"Jan Paweł II. Szukałem Was..." w kinie Piast (konkurs) Cała historia opatrzona jest narracją Krzysztofa Ziemca, któremu zdarzają się kaznodziejskie komentarze. Fot. Stanisław Szymański
"Jan Paweł II. Szukałem Was…" jest największą produkcją o papieżu z Polski w historii światowego dokumentu stworzonego na podstawie unikalnych materiałów archiwalnych z uczestnictwem Jana Pawła II. Reżyser, Jarosław Szmidt stara się uwypuklić najważniejsze momenty trwającego 27 lat pontyfikatu papieża Polaka. Dlatego w filmie nie mogło zabraknąć Rzymu, Krakowa, ale też Zambii i Boliwii, miejsc, do których pielgrzymował Jan Paweł II.
Istotną rolę odgrywają nagrane specjalnie na potrzeby filmu, wypowiedzi autorytetów współczesnego świata, którzy wspominają papieża. Są to m.in przywódcy państw, wybitni przedstawiciele świata kultury, aktorzy, kreatorzy mody, dziennikarze, ludzie nauki, najważniejsi przedstawiciele światowych religii. Film posiada niezwykłe walory artystyczne. Obraz został zrealizowany w technice HD, a dźwięk zgrany w systemie dolby Digital 5.1. Dokument Szmidta dzięki znakomitym ujęciom cieszy oko każdego widza, ale przede wszystkim opowiada historię Karola Wojtyły obdarowanego wszelakimi powinnościami. POLECAMY: Śledź na bieżąco konkursy w portalu gazetacodzienna.pl "Jan Paweł II. Szukałem Was" to jednak wciąż kino hagiograficzne. Jego pierwszym celem jest wspieranie mitu o największym z Polaków. Szmidt, jak i wielu innych twórców przed nim przedstawia koleje losu papieża i przypomina najważniejsze wydarzenia jego pontyfikatu. Cała historia opatrzona jest narracją Krzysztofa Ziemca, któremu zdarzają się kaznodziejskie komentarze. "Jan Paweł II. Szukałem Was…" będzie emitowany w cieszyńskim kinie od 25 marca do 6 kwietnia. Bilety będą w cenie 15 i 12zł. Uwaga! Konkurs! Wygraj podwójne zaproszenie na seans "Jan Paweł II. Szukałem Was…" Dla naszych Czytelników przygotowaliśmy konkurs, w którym nagrodą są dwa podwójne zaproszenia na seans "Jan Paweł II. Szukałem Was…" ufundowane przez cieszyńskie kino Piast. Aby zdobyć nagrodę, należy przesłać na adres redakcji odpowiedź na pytanie: Kto skomponował muzykę do filmu "Jan Paweł II. Szukałem Was…"? Odpowiedzi prosimy przesłać na adres: konkursy@gazetacodzienna.pl. Wraz z odpowiedzią należy podać swoje dane oraz numer telefonu. Nagrodzona w konkursie osoba zostanie poinformowana drogą mailową. Zaproszenia będą do odebrania w kasie cieszyńskiego kina Piast. Konkurs zakończony! O wygranej powiadomimy za pomocą poczty elektronicznej.
|
reklama
|
|
Krew się lała, leje i będzie się lać. Nie można mówić, że dla jednej krwi jest uzasadnienie, a dla innej nie ma. To chyba dość jasne. Często jednak wybaczamy lanie krwi z powodów jakiejś ideii. Musimy zatem też przyjąć, że jesteśmy zabójcami. Walczymy o ochronę życia i zdrowia, a za chwilę wychodzi z nas syndrom zabójcy. Pomyślmy o tym
to jedna z najbardziej krwiożerczych ideologii ostatnich 2000 lat
Zaprzepaszczenie? Z pewnością coś w tym jest. Jak z tm garbem o którym wspomniał "oszi". Taki garb nie podoba się komercyjnemu społeczeństwu, od "Biedronki" po salony "Versacze". Przyłożyć komuś, zniszczyć, opluć, nie podać ręki to symbole nowoczesnego "chrześcijaństwa" salonowego. Mówi się oczywiście co innego ponieważ nie wypada "wiary" łączyć z tymi słowy. Hipokryzja? Być może. Faktem jest iż odsuwa się nieco na bok sługi chrześciajńskiego intelektu dając pole "świętym" pieniaczom. Jadu u nich wiele, słowa jakby sztucznie ułożone (może specjalitiy). Wybacznie obłożone uwarunowaniami których w "Ojcze Nasz" trudno dostrzec. Trudno zatem uciec przed pytaniem co tak naprawdę Pan J.Ch. chciał Nam przekazać. Łatwo jednak zauważyć trudność rozumienia tego przekazu, tak wielokrotnie nazbyt dowolnie intepretowanego. Dlatego też często nosimy swoje garby. Świat jednak nie lubi "garbatych". To koliduje z kultem młodości, piękna, linii, konta i szczęśliwości. Biskup Karol nie nawoływał jednak od pisania SMS-ów o treści "szczęście". Tym bardziej takiego przekazu nie czynił J.Ch..
że mało na tacę dają. A czego się spodziewał, że jak będzie robił ludziom wodę z mózgu to jeszcze mu będą za to płacili? Podobno teraz (jak wyremontował Ficek Plac Dominikański) to się Satławie przypomniało, że ten Plac powinien być z powrotem oddany kościołowi. A może to wcześniej wszystko zaplanowane było?
i ja to rozumiem, i za tę ufną szczerość cie cenię...:)
w chrześcijaństwie został przerwany w mrocznych czasach jego historii przekaz duchowy tradycji - obecny kryzys jest tego skutkiem...
nie wezmę na swe barki nawet ćwierć etatu...wole być darmozjadem!
Chrześcijaństwo na Świecie upada. Cóż, jeżeli się wierzy w symbole jak krzyże, obrazki, a za nowego Boga ma się Papieża, to czegóż można się spodziewać.
a może inaczej: Grozi nam wielkie zaprzepaszczenie tego co Jezus Chrystus chciał nam przekazać. Wybitna Postać wciśnięta między kolejne reklamy ( nic nie znaczącymi ludźmi, mając się za wielkich). To ma być nowoczesne postrzeganie J.Ch.? .... To jakiś obłęd z tym JPII.
Nie w głowie mi sądzić. Współczuję Bogu tego Sądu. Będzie musiał iść pod prąd niektórych ziemskich uznań. Dobrze, że choć TV i brukowców przy tym nie będzie. Chętnie zapoznam się z jakąś szczególną wersją NT. Może mam w domu podróbę której Ktoś nie zdązył spalić na stosie. Tak samo chętnie założe się co będzie najbardziej przy okazji beatyfikacji chetniej dyskutowane. Myśli JPII, czy też to Kto z "ziemskich" pojedzie do Rzymu pociągiem, a kto poleci "Tupką". Kto komu rękę poda, a Kto przeciwstawi się boskiej woli zaklętej w tym geście. Kto jest godny krzyża, a Kto ziemskim prawem tego honoru dostąpić nie może itd. itp. itd. itp...
choć pół etatu...
Jan Paweł II wziął na swoje barki grzechy całego świata, jak Jezus Chrystus, taka na pewno, jak każdego świętego, była jego intencja...każdy może zmierzyć się z podobnym wyzwaniem się, to najbardziej istotna praktyka duchowa (w buddyźmie np, poprzedza ją "ślubowanie Bodhisattwy")...
i znalazłem. Wasze nienawiścią wykrzywione gęby pod zbitymi na krzyż deskami w Warszawie. Wasze brudne uszy przyklejone do radiomaryjka. Wasze pijackie ślepia wpatrzone w mętnym uwielbieniu w kufel piwa. O nie, dziękuję, mam już was serdecznie dosyć. Wracam do podziemia.
potargał a głupi nie jest
i mocy Bożej Słowa Bożego !
"...wspieranie mitu o największym z Polaków." Ot i cała prawda
"šukalem vas a vy jste se nebránili"
Uderz w stół, a nożyce się odezwą
Cóż zawsze poznać głupiego po śmiechu jego.
Podoba mi się zestawienie filmów na marcowym repertuarze w kinie "piast". Jest film pod tytułem "Ceski błąd", a zaraz po nim "JPII, szukałem was". Wygląda to przekomicznie, hehehehe. Czeski błąd, JPII: szukałem was
Nie baw sie w sądzenie i ocenianie ludzi bo to Pan Bóg zrobi , ale mysle ze nowy testament jest Ci obcy, wiec przeczytaj , a film jest naprawde znakomity i polecam !!!
A Kolarczyk znowu tylko krotkowzroczny bo kazdy film dobry zarabia pieniądze i nic w tym zlego !!
Kolejny sposób by dobrze zarobić.
FIlm jest przepiękny! Polecam! Trwa półtor godziny i ogóle się nie nudzi!!
nie mogę się już doczekać!
Grozi Nam wielkie zaprzepaszczenie tego co Karol Wojtyła chciał Nam przekazać. Wybitna Postać wciśnięta między kolejne reklamy. To ma być nowoczesne postrzeganie JPII? Nieliczni zwracają uwagę na Encykliki, na wskazania, na powinności. Nieliczni postrzegają krętą drogę od prostych słów J.Ch do tego natłoku wielu zbędnych słów, który w następnych wiekach miał miejsce, a któremu towarzyszyła istna Sodoma i Gomora, razem wzięte. To jakiś obłęd.
"Jan Paweł II w poezji" - wykład dr Marka Rembierza, recytacja wierszy, m.in. Jerzego Oszeldy - 2.04.,g.16.00: Czytelnia Katolicka w Ustroniu - zapraszamy!
Dodaj komentarz