej w Cieszynie to jedyny w Polsce zbiór zabytkowych maszyn drukarskich, które można zobaczyć w ruchu. W placówce zachowano typograficzną drukarnię z całym bogactwem czcionek, matryc, klisz chemigraficznych i drzeworytniczych oraz innych urządzeń drukujących. Gromadzone są tu materiały o miejscowych drukarniach, dokumenty opisujące działalność zasłużonych drukarzy. Muzeum prowadzi prelekcje na temat historii drukarstwa, wystawy czasowe, imprezy edukacyjne i warsztaty graficzne.

Placówka, prowadzona przez stowarzyszenie, ma nawet szansę dołączyć do Szlaku Śląskich Zabytków Techniki (w powiecie cieszyńskim należy do niego tylko Muzeum Kuźnictwa i Hutnictwa w Ustroniu). Założyciele muzeum złożyli już w tej sprawie odpowiedni wniosek. - To już jest półka europejska - stwierdza Karol Franek.

Problem jednak w tym, że zanim muzeum dołączy do Szlaku Śląskich Zabytków Techniki, to może całkowicie zniknąć. Decyzja o zawieszeniu działalności wynika nie tylko z braku miejsca, ale też pieniędzy na remonty i utrzymanie eksponatów. Rozwiązaniem problemu byłoby zaadaptowanie na potrzeby placówki sąsiadującego z muzeum sklepu. - Wejście bezpośrednio z ulicy zachęciłoby do odwiedzenia muzeum, a my urządzilibyśmy tam galerię. Jednak miasto żąda od nas, abyśmy płacili taki sam czynsz, jak sklep. Skąd mamy wziąć na to pieniądze? - pyta Karol Franek.

Muzeum prowadzi stowarzyszenie, ale budynek i większość urządzeń tu zgromadzonych jest własnością miasta, które co roku przekazuje na prowadzenie placówki 11 tys. zł. - Ta kwota nie pokrywa kosztów utrzymania muzeum. Pracujemy nieodpłatnie na rzecz miasta. Poza tym remontujemy za własne pieniądze rzeczy miejskie, na to burmistrz nie daje nam ani złotówki. Więc kto komu robi łaskę? - pyta Karol Franek.

Włodzimierz Cybulski, wiceburmistrz Cieszyna uważa, że nie może utrzymywać miejsca, które powstało z inicjatywy prywatnej. - Oprócz corocznej dotacji miasto dokładało się do remontów budynku, obniżyło czynsz. Uważam, że trzeba mieć pomysł i program do pozyskania środków zewnętrznych nie tylko na przygotowanie infrastruktury takiej jednostki, ale także na jej bieżące funkcjonowanie. Jeżeli bez przerwy będziemy tworzyć instytucje publiczne, które będą się oglądały na budżet miasta, to w końcu pieniędzy braknie - tłumaczy wiceburmistrz.

Karol Franek ma dość deklaracji władz o pomocy i oczekuje konkretnych działań. Wspólnie z członkami stowarzyszenia postanowił poczekać z decyzją o zamknięciu muzeum jeszcze rok. - Zawieszać działalność przed wyborami to byłoby niesmaczne - mówi twórca muzeum.
Komentarze: (36)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

proponuje obciac troche z dotacji przyznawanej na zamek i dac muzeum, szkoda takiej inicjatywy, panie karolu zycze duzo zdrowia i wytrwalosci, pozdrawiam

skoro jest to temat perspektywiczny a juz brakuje miejsca i nie ma szans rozwoju w tym miejscu należy się za w czasu przenieść.

Dokładnie, Niech miasto zażąda takich samych stawek jak od stowarzyszenia od Ślaskiego zamku sztuki, albo niech nie przeszkadza i zwolni właścicieli z czynszu...

i wciąż to samo (ZPiT Ziemi Cieszyńskiej, CST, Muzeum Krzysia Neściora), miasto nie docenia swoich wizytówek..., to nie, żeby zmniejszyć czynsz na Głębokiej lecz oddać lokal nieodpłatnie....rzeczywiście,czas na zmiany w UM...

nie potraficie czytać ze zrozumieniem? rozwiazaniem jest przejęcie sklepu który bedzie pełnił funkcję galerii - wiecej ludzi trafiało z ulicy, sprzedaż pamiątek = pieniążki na działalność. świetnie ale co z tego jak "jest ciasnota i zwiedzanie robi się niebezpieczne"... ?

pieniążki starać się. Myślę, że jest możliwość pozyskania na ten szczytny cel. Oczekiwałbym tutaj pomocy, dobrych rad od władz miasta Cieszyna.

Pan Franek to mistrz w dbaniu o swój prywatny interes. Jeżeli muzeum drukarstwa cieszy się takim wzięciem to powinno się utrzymać bez dotacji!!! Prowadzenie muzeów to zadanie powiatu a nie miasta!!!

wielkie festiwale upadają w Cieszynie. Nie ma budownictwa miejskiego,nie ma pracy,nie ma dróg ale są sadzawki i będzie sto pięćdziesiąty most na Olzie

Burmistrz

Pan Karol sprzedaje tzw "certyfikaty 1200 lecia" za grubą kasę. Sam kupiłem! I tu mam pytanie: jak rozlicza się z tych dochodów ( niebagatelnych) z miastem? A jak z urzędem skarbowym? A może pieniądze płyną prosto do przepastnej kieszeni...?

Będę burmistrzem , kandyduję , zobaczycie co wam zgotuję!

Zamek dizajnu stoi pusty i nic pożytecznego nie robi

muzea zamki pychy ksiaznice mosty nowe zamki a drogi chodniki miejcsa pracy/otworzyc muzeum w śp cieszynskiej drukarni wydawniczej/miejsce z tradycją......dużo wolnego miejsca,pan karol o tym opowie.....

Jeżeli się z tych dochodów nie rozlicza to nie jest gorszy od tych czarnych świń w sutannach

Zamek P.i Sz. też powstał z inicjatywy prywatnej. Obecna Dyrektorka była jedyną osobą która miała wizję swojego na nim panowania. I co z tego? To z tego że Burmistrz plecie androny. Gdyby Pan Franek był blisko Pan Ficka z pewnością jego muzeum by kwitło. Gdyby nie udzielać zwolnienia podatkowego Energetyce Cieszyńskiej były by 2 stówki tysięcy na Muzeum. Gdyby nie udzielac zwolnienia podatkowego ZGK, było by stolikadziesiąt tysięcy na Muzeum. Radni mijającej kadencji pozwali jednak Burmistrzom robić co się żywnie podoba. Nie pochylali się rzetelnie nad budżetami to i efekty widać. Ktoż zresztą miałby się pochylać: wiekowi emeryci, wieczni baneficjenci budżetówki, bezrobotni?

Ciekawe- z jednej strony miasto ma pieniądze na płacenie firmie ,,Grupa Eskadra" żeby nam powiedziała co jest naszą atrakcją turystyczną :-))) , a z drugiej strony nie kwapi się pomoc rozwinąć już istniejącym atrakcją turystycznym!!!.
Pan Karol miał pomysł aby zamiast sklepu ,,wszystko za 4złote" który istnieje w tym budynku od strony ul.Głębokiej zrobić normalne wejście do muzeum i rodzaj saloniku prasowego do spotkań dla turystów ale oczywiście nic się nie w tej sprawie zrobić.. więc turyści wchodzą do muzeum przez ciemny korytarz lub od podwórza często przy tym pytają dlaczego miasto takie perełki nie eksponuje ale tak ukrywa...???!!! widać lepiej dać zarobić firmie z która przeprowadzi ankiety i ,,odkryje" dla świata nasze kanapki ze śledziem i to że leżymy nad granicą. Ciekawe jad długo Karol pociągnie to dalej i jakie będzie wytłumaczenia władz miasta gdy muzeum padnie-pewnie powie pan Cybulski że: ,,mieli jakiś projekt napisać do Unii miasto przecież nie może odpowiadać za to niektórzy mieszkańcy są za aktywni i tworzą jakieś muzea a potem mamy z nimi kłopot...zlikwidować- dzieci niech idą gdzie indziej na lekcje drukarstwa.. a zresztą komu to potrzebne wiedzieć że tym mieście był kiedyś ośrodek drukarstwa"

Świeci pustkami, nie daje nic dobrego, marnuje pieniądze podatników, jest hańbą Cieszyna. I mamy pasjonatów, którzy jak pan Franek czy pan Neścior tworzą ciekawe rzeczy. Wyrzucić hrabinę z zamku, wyrzucić dizajn i umieścić tam muzeum wojskowe i muzeum drukarstwa. Pomieszczenia biurowe wynajmować za rozsądne ceny. Rozruszać go. Zrobić tam kwiaciarnię. w końcu to dawna oranżeria. Zamek będzie na siebie zarabiał

