Żonglowanie kandydatami
Pierwszy opuścił nas Krzysztof Herok. Kandydatem Platformy Obywatelskiej na burmistrza Cieszyna był zalewie dwa dni. Jego wielkie wejście w politykę obwieścił nam poseł PO Tadeusz Kopeć (choć od razu gasił nastroje, że 37-latek dopiero krótko w partii i żadnego doświadczenia samorządowego jeszcze nie ma). Dzień później Herok zdążył udzielić nawet wywiadu, w którym roztaczał szerokie plany na przyszłość, po czym - ku zdziwieniu chyba samego kandydata i samych działaczy PO - Czesław Gluza, starosta cieszyński i szef powiatowych struktur Platformy oznajmił, że partia musi się jeszcze zastanowić nad Herokiem, bo choć "to człowiek młody, aktywny, z otwartym umysłem, ale mnie osoba nieznana". I tu nagle okazało się, że kandydatem PO na burmistrza Cieszyna od dawna był Adam Swakoń, tylko działacze musieli go do tego… przekonać.
Choć o Swakoniu jako kandydacie PO na burmistrza faktycznie mówiło się w Cieszynie od dawna (sam tego nie potwierdzał), nagle okazało się, że kandydatem jest ktoś inny, po czym kandydat ten nagle został zdjęty i zastąpiony tym pierwszym. Herokowi współczuję, bo ktoś nim ewidentnie zagrał. Lokalna PO też straciła, bo zaczęła jawić się jako partia działająca bez planu, nie mająca zaplecza, którą targają wewnętrzne spory i ambicje. Drugi nagle opuścił nas Czesław Banot (wystawiany przez Sojusz Lewicy Demokratycznej). O tym, że będzie kandydował w Cieszynie mówiło się od tygodni. W piątek powtórzył nam że będzie startował, ale musi jeszcze "przekonać żonę i rodzinne konsylium zwołane na sobotę". W niedzielę potwierdził nam: "Kandyduję!". A więc żonę przekonał, rodzinę również. To dlaczego w poniedziałek nagle zmienił decyzję i w komentarzach na "Codziennej" wpisał (inną drogą dementi nie otrzymaliśmy): "Ze zdziwieniem przeczytałem informacje o kandydowaniu na burmistrza miasta. Do tej pory nie złożyłem takiej deklaracji. Termin zgłaszania kandydatur mija 21.10.2010 roku. Proszę nie uprzedzać faktów i nie wprowadzać w błąd czytelników". Po czym chwilę później na innym portalu powiedział: "Wybory na urząd burmistrza to zbyt poważne przedsięwzięcie dla człowieka o mojej kondycji fizycznej" (chodzi zapewne o niepełnosprawność radnego). Radnego Banota kilkakrotnie w ostatnich dniach pytaliśmy czy będzie kandydował i za każdym razem powtarzał, że tak. Teraz jest na "nie", ale wcale nie zdziwię się, gdy jednak zobaczę jego nazwisko na oficjalnej już liście "kandydatów na burmistrza Cieszyna" sygnowanej przez Państwową Komisję Wyborczą. Przecież nawet dziecko wie, że w polityce nigdy nie mówi się "nie". Żonglująca kandydatami Platforma pokazała, że wszystko jest jeszcze możliwe.
|
reklama
|
|
Herokowi współczuję - Platforma ośmieszyła Go , zrobiła z niego idiotę. Nie powinien być pan Herok zaskoczony - Platforma to właśnie taka partia...
A pan Banot , no cóż moim zdaniem zawsze był , jest i pozostanie człowiekiem dwulicowym.
i tak każdy kandydat lepszy niż Swakoń - porażka !!!
Nasz Dziennik Środa, 5 sierpnia 2009, Nr 182 "Ta sprawa jest pilnie obserwowana przez Naród i kiedyś trzeba będzie za ten sabotaż ponieść odpowiedzialność. Jakby tego było mało, ostatnio dowiadujemy się o kolejnych działaniach, które mają na celu utrudnianie pożytecznych inicjatyw Rodziny Radia Maryja" Podpis nr. 429. - Kazimierz Kawulok, nauczyciel, Cieszyn
Dobry i Miłosierny Panie Boże - Ghroń nas przed takimi ludźmi jak Kazimierz K.!!!
Z jednej strony trzeba współczuć Miastu i mieszkańcom, że zarządzać nim chcą "niezdecydowani". Z drugiej strony nie ma litości dla sytuacji stworzonej przez Panów Olbrychta i Ficka (ich towrzystwo adoracyjne): albo z nami, albo Cię wdeptamy w bruk. Do tego dochodzi znane w mieście (powiecie) "stelostwo", które jak widać utrzymuje swoją najobrzydliwszą postać: poniżania i wykluczania "odmieńców" wszelkimi metodami. Na takiej pościeli nie można sensownie współżyć. Od nas samych zależy, czy przedłużymy ten "teatr" czy wreczcie stworzymy w Mieście minimum "wolnego" Miasta. Jak widać z krajowej scenki zadanie przed nami, rzekłbym: karkołomne.
Chory człowieczku! Wracaj na oddział...
wierzę, że Czesław Banot będzie jednak kandydował,niepełnosprawność fizyczna, to żadna przeszkoda,gorzej maja inni kandydaci, z niepełnosprawnością umysłową...to właściwie jedyna osoba, która ratuje honor, pragnienia i marzenia szarych
obywateli...w przeciwnym razie zwolni miejsce i otworzy pole działania dla miernot i karierowiczów...
się nie sprawdziła
może zaoferować radny Cz. Banot jako kandydat na burmistrza Cieszyna?.. Z jego działalności w radzie miasta - przykro mi bardzo - zieje chłodną pustką... A może się mylę?
sprawdzają się natomiast stare, zakulisowe gierki i kruczki...smutek i żenada
co zrobił Cz.Banot wiedzą dobrze radni i osoby niepełnosprawne, o których interesy walczył, jak lew
Popieram!! Masz Pan rację!
Heroka stworzył Pan Wojtek Trzcionka w pogoni za newsem. To nie PO ubliczniła tą informacje ale właście GC, nietrzeba było się tak śpieszyć.
Cosi mi się widzi że Platforma nie szuka gospodarz miasta tylko jakąś zapchajdziurę.A kto powiedział że burmistrzem ma zostać peowiec czy pisior lub jakiś lewus? W Cieszynie trzeba dobrego gospodarza i radziłbym Panu Gluzie by nie dobierał sobie klakiera bo taki z niego cieszyniak jak ze mnie kaszub
że jest się słupem, a nie kandydatem...? (Agata)
metody rodem z SB...?
Cieszyn nie jest miastem niepełnosprawnych. Walka o ich interesy i przywileje to za mało by używać jej jako argumentu w wyborach na burmistrza miasta.
budżet miasta to kupa forsy a jekie przygotowanie teoretyczne mają kandydaci do zarządzania taka kasą ? czy mają np studia podyplomowe z zakresu zarządzania, merketingu, prawa bankowego itp?/ czy Szczurek ma takie papiersy?
u nas w Skoczowie jest Bacza, chodzi co prawda wolno, ale to nie oznacza że odchodzi...
Ja wiem że urody się nie wybiera, ale zdjęcia to już można wybrać. O ile ładniejszy byłby tu kwiatuszek lub choćby jakaś krówka. Szanowny redaktorze, niech Pan o tym pomyśli następnym razem.
Nasz Dziennik Środa, 5 sierpnia 2009, Nr 182 "Ta sprawa jest pilnie obserwowana przez Naród i kiedyś trzeba będzie za ten sabotaż ponieść odpowiedzialność. Jakby tego było mało, ostatnio dowiadujemy się o kolejnych działaniach, które mają na celu utrudnianie pożytecznych inicjatyw Rodziny Radia Maryja" Podpis nr. 429. - Kazimierz Kawulok, nauczyciel, Cieszyn
Dobry i Miłosierny Panie Boże - Ghroń nas przed takimi ludźmi jak Kazimierz K.!!!
Nie wstępując do PZPR nie dało się zrobić kariery. Wiele się nie zmieniło prócz skrótów - PO PIS PSL ... Czyli kandydaci -karierowicze na START ! Nie dobro miasta wam w głowie i wszystko to co nas mieszkańców boli , tylko kariera i siano .
panie Czesławie Banot, widzisz pan ten marazm i żenujące braki w życiu politycznym miasta- gdy ty poddasz się w tej walce o resztki jej dobrego imienia, pozostanie na scenie politycznej barbaria i hulający wicher...
Im więcej kandydatów tym większa szansa, że Cybulski wygra
Drogi Panie Wojciechu
Odnośnie wstępu jaki był Pan łaskaw przytoczyć ,powołując się na słowa księdza Jana Twardowskiego przy okazji wyborów Burmistrza Cieszyna, stwierdzam, że albo występuje u Pana tzw.przeintelektualizowanie ,albo co jest bardziej prawdopodobne powinien Pan kierując sie radami Niezapomnianego Pana Bareji JECHAĆ NA GRZYBY.
Po powrocie zrozumie Pan zapewne ,że (i tu Pana broń Boże nie chce obrazić ) nawet Gazeta Codzienna ,którą nieźle Pan redaguje ma swoje granice wytrzymałości!!! Tak więc odpowiednie słowa w odpowiednim czasie i miejscu.
Życząc dobrego dnia serdecznie pozdrawiam.
nieudana parafraza, to żadna dla ludzkiego błądzenia obraza...chociaż niektórych to uraża każdemu lapsus się zdarza
a pan doktor mówił łykać wszystkie tabletki!..
"gazeta wytrzymałościowa"...również, niech szybko odchodzi, ale oczywiście dla Wojtka "Złota Trzcionka"...
Żyjemy w bałaganie, jak mawia Prezydent Wałęsa. Chłopina w swoich "dyrdymałach" ma niekiedy rację.
oburzyły się na sam chyba dźwięk słowa "parafraza", bo jej sensu wyraźnie nie pojęły. Ochłodziło się, Old Farts będą teraz mniej czasu spędzały na dokarmianiu gołębi i szperaniu po koszach z odpadkami dotacji, a więcej przed klawiaturą. Niestety.
chyba zniknęły pierwsze wypowiedzi...
czy można jeszcze podać sondę zw.z pozycjami kandydatów na burmistrza? dziękuję
Nasz Dziennik Środa, 5 sierpnia 2009, Nr 182 "Ta sprawa jest pilnie obserwowana przez Naród i kiedyś trzeba będzie za ten sabotaż ponieść odpowiedzialność. Jakby tego było mało, ostatnio dowiadujemy się o kolejnych działaniach, które mają na celu utrudnianie pożytecznych inicjatyw Rodziny Radia Maryja" Podpis nr. 429. - Kazimierz Kawulok, nauczyciel, Cieszyn
młodzieżówka platformy zaśmieca forum
Kandydatem Platformy może być każdy byle był popularny wśród wyborców. Platforma nie jest ani prawicowa, ani centrowa, ani lewicowa. Ona jest nijaka. I to może być klucz do jej powodzenia: nie angażuje nas w nic ważnego. Poza oczywiście antykaczyzmem.
chłopak ma kłopoty w małżeństwie, ale może taka czerwona pochodnia dla Cieszyna...?
Czerwone upierzenie czy krawat, wsjo rawno...
Ja to się cieszyłem, że od Kasi Kawulok tata kandyduje, ale nie wiem co myśleć jak piszecie o nim jako o kandydacie radiomaryjnym, mam nadzieję, że nie jest takim oszołomem, napiszcie czy to prawda czy prowokacja.
nie bierze udziału w tych biegach do fotelu nie byle jakiego miasta...Szkoda, szkoda jaka szkoda ...?
aha, a ten cały Swakoń to nie jest ten od tirów spalonych jakiś czas temu na Frysztackiej czy się mylę???
są słabsi psychicznie ..?
ludzi i partii jest odzwierciedleniem zachowań danej społeczności, z której ludzie Ci, czy też partie te, się wywodzą. Tak więc osoby, które krytykują w/w zachowania, krytykują siebie:-)
bo są silni moralnie, ale nawet dla nich, to zbyt mocne wyzwanie współpracować z ludźmi o zbyt słabych kręgosłupach moralnych - nie chcą się narażać na związane z tym zbyt silne napięcia emocjonalne - w trakcie kadencji rezygnowaliby, w ten sposób osoby o niskiej kondycji moralnej mają oczyszczone pole z konkurentów, mówię ci chłopie polityka, to domena ludzi o małych, co najwyżej średnich formatach moralnych, niektórzy nawet mówią, żeby nie mieszać moralności z polityką, tak maja poprzestawiane w głowach, dlatego trzeba chuchać i dmuchać na Cz.Banota,B.Ficek, też porządny chłop jest, ustępujący viceburmistrzowie również ale trzeba zmienić wartę, pomimo, że każdy trzyma się kurczowo stanowiska...
W społeczeństwie głupców ludzie mądrzy bez trudu znajdują sobie źródło utrzymania poza budżetowym korytem; przy nim kłębi się tłum pazernych i agresywnych nieudaczników, cwaniaków, oszustów...
Polityka to stała żonglerka. Nikt, włącznie z autorem niniejszego artykułu(czyt.WT) nie jest wolny od polityki ,czyli żonglowania. Zatem żongluje się kandydatami na burmistrza, koalicjami przed i powyborczymi, tekstami w gazecie itd. Chodzi o to by być na topie. Kto? A no żonglerzy. Zatem żonglerem jest Wojciech Trzcionka-w imię przez siebie rozumianych interesów, żonglerem jest Jan Olbrycht,który z niedawnego lidera WdC, przekształcił się w żonglera PO, a wcześniej żonglował w RS AWS np. wystawiając swojemu koledze byłemu zastępcy W.Cybulskiemu -konkurenta z PO na to stanowisko A.Swakonia.Zonglują wszyscy ważni, mniej ważnymi, a ci mniej ważni nieważnymi.Taka polityka schzofrenii.
Ja kandyduję. Jestem kandydatem niezależnym i spoza układu! Zaufajcie mi - Cieszyn rozrośnie się do miasta nie mieszczącego się w jednym kraju! I zacznie walkę o autonomię oraz odrodzenie Księstwa Cieszyńskiego jako niezależnego Państwa!
zacząłeś dobrze, ale po wejściu z księstwem cieszyńskim skreśliłem cie z listy
Zbadajcie na całym Śląsku Cieszyńskim:
1. Kto ukrywa się pod jakim parasolem ?
2. Kto zaliczył ile partii (ugrupowań po drodze..._)
3. Kto, co zrobił i robi (mam na myśli kandydatów na radnych, i burmistrzów)
A potem z czystym sumieniem idźcie do wyborów.
Malinka ma rację. Trzeba odwalić zadanie domowe.
Panie Wojtku, masz Pan "czekoladę" za "Spieszmy się kochać kandydatów...", dostarczę w przyszłym tygodniu - genialne ! Pozdrawiam szczerze !
Dodaj komentarz