Scena Polska w Czeskim Cieszynie: Osiecka raz jeszczePremiera odbyła się 6 marca ubiegłego roku. Na deskach Sceny Polskiej pojawili się prawie wszyscy aktorzy Teatru Cieszyńskiego, a towarzyszył im zespół muzyczny w składzie: Iwona Bajger - skrzypce, Tomasz Pala - fortepian, Bartłomiej Stuchlik - kontrabas i Łukasz Walczak - perkusja. Spektakl przedstawia życie Agnieszki Osieckiej. W rolę poetki wcielają się cztery kobiety. Najmłodsza z nich, Kasia Stonawska to uczennica 6 klasy Polskiej Szkoły Podstawowej w Gnojniku. Dorastającą Agnieszkę zagrała Anna Konieczna, dojrzałą - Joanna Litwin-Widera, a starszą Anna Paprzyca. Choć historia czasem jest bardzo nostalgiczna, przewijają się także wątki humorystyczne. Sztuka ta to przede wszystkim solidna dawka muzyki. Nie zabrakło takich piosenek jak: "Mój pierwszy bal", "Małgośka", "Na zakręcie" czy "Szpetni czterdziestoletni". Na widzów czeka także nie lada gratka - premierowe wykonanie utworu "Beskidzie, Beskidzie", napisanego przez artystkę w czasie wizyty na Śląsku Cieszyńskim. Ci, którzy nie mieli jeszcze okazji obejrzeć tej sztuki mają szansę nadrobić zaległości. Scena Polska zaprasza na spektakl, który odbędzie się w niedzielę 23 stycznia o godzinie 17.30. Bilety do kupienia w kasie teatru przed rozpoczęciem spektaklu.
|
reklama
|
Następna możliwość obejrzenia spektaklu to soboty 19 marca w Ustroniu i 26 marca w Teatrze w Czeskim Cieszynia
i odsunął ojca i syna Matysiaków od władzy w naszym mieście - teraz mają obaj dużo czasu, by sprawdzać przestrzeganie ustanowionych przez siebie w parku idiotycznych zakazów
zakaz jazdy na rolkach zakaz jazdy na deskorolce zakaz gry w piłkę - brakuje wyraźnie zakazu gry w tenisa zakazu jazdy rowerem, zakazu joggingu zakazu siedzenia stania srania i pierdzenia. No to je sranda. Park Pokoju - Larisch by się popłakał ze śmiechu.
w Parku Pokoju, czyli u Larischa na zahrade - patrz zdjęcie poniżej... ps. - jakby kto nie chciał pamiętać, to tyle zdziałał dla miasta niejaki A. Matysiak jr zanim dostał kopa od wyborców.
Byłem na spektaklu w zeszłym roku. Polecam. PS. Szkoda, ze w po naszej stronie Olzy nie ma prawdziwego Teatru (nie mylić z budynkiem).
za to ma prawdziwy teatr, aktorów, spektakle. My mamy dyrektora Łyżbickiego od 30 lat i milion złotych ekstra dotacji rocznie do obiektu, w którym przez większą część roku tylko myszy biegają po scenie.
SOLD OUT :-)
nie u Czechów !
" Choć historia czasem jest bardzo nostalgiczna, przewijają się także wątki humorystyczne..."
Dodaj komentarz