Jeżeli to faktycznie tak często odwiedzane miejsce to czemu to nie przenieść do większego lokalu np. do budynków byłego WOP na granicy a nie robić zbędnych galerii których i tak nikt nie odwiedza.

dlatego zainteresowanie takimi dziełami "sztuki" jest b.niskie i wątłe. Zresztą nie są polskiej produkcji tylko kapitalistów niemieckich czy ciotki Austrii, więc jak to ma się do polskiego patriotyzmu?
Proponuje Polskiego Fiata - MUZEUM i szukać takie eksponaty-graty i remontować. Koncern Fiata da kasę a i zainteresowanie też będzie niemałe ...?
Cieszyn nie jest stolica druku czy miejscem urodzenie Gutenberga...?

polskiej produkcji a i jest takich zabytków w naszym kraju tysiące więc Twoje rozważania tracą sens

o czym fanzolisz...?

Polacy. O tym fanzolę.

.

co ty tu robisz...?
Syrenka na kacu...?

co ty tu robisz...?
Syrenka na kacu...?

albo poczytaj mi mamo...?

A Karol to tylko umie narzekać . Ciągle mało i mało . A ile to on tego czynszu płaci - może podałby to podatnikom do wiadomości .

Kilek patrz to jest właśnie uciekanie się do wiedzy tzw "ekspertów"... podobnie jest też np z 250tys złotych ktore otrzymala jakas firma pr niedzielski czy jakos tak... za kompleksową promocję 1200lecia. dzieci niech lepiej bawią się komputerami, takie maszyny niestety jak i muzeum odejda razem z ich konserwatorami... chcemy zeby bylo dobrze i sprawiedliwie niech rynek dziala a nie dotacje i wtorna nacjonalizacja gospodarki...

Jeżeli kamienice i teatr wybudowali Polacy to gratuluję wiedzy na temat Cieszyna. Widać ze matka cię wysrała a nie urodziła

a jest najwyraźniej głupi - tak Bozia chciała.

nieudolnego stworzenia

Podobo sie mi to ,że tak gnoją tego franka.
Nabył maszyny z Drukarni za friko-a właściwie
zahapał je,i myślał, że stworzy konkurencyjną
drukarnie,dowodząc wyższości prywaty na
tradycją.Niestety splajtował ,a jako cwaniak-"aj waj-"
stworzył muzeum.Zaczął domagać się grantów od
miasta by dalej dostatnio egzystować.Myślę ,internauci właściwie go OCENIAJĄ.

to najlepiej wystawić na aukcję w Sotheby's i sprzedać po milion euro za sztukę. Ostatecznie przeznaczyć na ich utrzymanie dotychczasowa dotacje dla Zamku - sal tam ci pustych dostatek, etatów dłubiących w nosie jeszcze więcej. W rezerwie koszmarnie żarłoczna Książnica. W przeciwnym razie podejrzenia, że to pan KF stara sie o dodatek z miejskiej kasy do swej emerytury mogą być niestety słuszne.

inaczej zagospodarować zamek, przecież nic Cieszyn z tego nie ma. Nie można dać im jeszcze budynku przejścia, po co sale, jak tam stoją puste. Dlaczego to ogrzewać, trzeba to zamknąć, po co tyle osób w Książnicy? Co tam robią ?

Przejęcie sklepu nieczego nie rozwiąże, bo sklep ten ma taki metraż, że tam ledwo jedna taka maszyna się zmieści! Może najwyższa pora szukać nowego pomieszczenia i to takiego, którego nie będzie trzeba co 6miesięcy remontować!? Poza tym nie rozumiem dlaczego miasto ma dopłacać do prywatnej inicjatywy? Skoro to prywatne a nie przynosi zysków to chyba coś nie tak z tym "Muzeum" ??

Miejsce "Muzeum Drukarstwa" powinno być w starej Cieszyńskiej Drukarni - dużo tam miejsca, można parking przygotować dla przyjezdnych czy nawet autobusów z wycieczkami szkolnymi, no i w pobliżu jest kilka szkół! Kto to widział takie 'Muzeum' umieszczać w małej, ciasnej kamienicy?!? Na dodatek - co to za stowarzyszenie, które nie potrafi zająć się tym muzeum - napisać projektu o dotację do UE? Kto tam pracuje?? Skoro miasto ma do tego dopłacać to może lepiej wymienić tam całą kadrę na młody i zdolny zespół, który rozrusza to miejsce i zacznie przynosić ono dochody?

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama