, środa 24 kwietnia 2024
Cieszyn jak Hollywood?
Artur Więcek oraz Krzysztof Globisz przygotowują się do filmu, który będzie kręcony w Cieszynie. fot. Marcin Mońka 



Dodaj do Facebook

Cieszyn jak Hollywood?

MM
Jesienią tego roku ruszą zdjęcia do nowego filmu Witolda Beresia i Artura Więcka „Barona”, tandemu producencko-reżyserskiego, który stworzył kilka lat temu „Anioła w Krakowie”. Teraz filmowcy przeniosą się z Krakowa do Cieszyna.
Najnowszy projekt Beresia i Więcka to „Ostatnie amory Mateusza Kłosa”. Obaj panowie zachwycili się powieścią „Aniołek” Beaty Pawlak, zmarłej tragicznie dziennikarki „Gazety Wyborczej” i postanowili przenieść ją na ekran. O fabule „Ostatnich amorów…” mówią krótko: „oswajanie śmierci”.

Tytułowy bohater, ponad 70-letni Mateusz Kłos umiera. Jednak nie zgadza się z tym faktem i za wszelką cenę próbuje pozostać wśród żywych. A że jego największą namiętnością zawsze były kobiety, zaczyna odwiedzać wszystkie swoje kochanki … w snach. Ale czy to tylko sny? Nikt nie ma pewności. – W miasteczku, w którym toczy się akcja, wszystko odwraca się do góry nogami. Mężczyźni, którzy wiedli spokojne życie, zaczynają zastanawiać się co też dzieje się z ich kobietami. Pytają siebie nawzajem: co to jest ten sławetny punkt G i co to znaczy dobry masaż stóp – opowiada reżyser Artur Więcek. – Nasz film będzie przypominał opowieści iberoamerykańskie, w których rzeczywistość przenika się ze snami, a to co codzienne z tym, co magiczne – dodaje Witold Bereś, producent.

Obaj filmowcy przyznają, że gdy tylko odwiedzili Cieszyn, byli już niemal pewni, że znaleźli idealne miejsce dla swojej historii. – „Ostatnie amory Mateusza Kłosa” będą miały wiele z takiego dobrego ducha cieszyńskiego, zachwalającego urok prowincji. Coś czuję, że po premierze filmu burmistrzowie miasta powiedzą: „Boże po co wpuściliśmy Więcka z Beresiem, zrobili nam z Cieszyna Hollywood” – śmieje się producent. Bereś jednak wie co mówi. Od przełomu w 1989 roku do momentu powstania ich „Anioła w Krakowie” w 2002, w grodzie Kraka nakręcono jedynie trzy filmy. Po „Aniele…” Kraków stał się modny wśród filmowców i od tego czasu zrealizowano tu 17 produkcji i wciąż powstają kolejne.

Twórcy deklarują, że w swoim najnowszym filmie pokażą wszystkie urokliwe miejsca Cieszyna. – Nie ma lepszej promocji miasta, niż promocja przez kulturę. Dlatego też zdecydowaliśmy się wesprzeć realizację tego projektu – podkreśla Bogdan Ficek, burmistrz Cieszyna. Ile miasto wyłoży pieniędzy na film? Rozmowy trwają.

Postać tytułowego Mateusza stworzy Krzysztof Globisz. Jego żonę zagra Teresa Budzisz-Krzyżanowska. Wystąpią także: Jerzy Trela, Mariusz Benoit i Tomasz Schimscheiner. Autorem zdjęć będzie Adam Sikora, a muzykę skomponuje Abel Korzeniowski.
Komentarze: (13)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Ciekawe, kto na tym tak naprawdę zarobi????

lepszej reklamy na 1200-lecie być nie mogło, ale informacja jest niepełna - kiedy ekipa przystępuje do pierwszych zdjęć... kto na tym zarobi? producent, reżyser, scenarzysta, autor muzyki, rodzina dziennikarki, aktorzy i cała plejada innych realizatorów oraz...kierownicy kin...

wiadomo coś czy nie szukają statystów?

jak to, kto na tym zarobi? oczywiście, że ja!! dalsze komentarze są zbędne :D

powinno być: Holiłud jak Cieszyn

Jak zwkle jest tak, ze do Cieszyna ciagną tacy jak Gutek, potem Nowa Muzyka, teraz Globisz. A potem jak sie poznają na lokalnej władzy, to się zwijają stąd. żadna w tym załsuga władz, bo o promocji miasta przez ten film nie było mowy w planach na 1200 lat. Jak wygląda jubileusz kazdy widzi. Lipa. Ta sama pod którą Pan Ficek się fotografował na plakatach wyborczych.

Jak film będzie dobry to i promocja będzie , jak będzie przeciętny to nie bedzie promocji, a jak będzie kiepski to będzie antypromocja. Mam nadzieję, że nawiązania i odwołania do Anioła w Krakowie są przypadkowe i twórcy filmu nie mają zamiaru skręcić w Cieszynie czegoś podobnego, tylko inaczej. I jeszcze - nie chciałbym zapeszać - ale nie czuję w tym dziele boskiej inspiracji, coś do mnie ten quasiiberoamerykański realizm w cieszyńskich plenerach nie przemawia...

...i tak jeszcze - cieszyński teatr zagrał w Ziemi Obiecanej i pomimo, ze Cieszyna w filmie nie było, to ten fakt przeszedł do historii, bo Ziemia Obiecana jest filmem wybitnym. jak mawiali Żydzi lepiej mieć 1% udziału w dobrym interesie, niż 100% w złym. Cieszynowi skromniej życzę czegoś na miarę Dwóch Księżyców - bardzo dobry film, kręcony w Kazimierzu i okolicach. to by juz było coś.

Non omnibus eadem placent, nec conveniunt quidem.

nie wiem, co (do) o mnie napisałeś, widać znawca ze mnie doprawdy mizerny...albo jesteś starszą osobą albo młodym historykiem...

Wichrowe wzgórza to miłość szalona, bez barier, poza śmierć, poza odkupienie, poza zrozumienie, ...

W akademiku już dawno kręcone są pornole z chętnymi studentkami.... AMEN !!!

już najbliższe lata pokażą jaki efekt dadzą pieniążki zainwestowane w promocję miasta w tym roku, który pod tym kątem jest chyba rekordowy

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama