Bartoszewski opowie o Kossak
Dni Zofii Kossak odbędą się już po raz czwarty, jednak tym razem w nowej oprawie. W Górkach Wielkich zakończył się właśnie remont dworu wybudowanego jeszcze w XVIII wieku. Ostatnio obiekt otrzymał nowy blask, we wnętrzu powstała nowa zabudowa, pojawiły się sala wystawiennicza, sala warsztatowa, sceny teatralne i koncertowe oraz zewnętrzne tarasy. To tutaj będzie można uczestniczyć w warsztatach, koncertach, spektaklach czy projekcjach. Dwudniowe wydarzenie jest zarazem oficjalną inauguracją działalności Centrum Kultury i Sztuki "Dwór Kossaków".
PISALIŚMY: Ruiny - reaktywacja Do dziś przetrwała pamięć o najsłynniejszej mieszkance, pisarce, która do pałacyku sprowadziła się w 1922 roku, po śmierci pierwszego męża Stefana Szczuckiego. Dwudniowa impreza rozpocznie się w piątek od otwarcia wystawy poświęconej Zofii Kossak oraz rodzinie Kosaków. Wernisaż zaplanowano na godz. 11.00. Także w piątek o godz. 16.00 grupa teatralna działająca pod patronatem Ośrodka Promocji Kultury i Sportu zaprezentuje sztukę Błogosławiona wina, opartą na motywach książki bohaterki imprezy. Dzień później, w sobotę o godz. 10.00 rozpocznie się konferencja naukowa zatytułowana "Obecność Zofii Kossak w sferze dydaktycznej w Polsce?" Natomiast na godz. 18.00 zaplanowano duży panel dyskusyjny "Zofia Kossak postać kontrowersyjna?". Do dyskusji zostali zaproszeni Joanna Jurgała-Jureczka, Włodzimierz Bolecki oraz Władysław Bartoszewski. Wszyscy z uczestników dyskusji są związani z twórczością pisarki. Fanów twórczości Kossak ucieszy zapewne wizyta Władysława Bartoszewskiego, polityka, pisarza, działacza społecznego, historyka, dwukrotnie ministra spraw zagranicznych. Bartoszewski to więzień Auschwitz, uczestnik Powstania Warszawskiego, żołnierz Armii Krajowej. Jest także kawalerem Orła Białego. Urodzony w 1922 roku polityk wciąż jest aktywny w debacie publicznej. Obecność Bartoszewskiego w spotkaniu poświęconym pisarce nie jest przypadkowe. W czasie okupacji niemieckiej w latach 1942-43 pełnił rolę sekretarza pisarki, gdy pod przybranym nazwiskiem ukrywała się w Warszawie. - Nasza znajomość trwała ponad rok, ale była bardzo intensywna. Byłem w nią zapatrzony i była dla mnie wielkim autorytetem. Gdybym nie spotkał Zofii Kossak, to nie byłbym tym samym człowiekiem - przyznał 3 lata temu podczas spotkania promującego "Wspomnienia z Kornwalii 1947-1957" Zofii Kossak. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest bezpłatny.
|
reklama
|
|
Pan Bartoszewski stwierdził, że gdyby nie spotkał na swej drodze Pani Zofii Kossak, to dziś byłby innym człowiekiem, co pozwala domniemywać, że uważa siebie za postać pozytywną. Mam pytanie - czy obcowanie z jedną najwybitnitszych postaci w histori Polski, nie kwestionowanym autorytetem moralnym, jakim bez wątpienia była Pisarka, pozwala nazywać panu Bartoszewskiemu,ludzi bydłem ? czy będąc więźniem Oświęcima ( n.b. jak on to zrobił, że go zwolniono ), obozu będącego przykładem zezwierzęcenia człowieka, sam używa brutalnych, pełnych nienawiści określeń w stosunku do bliźniego? Czy to nie dziwi ? ?
dla całej urzędniczej sitwy, a szaraczek taki jak ja to sobie może z 20 metrów pooglądać. smutne
Dziwi.
z podstawową logiką u was na bakier, nie dziwi, że nie rozumiecie mądrzejszych od siebie
Wskaż błąd logiczny w pierwszym poście.
weź prosze pod uwagę, że pan WB ma już chyba z 90 lat, wtedy juz człowiek nie ma takich hamulców fizjologiczych i filologicznych
to wniosek, że uważa siebie za postać pozytywną jest nieuprawniony. Testów "czytanie ze zrozumieniem" w gimnazjum nie zaliczyłbyś...
nieważne ile masz lat, ale z tego co piszesz wyraźnie widać, że Bartoszewskiemu nigdy do pięt nie dorośniesz
Co do tych "brutalnych określeń" które użył Bartoszewski a które tak rażą "zdziwionego" to odpowiem cyt. "A bo widzi pan, jak się ma przed sobą taką sztukę to trudno zachować kulturę"
wes ze soba BOR bo nigdy nic nie wiadomo.
ale na klawiaturze się chce wyżywać
- Właściwie to nic się nie stało – miał stwierdzić sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Władysław Bartoszewski, gdy 10 kwietnia zadzwonił do niego jeden z dziennikarzy.
Młody jak Bartoszewski, wykształcony jak Bartoszewski i kulturalny jak Bartoszewski.
Mały, wredny i głupi jak "Prezes"
Bartoszewskiego dzieje zostały przez rządową propagandę okrzyknięte jako rzekomy “najlepszy polski życiorys”, “najlepsza polska biografia”, jako”róża róż”. Gdyby jednak pogrzebać trochę w życiorysie staruszka, można w nim znaleźć wiele wątków i pytań na które raczej odpowiedzi nie usłyszymy. Mnie nurtuje jedna sprawa..... - Dlaczego w 2006 r. jako sekretarz kapituły Orderu Orła Białego sprzeciwił się przyznaniu Orderu Orła Białego (pośmiertnie) generałowi Augustowi E. Fieldorfowi i rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu ? Cóż im ten Pilecki zawinił? Już dawno nie żyje, a więc zaszkodzić im w karierze chyba nie może?” Według relacji bezpośrednio uczestniczącej w tej sprawi córki Pileckiego odbyło się głosowanie, w którym wszyscy członkowie kapituły byli przeciwni (Mazowiecki, Geremek, Bartoszewski) Tylko dzięki zdecydowanej postawie prezydenta L. Kaczyńskiego uhonorowano pośmiertnie generała Augusta Emila Fieldorfa “Nila” i rotmistrza Witolda Pileckiego.
spytaj profesora osobiście w Górkach - on nigdy nie ucieka od pytań, na pewno sie dowiesz wszystkiego o kapitule za prezydentury brata Jarosława K.
I zecydowaną postawą Lecha Kaczynskiego odznaczenie Krzyża Zesłańców Sybiru otrzymał Wojciech Jaruzelski
a jak juz pojedziesz do Górek i spytasz profesora o co tam chcesz, to nie zapomnij z nami sie podzielić wiedzą, jaka zdobędziesz, czekamy!...
umiesz biegać ? to wypier.dalaj!
Ja mam też średnie wykształcenie i proszę nazywać mnie PROFOSOREM i chce też być tetrykalnym doradcą pic-premiera. Będę miał kase i to z Waszych podatków
Senyszyn stwierdziła, że "jej imienniczka, niestety" ma jakieś obsesje seksualne i dlatego "w każdym programie mówi to samo".
czy budowlance ?
Jasiu nauka nie wódka, nie musi iść do głowy.
ale zmieniła poglądy...
mają wolne
nie odkładaj do jutra, tego co możesz wypić dziś.
Parada miłości dopiero w przyszłym roku.
do zdiwionego i tych wszystkich ktorzy banalnie ale nie na temat dyskutuja: Tak pan prof Bartoszewski zasluguje na powazanie ale to nie znaczy ze zawsze ma racje , ale swoje przezyl i nie silcie sie na obelgi bo to nie przystoi , polityke nie tak sie uprawia a ta reszta pogladow to bardzo smutna bo dowodzi niespelnionych ambicji wielu ludzi tylko szkoda ze sie nie przedstawia . TO SA MALKONTENCI ktorzy nic dobrego do dyskusji nie wnosza . Artykul o kozie a Wy o wozie bo chcecie sie pisarsko realizowac wiec piszcie tylko pod swoim NAZWISKIEM
tej imprezy.
Skończyłeś sławnego "frysztoka" ?
Władysław Bartoszewski jest – można powiedzieć – zawodowym autorytetem moralnym, ale jak trzeba – to może być i ambasadorem, i ministrem spraw zagranicznych, członkiem rady nadzorczej PLL „Lot”, laureatem niezliczonych nagród prestiżowych i pieniężnych, a wreszcie – showmanem wynajmującym się na partyjne konwencje wyborcze.
Ja się tylko dziwię. Wezwanie do pisania pod nazwiskiem kogoś kto pisze pod nickiem trącą hipokryzją. Oczywiście zadam pytanie, a w odpowiedzi tylko mnie obrażają. Może rzeczywiście nie dorastam Bartoszewskiemu do pięt, bo nikogo - nawet obrażających mnie forumowiczów - nie nazwałbym "bydłem".
u nas nie jesteśmy jeszcze na tym etapie
- czytaj o Kończycach Wielkich, cofamy się do
epoki kamiennej w myśleniu...!
Rz: Zofia Kossak cieszy się w Polsce wyjątkowym szacunkiem. Tymczasem pani w swojej książce – i to już w podtytule – określa ją mianem antysemitki. To może szokować.
Nie powinno. Zofia Kossak była bowiem antysemitką. Wystarczy zajrzeć do dowolnego słownika. Polskiego, francuskiego czy włoskiego. To, co pisała Kossak, mieści się w pojęciu antysemityzmu. Zarówno przed wojną, jak i w czasie wojny.
To był chyba jednak łagodny antysemityzm.
No cóż, w 1936 roku Kossak pisze tekst „Najpilniejsza sprawa”. Wyraża w nim pogląd, że konflikt Polaków z Żydami nie jest już konfliktem religijnym tylko rasowym. „Żydzi są nam tak straszliwie obcy, obcy i niemili, bo są innej rasy. Drażnią nas i rażą wszystkie ich cechy [...] Toteż nazywanie sprawy żydowskiej problemem religijnym jest grzechem”. Kossak ulega wówczas fali wyraźnej radykalizacji, która pojawia się zresztą w latach 30. w wielu państwach Europy. Także we Włoszech wielu katolików zbliżyło się wówczas do skrajnych nacjonalistów.
dlaczego jest tak źle w narodzi? Bo brak dobrego przykładu. Wszędzie POZERSTWO i zakłamanie!
Młodych to gorszy, starych jeszcze bardziej !
Proszę nie mieć za złe Panu prof. hab. Bartoszewskiemu, że użył słowa >>bydło
Proszę nie mieć za złe Panu prof. hab. Bartoszewskiemu, że użył słowa >>bydło
Jak podaje Rzepa ostatnio jeden z czołowych izraelskich duchownych porównał nie-Żydów do zwierząt pociągowych.
Rabin Owadia Josef to kapłan i polityk, który jest duchowym przywódcą religijnej partii Szas wchodzącej w skład obecnej koalicji rządzącej.
– Goje rodzą się tylko po to, by nam służyć. Bez tego nie mieliby po co istnieć na tym świecie – powiedział Josef podczas wystąpienia w synagodze. – Po co goje są tak naprawdę potrzebni? Będą pracować, będą orać, będą zbierać plony. My zaś będziemy tylko siedzieć i jeść jak panowie – podkreślił. Potem porównał nie-Żydów do zwierząt pociągowych. Sobotnie kazania rabina Ovadii są transmitowane przez jego partyjną radiostację, a liczba jego słuchaczy tylko w samym Izraelu wynosi ponad milion ludzi.
W tym tygodniu czytamy paraszę
WAJERA Bereszit / Genesis 18,1 - 22,24.
W Parszy tej jest opowieść, jak Abraham próbował uratować ludzi w Sodomie i w Gomorze
od gniewu B-ga poprzez argument, że być może będą sprawiedliwi
wśród ludzi mieszkających w tych miastach.
Jakiego argumentu użył Abraham, żeby "namówić" B-ga?
Abraham powiedział B-gu, że jeśli Pan B-g zniszczy sprawiedliwych razem ze złymi,
to wtedy będzie można mieć do B-ga pretensje, że nie jest sprawiedliwy,
ponieważ chacadik karasza - tak samo potraktował sprawiedliwego jak złego.
Zwróćcie uwagę na argument Abrahama.
Abraham nie odwołuje się do litości B-ga ani nie prosi o danie ludziom drugiej szansy.
Abraham w pełni akceptuje, że wszyscy ludzie w Sodomie i w Gomorze zasługują na karę śmierci.
Tylko jedno niepokoi Abrahama - chacadik karasza - żeby sprawiedliwi nie byli traktowani tak samo jak źli.
To, co niepokoiło Abrahama 3800 lat temu, niepokoi i nas dziś.
Przez wszystkie lata potomkowie Abrahama, grzeszni i sprawiedliwi,
byli traktowani jednakowo czyli jako wszyscy zasługujący na potępienie.
Abraham przekonał B-ga, że tak być nie powinno.
Jak przekonać ludzi, którzy wiedzą lepiej niż B-g,
kto zasługuje na potępienie?
Szabat szlom
głupota nie zna granic - LOPEZ ci się podoba...?
i zrobił go w konia - albo nauczył Boga sprawiedliwości?..
Władca Pierścieni i te bestie Ciemności mi się przypominają jak słucham pisiorów
Władysław Bartoszewski swoją sławę i chwałę zawdzięcza zarówno Żydom, jak i Niemcom. Żydom – bo podczas okupacji im pomagał, a Niemcom – bo za komuny oni mu pomagali. Władysław Bartoszewski w rządzie Tuska do specjalnych poruczeń nadaje się, jak mało kto. Udowodnił to już jako minister spraw zagranicznych, kiedy w Knesecie gładko przełykał obelgi pod adresem narodu polskiego, a nawet się do nich przyłączył, no a wobec Niemców, jako człowiek kulturalny, żywi uczucie dozgonnej wdzięczności, więc trudno wymagać, żeby akurat im się w czymkolwiek sprzeciwił.
Pytałem kiedyś osobę bardzo bliską Pisarce o to jak postrzegała Zofia Kossak tow. Bartoszewskiego w swoim otoczeniu. Odpowiadając mi zacytowała słowa sławnej Pisarki: jeżeli masz o kimś mówić źle nie mów o nim w ogóle.
@ Czytelnik to ciekawe.
@ Lopez niezbyt to pocieszające.
@ "Jarosław K..." - gdzie tu widzisz zwolenników PIS-u?
Forumowicz o ksywie Jarosław K. ma psychozę maniakalną i podobnie jak w klasycznym dowcipie o kapralu, któremu wszystko kojarzyło się z ciupcianiem taki jemu wszystko przypomina mu PIS.
starosta cieszyński Czesław Gluza (12480 zł brutto), dyrektor Szpitala Śląskiego w Cieszynie, Anna Bednarska-Czerwińska 12000 zł, burmistrz Wisły Andrzej Molin 11396 zł, burmistrz Ustronia Ireneusz Szarzec - 10519 zł, burmistrz Cieszyna Bogdan Ficek 10200 zł, wójt Hażlacha Karol Folwarczny 9580 zł brutto, burmistrz Skoczowa Janina Żagan (9996), wójt Strumienia Anna Grygierek (9681), wójt Brennej Iwona Szarek - 9580, Zebrzydowic Andrzej Kondziołka - 9280, Goleszowa Zbigniew Wacławik - 9100, Chybia Elżbieta Dubiańska-Przemyk - 8720, Istebnej Danuta Rabin - 8380.
Nawet papier toaletowy wie, ze aby żyć trzeba się rozwijać.
O poborowym, ktoremu biala chusteczka kojarzyla sie z ciupcianiem, bo wszystko mu sie z tym kojarzylo?
A brałeś pod uwage wplyw cisnienia atmosferycznego na osobe badanego, jego samopoczucie, to czy jest przed czy po posilku /pelny zaladek spowalnia reakcje i procesy myslowe/, preferencje seksualne, poziom zadowolenia z pozycia intymnego, itd ? Pomiar zautomatyzowanych skojarzen czasem wplywa na zachowania - czasem nie - no i kwestia taka, aby ustalic kiedy sie to dzieje.
Gdzie sie dowidziec czy PRofesor napewno bedzie ??
Nie chce na darmo jechac !!
Dodaj komentarz