Kliknij w Szersznika

Śląska Biblioteka Cyfrowa to duże ułatwienie dla miłośników książek. Interesujące nas woluminy przeglądamy w domowym zaciszu. Zamiast ślinić palce podczas przewracania kartek, klikamy myszką w kolejne strony. Od lutego do wirtualnej czytelni będą wprowadzane dzieła, będące w zasobach Książnicy. To 1000 rękopisów pochodzących z biblioteki księdza Leopolda Jana Szersznika oraz ponad 400 tysięcy starych cieszyńskich gazet, począwszy od 1848 roku. Dostępne będą „Gwiazdka Cieszyńska”, „Silesia”, Robotnik Śląski”, „Głos Ludu Śląskiego”, „Dziennik Cieszyński”, a w przyszłości być może ukazujący się na Zaolziu „Głos Ludu”.

– Cieszymy się, że Książnica nie tylko podpisuje umowę z Biblioteką Śląską, ale wyznacza także nowe trendy – mówi Jan Matuszek, wiceburmisterz Cieszyna. – Pierwotnie Śląska Biblioteka Cyfrowa była pomyślana w ten sposób, że wyszukiwanie następowało poprzez hasło, tytuł książki, a dopiero później można się było dowiedzieć, jakie książki znajdują się w danej bibliotece (w ŚBC są prezentowane zbiory kilkudziesięciu bibliotek z całego województwa – przyp. red.). Książnica stała na nieco innym stanowisku, że najpierw czytelnik wchodzi do zbiorów danej biblioteki, a dopiero później szuka interesującego go tytułu. Twórcy projektu dali się przekonać do tego pomysłu.

Dla Książnicy, która w piątek podpisała umowę z Biblioteką Śląską, wirtualna czytelnia to nic nowego. Od kilku lat działa Cieszyńska Biblioteka Wirtualna. Dostępnych jest w niej kilkadziesiąt pozycji. Jakim zainteresowaniem cieszą się zbiory? – Dziennie odnotowujemy kilkadziesiąt wejść, co jak na taką materię jest dobrym wynikiem – ocenia Krzysztof Szelong, dyrektor Książnicy.