Wszyscy grają ChopinaNa koncercie kompozycje Chopina interpretowała pianistka Barbara Pakura. Gościem specjalnym imprezy był Stanisław Deja, ceniony wykonawca muzyki romantycznej. W Istebnej publiczność wysłuchała interpretacji walców, mazurków i polonezów, które zaproszeni muzycy zdecydowali się połączyć z autorskim programem Zbigniewa Wałacha oraz tradycyjnymi tematami Beskidu Śląskiego. Publiczność przyjęła tą mieszankę gatunków muzyki z dużym uznaniem. Niespodziewanym i szczególnym gościem w Istebnej był Stanisław Deja - pianista, nauczyciel, laureat międzynarodowych konkursów pianistycznych, wybitny interpretator muzyki Mozarta i Chopina, który na prośbę publiczności oraz Zbigniewa Wałacha wykonał dwa utwory Chopina, w tym jeden z towarzyszeniem gajd.
|
reklama
|
znam wykonawców,więc jestem niezbicie przekonany,że był to znakomity koncert!
ukłony dla wykonawców i Organizatorów !
Cieszy to, że Zbyszek Wałach ciągle coś poszukuje nowego. Czego się dotknie - robi się wydarzenie. Gratuluję
Zbyszek Wałach to talent czystej wody, z pewnością gruntowne zmiany personalne (praktycznie pełna zmiana w zespole) wpłyną korzystnie na nowe oblicze "Wałachów" - sam jestem bardzo ciekawy tej nowej odsłony...
Wychodzi na to, ze dobrze, że kapela Wałasi się rozsypała, bo powstały dwa ciekawe projekty - świetni Wołosi i Lasoniowie z kapitalną muzyką i Zbyszek Wałach grający z różnymi muzykami, ale wciąż mający i realizujący różne pomysły muzyczne.
Czesław Niemen miał kilka składów muzycznych i jak pięknie, twórczo ewoluowała jego muzyka...
wołosi i lasonie to pomysl krzysztofa lasonia doktora akademii muzycznej, który z muzykami ludowymi zarabia na życie. lider zespołu Zbigniew Wałach prowadził zespoł przez 25 lat, lasonie pojawili się ostatatnie pare lat temu. grali i nadal graja kompozycje autorstwa Zbigniewa Wałacha i nie jest im głupio z tego powodu,że zmnienili nazwę z Wałasi na Wołosi - to tak jak masło maślane. natomiast nie słychać o lasoniach jako klasykach w ich srodowisku "klasycznym". co to za górale z siedzibą w Mikołowie...;) "Wałasi"to formacja osadzona w Beskidzie Śląskim, a Zbigniew Wałach to wnuk słynnego artysty Jana Wałacha i założyciel kapeli i POMYSŁODAWCA POŁĄCZENIA MUZYKI ETNICZNEJ Z KLASYKĄ. Ale dziś to nic dziwnego, że można zmieniać swoją skórę na potrzeby komercji i potrzeby zaistnienia. dzięki Wałachom lasoniowie weszli na rynek muzyki etnicznej, a ich istota stał sie popis klasyków na rynku folkowym
jak mogł krzysztof lason zamienić Wałachów na Wołochów poprzez zmianę "a" na "o" zabierając cały 25 letni dorobek zaspołu "Wałasi"? ciekawe...
BYŁEM OSTATNIO NA KONCERCIE WOŁOCHÓW W WARSZAWIE W RADIU PROGRAM 2 I POWIEM SZCZERZE JESTEM ZACHWYCONY TYM ZESPOŁEM SŁYSZAŁEM ICH WCZEŚNIEJ W STARYM SKŁADZIE I TO JEST PRZEPAŚĆ TO CO BYŁO I CO JEST TERAZ OCZYWIŚCIE NA LEPSZE POWODZENIA CHŁOPAKI TRZYMAMY KCIUKI
Dodaj komentarz