, piątek 29 marca 2024
Zielony gość z mokradeł
Utopiec z przedstawienia polskiego teatru Bajka w Czeskim Cieszynie. fot. ARC 



Dodaj do Facebook

Zielony gość z mokradeł

MARCIN MOŃKA
Niedawno rozstrzygnięto konkurs na maskotkę Brennej. Zwyciężył projekt utopca. Czy mieszkańcy mogą poczuć się szczęśliwi z takiego wyboru? Czy spodoba się turystom?
Zwykle na swoją maskotkę decydują się miejscowości chcące posiadać bohaterów, z którymi można się utożsamiać, którzy wpisują się w lokalną tradycję czy historię, mogący wyrażać tęsknoty czy potrzeby jego mieszkańców a także cechy z których chcą być dumni i z nimi kojarzeni.

Swoje maskotki mają zarówno miasta jak i okolicznościowe wydarzenia, np. sportowe. Można się domyślać, że maskotka z Brennej będzie towarzyszyć gminie długie lata.

Brenna zdecydowała się na utopca, postać baśniową, osadzoną w legendach i rozmaitych mitologiach, także demonologii ludowej. Najczęściej barwne opowieści o wodnych stworach były przekazywane jako rodzaj zbiorowej pamięci, a także w bardziej indywidualnym wymiarze, jako legendy rodzinne, przekazywane nam przez babcie czy dziadków.

Literatura fachowa poświęcona utopcom jest bardzo bogata, naprawdę trudno spotkać regiony, które nie miałyby swoich legend. Często są to jednak czarne legendy, a postać utopca nie należy do najprzyjemniejszych kompanów naszej codzienności. Ci którzy mieli okazję go spotkać (a sądząc po liczbie rozmaitych podań ludowych na nieszczęsne stworzenie możemy natrafiać stosunkowo często), raczej nie wspominają tych spotkań dobrze. Bo ten jest bardzo niesympatyczny, cechuje go pragnienie prześladowania ludzkości w chwilach kiedy ma na to ochotę, a miewa niezwykle często. Zamieszkuje rzeki, jeziora, najczęściej mokradła, bagna, trzęsawiska oraz stawy, i potrafi nawet przeistaczać się w zwierzęta żyjące w wodzie. Ci którzy przeżyli spotkanie z utopcem, potrafią opowiadać niewiarygodne historie o tym, jak jakieś błędne ogniki wyprowadziły ich na mokradła, skąd daleko do domu. I tylko cudem uniknęli śmiertelnej topieli.

Utopiec choć mocno wpisany w tradycje ludowe Śląska, także Cieszyńskiego (swoje utopki mają już Skoczów czy Chybie), raczej nie wzbudza zaufania. Więcej w nim makabry niż przyjemności, więcej nieokreślonego snucia się po manowcach niż pewnej drogi do celu.

Utopek rzeczywiście może być kimś wyjątkowym, wyrazistym, postacią z charakterem. I pewnie to zdecydowało o wyborze maskotki. Ot, wykorzystanie lokalnych podań, które można znaleźć nawet na oficjalnej stronie Brennej. Musi mieć jednak charyzmę, pociągnąć za sobą tłumy - oczywiście w sensie symbolicznym.

Utopiec z Brennej ma zielony kolor skóry, na sobie nieokreślone czerwone wdzianko, burzę rudo-czerwonych włosów na głowie, wielkie oczy, i niestety uśmiecha się filuternie, nawet nieco zalotnie. Sądząc po projekcie, ktoś zapragnął utopca "uczłowieczyć" nadając mu figlarny uśmiech, i nieważne, że nie pytając go o zdanie. Chyba nie do końca byłby zadowolony, bo wprawdzie zieleń jest wpisana w jego los (w końcu utonął, doczepiają się do niego rozmaite szuwary) to jednak bardziej przypomina gościa z kosmosu.

W Brennej ten "kosmos" może być podwójny, ponieważ miejscowość nie słynie z akwenów (stawów czy mokradeł), gdzie wodne stwory mogłyby pojawiać się regularnie. W ogóle zresztą wiele osób wielkiej utopcowej rodziny po prostu nie szanuje i unika jej jak może (zwłaszcza w rozmowach, w godzinach wieczornych). A poza tym - utopiec z maskotki zapewne nie spodobałby się sam sobie. W końcu to on zwykle bawi się ludźmi, a nie na odwrót.
Komentarze: (6)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

dewiacje wylały się na RP !
Trzeba II REFORMACJI POLACY ...!
Inaczej przepadnie Polska, jak Babilon, Medi-Persja, Grecja czy Rzym ... !

nie ten poziom...?

utopiec nie musi być odpychającym stworzonkiem, może być przestrogą, abyśmy uważali na manowce, czychające w nas samych...

i co teraz?.. dwa utopce?.. Brynioki, gańba... http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,2066798.html

Wybor byl konsutlowany ze Skoczowem. Oni wybrali swoja w 2004 roku (widac nawet po dacie artykulu) i nigdy nie zrobili dostatecznej promocji. Dzisiaj wogule nie wykorzystuja tej maskotki.

...

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama