Małe zainteresowanie bezpłatną mammografią w powiecie cieszyńskim. Dlaczego?

Statystyki są bezlitosne. Co roku w Polsce na nowotwór piersi zapada 14 tys. kobiet. Połowa z nich umiera. Żeby zmienić te dramatyczne liczby w 2006 roku Ministerstwo Zdrowia rozpoczęło realizację "Populacyjnego programu wczesnego wykrywania raka piersi". Jego celem jest zapewnienie bezpłatnego badania piersi wszystkim ubezpieczonym kobietom w wieku 50-69 lat. Mają one prawo do takich badań raz na dwa lata, a u kobiet kobiet z wysokim ryzykiem występowania nowotworu (rak sutka u matki, siostry lub córki; obecność mutacji genu BRCA1 lub BRCA2) bezpłatne badanie może być powtarzane każdego roku.

Mimo że badania są za darmo to zainteresowanie nimi kobiet jest niewielkie. Według dostępnych na stronie internetowej www.raksutka.org.pl informacji w powiecie cieszyńskim do tej pory z programu skorzystało 40,91 proc. (dane na maj 2011 roku) objętych nim kobiet. Średnia dla województwa śląskiego wynosi 36,53 proc. Dla porównania w powiecie mikołowskim odsetek ten wyniósł 54,23 proc., a w Bielsku-Białej zaledwie 25,90 proc.

W naszym regionie najwięcej kobiet skorzystało z darmowej mammografii w gminach: Zebrzydowice (50,35 proc.), Dębowiec (47,89 proc.) oraz Goleszów (47,05 proc.). Dramatycznie przedstawiają się dane dla gmin Chybie oraz Strumień. Odpowiednio: 28,02 proc i 30.54 proc.

Jakie są tego powody? - Nieuzasadniony lęk przed badaniem i jego wynikiem, "wolę nie wiedzieć", wstyd, brak czasu, czy przekonanie, że "mnie to nie dotyczy" - wymienia Katarzyna Rataj z Centrum Onkologii-Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie w Gliwicach.

Równocześnie podkreśla, że mammografia obok badania usg jest jedyną szansą na wczesne wykrycie zmian chorobowych, rozpoczęcie leczenia i często uniknięcie najgorszego (chemioterapii, naświetlań, operacji). - Takiej gwarancji nie daje samobadanie piersi - podkreśla i dodaje, że leczenie drobnych zamian chorobowych często trwa jeden dzień i nie powoduje żadnych skutków ubocznych.

Niestety strach jest silniejszy. - Wysyłamy tysiące zaproszeń oraz telefonicznie zapraszamy panie na badanie, ale odzew jest minimalny - przyznaje Krystyna Nawrocka, która zajmuje się profilaktyką i promocją zdrowia w NZOZ "Przychodnia Akademicka" w Cieszynie. Placówka działa od poniedziałku do piątku i na bieżąco przyjmuje wszystkie chętne kobiety. Na wizytę nie trzeba również czekać w jej oddziałach w Ustroniu i Skoczowie.

Wszystkie informacje na temat profilaktyki raka piersi oraz wykaz placówek, termin i miejsce postojów mammobusów wykonujących bezpłatne badania można znaleźć na stronie www.raksutka.org.pl.