|
W Jabłonkowie urzędnicy zabronili chodzenia kolędnikom, cieszyński bazar świąteczny odwiedziła hrabina Gabriela von Thun-Hohenstein, a na dachu stajni koło ogrodu boromeuszek znaleziono pijanego żołnierza - czyli Boże Narodzenie przed stu laty na...
Jak w połowie XIX wieku dbano o moralność mieszkańców Goleszowa, o wójcie, który miał dość marnych zarobków, i skąd na miejscowym probostwie katolickim wziął się list z Lizbony z 1748 roku.
Jak chłopi z Mnisztwa nie chcieli płacić podatków, ile dni minęło od pożaru u wójta do założenia straży pożarnej i co się stało z tablicą upamiętniającą wizytę cesarza Franciszka Józefa.
Co ma wspólnego Kisielów z Urzędem Stanu Cywilnego w Cieszynie, a także o wójcie, który dwukrotnie próbował dostać się do Rady Państwa w Wiedniu, i o kobiecie, która przez 45 lat udawała mężczyznę.
Historia Pastwisk od pierwszej wzmianki do przyłączenia do Cieszyna trwała 408 lat.
O jednym z najstarszych dębów w Polsce, polskich przysłowiach w łacińskiej kronice i Czechach, którzy kradli psy.
Noc z 31 października na 1 listopada 1918 r. była w Cieszynie, nawet jak na tę porę roku, wyjątkowo nieprzyjemna - zimna i dżdżysta. Poza tym jednak, nic nie wyróżniało jej od wielu podobnych. A jednak! Miała ona przynieść mieszkańcom miasta i...
W lutym 1883 roku tłumy ciekawskich odwiedzały pewien dom w Gułdowach, w którym działy się niesamowite rzeczy.
"Śląsk nasz Cieszyński bez żadnej pomocy ze strony czynników rządzących, zyskał tak nowocześnie wyposażone linje autobusowe, które przyczyniają się do rozwoju gospodarczego, turystycznego i kulturalnego Śląska Cieszyńskiego a przypisać to należy...
Z soboty na niedzielę nastąpi zmiana czasu letniego na zimowy, dzięki czemu będziemy mogli pospać godzinę dłużej. Punktualnie o godz. 3.00 w nocy przestawimy wskazówki zegara na godz. 2.00. Już w XVIII wieku pojawiały się pomysły, dotyczące...
19 października mija rocznica powstania Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego. W 1918 roku cieszyńscy politycy dali dowód nie tylko swojego patriotyzmu, ale potrafili wznieść się ponad polityczne i osobiste uprzedzenia. Londzin, Michejda i Reger...
Po lekturze czwartego tomu "Rocznika Wiślańskiego" przychodzi do głowy tylko jedna refleksja: ten periodyk wydawany z dala od ośrodków akademickich pod względem poziomu dorównuje, a w niejednym przypadku nawet wyprzedza, naukowe czasopisma...
|
reklama
|
|
